Reklama

Felietony

„Ta władza coraz częściej epatuje czystym złem”

„Utwór rapera Cypisa „jest częścią, nie wiem, czy można to tak nazwać, dorobku kulturowego”. Tako rzecze ważna postać Lewicy, bo europoseł i najbliższy polityk jednego z liderów tego ugrupowania, Krzysztof Śmiszek. W ten sposób polityk ocenił wulgarną piosenkę o PiS, którą zagrano podczas Campusu Polska Przyszłości, a podrygiwali do niej razem z młodzieżówką ministrowie w rządzie Donalda Tuska: Sławomir Nitras i Adam Szłapka. Ten ostatni nawet aktywnie, podnosząc energicznie swoje ręce zachęcał zebranych do głośnego wykrzykiwania swojej nienawiści. Sprawa wywołała spore zamieszanie, choć zamiast choć minimalnej refleksji, skandal spotkał się z pełnym przyzwoleniem lidera obozu antypis, Donalda Tuska, który ogłosił, że „człowiek czasem musi, inaczej się udusi”.

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 minuty 9 sekund nienawiści

O czym jest wspomniana „piosenka”? Niemożliwe jest w szanujących się mediach opisać ją bez gwiazdkowania lub pikania. W skrócie hasło „jeb** PiS” pada w niej 38 razy, a oprócz tego „raper” mówi, że „W nas jest siła, w nas jest wiara, a pisowcy wypierd****”. Padają też takie hasła jak „jeb** was pisowskie śmiecie” i wezwania do „wojny” z „bandą bogobojną”, która ma „wypierd**** z tego kraju”. Symptomatyczne, bo stwierdzenia „ten kraj” używają bardzo często politycy, którzy lubią dystansować się od naszej ojczyzny.

Cała afera ma swoje plusy. Ci, co udawali, że uprawiają „politykę miłości” i występowali w kampanii z biało-czerwonymi serduszkami na piersi pokazali, że tak naprawdę ani nie mają miłości w sercu, ani na ojczyźnie niezbyt im zależy, skoro zarówno w opozycji, jak i będąc u władzy podgrzewają podziały i nienawiść jednych do drugich. I nawet jeśli nie jest to nic nowego, skoro już w 2011 r. Platforma Obywatelska wypuściła spot „Oni pójdą na wybory” gdzie szczuto na wyborców o innych poglądach, to z każdym rokiem widzimy, że ta spirala zła wchodzi na coraz wyższe (choć może należałoby powiedzieć: schodzi na coraz niższe) poziomy. Mieliśmy w kampanii quasi sekciarskie zloty, gdzie setki ludzi ubranych słuchało obietnic, znanych jako „100 konkretów” w jednolitych białych koszulach i wspomnianych serduszkach na piersi. Co się stało z tymi obietnicami wiemy wszyscy, ale ta podstawowa „pojednania” i „zwycięstwa ze złem” okazała się perfidnym kłamstwem, którego celem było zdobycie władzy dla samej władzy.

Jaka „kultura”, taki dorobek

„4 czerwca to dzień, w którym Polacy pokonali zło; bądźmy razem, żeby to zło nigdy już do Polski nie wróciło”. Kto pamięta, że takimi słowami jeszcze trzy miesiące temu wzywał na demonstrację premier Donald Tusk. Dziś prezentuje się jako lider nie zgody i miłości, ale niezgody i nienawiści. W tym kontekście brzmią jak parodia słowa Śmiszka o „dorobku kulturowym”, chyba że uznamy, że „kulturą” jest język nienawiści, wykluczenia i negacja wszystkich wartości, bo przecież to właśnie dziś w Polsce obserwujemy. Tyle, że w tej sferze „dorobek” Lewicy to PRL-owska przeszłość, gdzie brakowało wolności, człowieczeństwa i dobra. Mieliśmy za to burzenie zaufania między ludźmi, zbrodnie, kradzieże i niewolę. O taki dorobek panu chodzi, panie Śmiszek? Ps. Słowa zawarte w tytule, to cytat z Donalda Tuska, wypowiedziane blisko 3 lata temu. Oj brzydko się zestarzały.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-08-28 06:51

Ocena: +14 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawda wyszła na jaw

2025-02-08 07:13

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kto ostrzegał, ten miał rację, a kto próbował zakrzyczeć okazał się środkiem do realizacji celu. Rok 2023. Kiedy Prawo i Sprawiedliwość biło na alarm, ostrzegając przed skutkami przyjęcia paktu migracyjnego, liberalno-lewicowe środowiska przekonywały, że to temat wyssany z palca, straszak, który nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości. Nie tylko bagatelizowano ostrzeżenia, ale atakowano tych, którzy mieli odwagę powiedzieć prawdę.

Pamiętamy dobrze tamtą narrację. Mówiono, że nie ma zagrożenia, że żaden przymusowy mechanizm relokacji migrantów nie zostanie narzucony Polsce, że referendum w tej sprawie to "manipulacja" i "pic na wodę". Donald Tusk nie tylko wzywał do jego bojkotu, ale wręcz publicznie oświadczył, że "uroczyście unieważnia" ten akt demokratycznej decyzji Polaków, jeszcze zanim do niego doszło. Wspierali go w tym obecni koalicjanci z Lewicy, PSL i Polski 2050.
CZYTAJ DALEJ

Nadzieja w Chrystusie

2025-02-11 14:05

Niedziela Ogólnopolska 7/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Często doświadczamy rozczarowań ze strony drugiego człowieka. Rozczarowujemy się również samymi sobą. Im bardziej pokładamy nadzieję w swoich siłach albo w drugim człowieku, tym bardziej ciężar rozczarowania spada na nasze barki.

„Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5). Gdy otaczamy się przyjaciółmi, partnerami biznesowymi, rodziną, gdy jesteśmy sprawni fizycznie, mamy pieniądze, dom – wówczas może się zdarzyć, że odwrócimy się od Boga, pokładając nadzieję w doczesnym oparciu. Zapominamy, że wszystko to kiedyś się skończy, że stoimy na grząskim gruncie, który może się zamienić w bagno rozczarowań, które nas pochłonie. Tak bywa w sytuacji, kiedy błogosławieństwo materialne, które otrzymujemy również od Boga, przysłania nam samego Boga. Przestajemy Go słuchać, a zaczynamy słuchać naszych chorych ambicji. Chorych, bo niemających odniesienia do Boga, do Jego słów.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Chorego w Diecezji Rzeszowskiej

2025-02-17 11:39

S. Stankiewicz – UMWP

Dzień Chorego w bazycice oo.Bernardynów w Rzeszowie

Dzień Chorego w bazycice oo.Bernardynów w Rzeszowie

„Jak pozostać mocnym, gdy jesteśmy dotknięci poważnymi chorobami (…)? Jak to uczynić, gdy oprócz naszego cierpienia widzimy cierpienie tego, kto nas kocha, i który choć jest blisko nas, czuje się bezsilny, aby nam pomóc?” Te pytania postawił Ojciec święty Franciszek w Orędziu na 33. Światowy Dzień Chorego. Stały się one również tematem refleksji podczas obchodów tego święta w diecezji rzeszowskiej.

Centralna uroczystość została zorganizowana 11 lutego 2025 r. w bazylice ojców bernardynów w Rzeszowie, gdzie Mszy św. przewodniczył Biskup Rzeszowski Jan Wątroba. W kazaniu zwrócił uwagę na obecność Pana Boga w cierpiącym człowieku, wyrażającą się w spotkaniu, darze i dzieleniu się. Dziękując ludziom, którzy opiekują się chorymi, powiedział: „To wy jesteście dla chorych świadkami nadziei – przez wasze słowa i czyny miłości, które niosą ulgę w cierpieniu”. Na zakończenie Mszy św. bp Jan Wątroba udzielił zgromadzonym w świątyni błogosławieństwa lourdzkiego, a następnie chorzy otrzymali sakrament namaszczenia chorych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję