Reklama

Kościół

Bp Osial: zmiany zapowiedziane przez MEN to dyskryminacja uczniów, którzy chodzą na religię

Zmiany zapowiedziane przez MEN to dyskryminacja uczniów, którzy chodzą na religię - powiedział PAP przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski bp Wojciech Osial. Rozporządzenie jest szkodliwe i niesprawiedliwe; zmiany powinny być podejmowane w porozumieniu z Kościołem - wskazał.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Osial odniósł się w ten sposób do rozporządzenia MEN z 26 lipca 2024 r. Zgodnie z nowymi przepisami, które wchodzą w życie 1 września 2024 r., dyrektor szkoły będzie mógł połączyć w grupę dzieci z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się siedmioro lub więcej uczniów z osobami z oddziałów lub klas, w których na naukę religii zgłosiło się mniej niż siedmioro dzieci. Rozporządzenie wprowadza jednocześnie zasadę, zgodnie z którą uczniów szkoły podstawowej można połączyć w grupę obejmującą: uczniów klas I–III albo klas IV–VI lub klas VII i VIII.

W środę na Placu Zamkowym w Warszawie przeciwko zmianom w organizacji lekcji religii w szkole protestowało kilkaset osób. Protest zorganizowało Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. "Celem tych zmian jest wyprowadzenie religii i etyki ze szkół tzw. tylnymi drzwiami" - mówił przewodniczący SKŚ Piotr Janowicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, zmiany zapowiadane przez MEN to dyskryminacja uczniów, którzy chodzą na religię.

"To rozporządzenie jest szkodliwe i niesprawiedliwe, w dodatku utrudnia realizację programu nauczania. Jak uczyć w jednej klasie uczniów, którzy są z różnych roczników?" – wskazał w rozmowie z PAP.

Zdaniem hierarchy rozporządzenie narusza prawo ucznia do zdobywania wiedzy o swojej religii oraz narusza prawa katechetów.

Reklama

"Ministerstwo nie zapewniło katechetom okresu ochronnego, żeby mogli się przekwalifikować, chociaż to jasne, że w związku z zapowiadanymi zmianami będzie dla nich mniej etatów. Mogą pojawić się naciski organów prowadzących, aby łączyć klasy ze względów ekonomicznych" - ocenił.

Bp Osial skrytykował też zapowiedzi MEN, że od 1 września 2025 r. liczba godzin lekcji religii w szkole zostanie ograniczona do jednej tygodniowo i będzie organizowana na pierwszej bądź ostatniej godzinie lekcyjnej, a oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen na świadectwie.

Zdaniem przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego KEP rozwiązania proponowane przez MEN są dyskryminujące dla uczniów, którzy chcą uczestniczyć w lekcjach religii.

"Ci uczniowie mają prawo do edukacji religijnej. Niektórzy będą musieli uczestniczyć w lekcjach religii wcześnie rano albo zostawać dłużej po lekcjach, co może być utrudnieniem dla tych, którzy dojeżdżają do szkoły z daleka albo są dowożeni do szkoły przez rodziców" - ocenił.

PODPISZ PROTEST

Dodał, że przeniesienie lekcji religii na pierwszą lub ostatnią godzinę lekcyjną może negatywnie wpłynąć na frekwencję, ponieważ dla części uczniów, którzy czują się przeciążeni nauką, może to być na tyle uciążliwe, że zrezygnują z udziału w zajęciach.

Według hierarchy zmiany dotyczące organizacji lekcji religii nie powinny dokonywać się bez porozumienia z Kościołami i związkami wyznaniowymi. "Kościół jest otwarty na rozmowę, wymagamy jednak określonego przez prawo porozumienia, które zakłada wypracowanie wspólnego stanowiska i zgodę obu stron" - zastrzegł.

Reklama

Przekazał, że jak dotąd odbyły się dwa spotkania strony kościelnej z przedstawicielami MEN. "Pierwsze spotkanie miało miejsce w kwietniu i miało charakter ogólny, strony przedstawiły na nim swoje stanowiska. Drugie spotkanie odbyło się w maju. Przedmiotem rozmów było rozporządzenie o łączeniu dzieci z różnych etapów edukacyjnych na lekcjach religii, co uważamy za niedobre. Strona kościelna przedstawiła swoje racje i propozycje. Niestety, na tym się skończyło, żadne porozumienie nie zostało zawarte" - stwierdził.

Zdaniem bp. Osiala lekcje religii, poza przekazywaniem wiedzy stricte religijnej, wspierają wychowawczą funkcję szkoły. "W czasie lekcji religii uczniowie uczą się budowania relacji, wrażliwości na potrzebujących, wzajemnego szacunku i dialogu, także z osobami myślącymi inaczej oraz troski o dobro wspólne. Uczymy także tego, by dbać o świat stworzony i jego piękno" - zastrzegł.

Hierarcha podkreślił, że katecheci często wspierają rodziców w pokonywaniu kryzysów psychicznych u dzieci. Zaznaczył, że dzięki uczestnictwu w lekcjach religii uczniowie mogą lepiej rozumieć kulturę polską i europejską, której nieodłączną częścią jest chrześcijaństwo.

Jednocześnie bp Osial przyznał, że Episkopat widzi potrzebę wprowadzenia zmian w treściach, które są przekazywane na lekcjach religii, dlatego na czerwcowym zebraniu plenarnym biskupi zdecydowali o przygotowaniu nowej podstawy programowej.

"Chcemy położyć jeszcze mocniejszy akcent na kulturowy, społeczny i historyczny wymiar chrześcijaństwa. Formacja wiary i przygotowanie do sakramentów ma uzupełniać katecheza, która będzie prowadzona w parafiach. Katecheza ma być skupiona wokół kerygmatu, doświadczenia wspólnoty i modlitwy" - wyjaśnił.

Jak zastrzegł, zadaniem szkoły jest przekazywanie wiedzy oraz wychowywanie, natomiast budowanie wspólnoty i chrześcijańskiego wtajemniczenia to zadania parafii.

Reklama

Poinformował, że katechezy w parafii będą prowadzone przez specjalnie do tego przygotowanych katechistów, którymi zostać będą mogli zarówno duchowni, jak i świeccy. Zaznaczył, że szkoły dla świeckich katechistów w niektórych polskich diecezjach już funkcjonują.

"KEP przygotowuje dokument określający zasady formacji katechistów, m.in. czas formacji, zadania katechisty i treści, które będą im przekazywane" - mówił. Zaznaczył, że dokument ma zostać ogłoszony w przyszłym roku.

Zaznaczył, że katechezy w parafii obejmować będą dzieci przygotowujące się do pierwszej Komunii św., młodzież przygotowującą się do przyjęcia sakramentu bierzmowania, narzeczonych przygotowujących się do sakramentu małżeństwa oraz rodziców przed chrztem dziecka. "Planujemy też katechezy skierowane do osób dorosłych" - dodał.

PODPISZ PROTEST

2024-08-22 08:46

Ocena: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Agenci UB zdradzili tajemnicę

2024-11-29 07:43

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Wyobraź sobie, że odziedziczyłeś w spadku dziwny dar – kolekcję znaczków, która jak się okazuje jest warta majątek. Jest tylko jeden haczyk – żeby nadać jej pełną wartość, brakuje jednego znaczka. I teraz masz wybór: możesz zdobyć ten znaczek, ale ceną będzie coś niezwykle cennego – Twoja nerka. Co robisz?

W tym odcinku opowiadam o podobnych sytuacjach, które mogą nas spotkać w życiu – kiedy dążymy do czegoś, co wydaje się być naszym szczęściem, naszą wielką wygraną, ale ostatecznie ściąga nas w dół. Historia braci z "Dekalogu", którzy poświęcają wszystko dla iluzorycznej wartości, jest tylko jednym z przykładów, jakie poruszam.
CZYTAJ DALEJ

Nie dla deprawacji

2024-12-01 19:29

[ TEMATY ]

Świebodzin

Zielona Góra

Marek Kuczyński

"Tak dla edukacji, nie dla deprawacji" - tak można podsumować hasła postulatów wygłoszonych 1 grudnia w Świebodzinie pod adresem rządzących podczas protestu zorganizowanego przez NSZZ Solidarność i Akcję Katolicką.

Wśród kontestowanych punktów Bogusław Motowidełko, przewodniczący Regionu Zielonogórskiego Solidarności, przytoczył fakt zdjęcia ze szkolnej podstawy programowej wychowania do życia w rodzinie i zastąpienie go nową podstawą programową, która pod przykrywką dbania o zdrowie ma w istocie za cel deprawację dzieci i młodzieży.
CZYTAJ DALEJ

„TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji”. Projekt MEN skrajnie antyrodzinny i antyspołeczny

2024-12-02 16:38

[ TEMATY ]

edukacja

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

PAP/Leszek Szymański

„TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji” - z takimi hasłami protestowali wczoraj w Warszawie wszyscy, którym na sercu leży przyszłość naszych dzieci i wnuków, a tym samym przyszłość Polski. Zastąpienie wychowania do życia w rodzinie edukacją zdrowotną, to tak naprawdę propagandowe posunięcie - kiedy przeczytamy założenia podstawy programowej nowego przedmiotu, to okazuje się, że to w istocie edukacja seksualna. To nic innego, jak furtka do tego, żeby szkoły, ale przede wszystkim umysły dzieci oraz młodzieży otworzyć na seksualizację, na promowanie ideologii LGBT+, jednym słowem na deprawację, która z rzetelną edukacją nie ma nic wspólnego.

• wspieranie wszechstronnego rozwoju uczniów (Art. 1 pkt 3),
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję