Reklama

Wiadomości

Zabawa minister edukacji w nadczłowieka

Dyskryminujące zmiany dotyczące lekcji religii zostały prawnie wstrzymane. Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie rozporządzenia z dnia 26 lipca br. Jak teraz zareagują szkoły? Czy kuratorzy rozpoczną kontrole? Czy organy prowadzące zarządza aneksy do arkuszy? W co gra "praworządne ministerstwo"?

[ TEMATY ]

edukacja

Andrzej Sosnowski

PAP/Rafał Guz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dura lex sed lex

W Polsce to Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego kwestionowanego w skardze konstytucyjnej. Jednocześnie ten sam Sąd Konstytucyjny, zabezpiecza, poprzez zawieszenie stosowania danego aktu prawnego, czyli do czasu wydania orzeczenia przez TK . Zgodnie z art. 190 Konstytucji wyroki TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, ale wchodzą w życie z dniem ogłoszenia.

Tyle prawo.

(A)Logika ministerstwa. Uchwała Sejmu ważniejsza niż postanowienie TK

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do wydanego postanowienia zawieszającego wykonanie rozporządzenia w sprawie organizacji zajęć religii odniósł się rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak.

- Decyzja Trybunału Konstytucyjnego, który udzielił zabezpieczenia dla wniosku dotyczącego zbadania rozporządzenia Minister Edukacji z dn. 26 lipca 2024 r., jest dobrą decyzją, której oczekiwała strona kościelna - powiedział rzecznik w rozmowie z PAP.

Podziel się cytatem

Inne zdanie w tej sprawie ma Ministerstwo Edukacji Narodowej.

„Rozporządzenie w sprawie organizacji nauki religii jest zgodne z prawem” – przekazała w komunikacie MEN Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji.

Stwierdziła, iż „Rozporządzenie Ministra Edukacji w sprawie organizacji nauki religii w przedszkolach i szkołach publicznych jest zgodne z prawem i usprawni funkcjonowanie szkół i przedszkoli. Daje ono większą swobodę dyrektorom w organizacji planu zajęć i nie wprowadza żadnych nakazów, nie przewiduje rozwiązań, które nie byłyby już stosowane w przypadku innych przedmiotów.

Reklama

Ponadto, w jednym ze wpisów na Platformie X K. Lubnauer podważyła legalność TK oświadczając, że "(...) zamiast Trybunału Konstytucyjnego, mamy Trybunał Przyłębskiej, bo prawdziwy TK ocenił już podstawę prawną w 1993 roku".

Tak więc kierownictwo resortu bawi się w nadludzi i wpiera dyrektorom, nauczycielom oraz rodzicom, że ważniejsza od orzeczenia TK jest uchwała Sejmu RP. Przypomnijmy, że w marcu Sejm przyjął słyną „nad-uchwałę” w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Od czasu podjęcia „nad-uchwały” przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

Paraliż szkół

W większości szkół, w okresie sporów prawnych, odbywały się rady pedagogiczne w trakcie których nauczyciele religii dowiadywali się o przydziale godzin a pozostali pedagodzy – o planie zajęć uwzględniającym ewentualne łączenie zajęć z religii. Wszystko legło w gruzach. Znaczna część dyrektorów będzie musiała pracować w sobotę, by dokonać potrzebnych korekt.

Problem w tym, kogo słuchać: Trybunału czy ministra edukacji. Jaki charakter będą miały kontrole kuratorów: zgodności z decyzją TK czy wytycznych MEN. Co z nauczycielami? Czy zawierać porozumienia zmieniające, czy pozostać przy dotychczasowym wymiarze godzin? Na te konkretne pytania resort nie odpowiada. Awantura wywołana przez MEN sparaliżowała szkołę. A miało nie być odpolitycznienie polskiej szkoły.

Podziel się cytatem

Resume

Gdyby decydowały kompetencje, B. Nowacka ministrem by nie została. Szkoły dopiero się uczy. Prof. Bogusław Śliwerski, znany pedagog i również bloger, odmówił "ministrze" promocji do klasy programowo wyższej, wystawiając jej ocenę niedostateczną „za totalną degradację autonomii nauczyciela w procesie dydaktycznym. Czegoś takiego nie było nawet w PRL”. Nie poważyli się na to ani Zalewska, ani Czarnek. To jest klasyczny przykład politycznego sterowania edukacją. A dodajmy, że nowa władza zrobiła to, mając autonomię pedagogów na sztandarach.

Pycha kroczy przed upadkiem.

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski
2024-08-30 21:18

Oceń: +38 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Bogu potrzebny jest tłumacz? Historia dwóch płuc ormiańskiego chrześcijaństwa

To nie Rzym był pierwszym państwem, które przyjęło chrześcijaństwo jako oficjalną religię państwa i ludu. Pierwsza była Armenia - kraina wiecznego czasu hiobowego. Jej mieszkańcy uważają, że siódma litera alfabetu ormiańskiego to… dźwięk oddechu Boga.

Armenia. Jak piszą autorzy książki, pt. "Armenia. Karawany śmierci" (Andrzej Brzeziecki i Małgorzata Nocuń), niegdyś potężne imperium rozciągające się od Morza Kaspijskiego po Morze Śródziemne. Dzisiaj, niewielkich rozmiarów państwo na Kaukazie Południowym. Armenia jako pierwsze państwo na świecie uznała chrześcijaństwo za religię państwową – stało się to w 301 r. – a jej mieszkańcy uznali się za naród wybrany przez Boga. Jeśli Bóg naprawdę wybrał Ormian, to potraktował ich niczym Hioba. Wystarczy spojrzeć na mapę Armenii, aby stwierdzić od razu, że jej położenie geopolityczne jest wyjątkowo niekorzystne – otaczają ją zewsząd potężne państwa: Rosja, Iran, Turcja. Tak zresztą było przez całe dzieje Hajastanu, jak nazywają Ormianie swą ojczyznę. Potężni sąsiedzi dzielili go między siebie, a jego rdzennych mieszkańców ciemiężyli. Ci, zaś niejednokrotnie ratowali się ucieczką do innych krajów, w których tworzyli diasporę. Największa tragedia spotkała naród w 1915 r. W tym bowiem roku rząd młodoturecki, wykorzystując wojenne zamieszanie, postanowił ostatecznie rozwiązać „problem ormiański”. Jego działanie to ludobójstwo. Minister spraw wewnętrznych Taalat-Pasza pisał: „Rząd zdecydował się na całkowitą eksterminację Ormian (...). Ci, którzy sprzeciwią się temu rozkazowi, nie mogą być urzędnikami państwowymi”.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Jad Waszem: powstanie w getcie warszawskim stało się przykładem, inspiracją i symbolem

2025-04-19 07:50

[ TEMATY ]

Getto Warszawskie

commons.wikimedia.org

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Powstańcy getta warszawskiego nie mieli złudzeń, widzieli, co ich czeka, ale jednak zdecydowali się na walkę, która stała się przykładem, inspiracją i symbolem - napisał jerozolimski Instytut Jad Waszem. W sobotę obchodzona jest 82. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.

"Kiedy Niemcy wkroczyli do getta, zostali zaatakowani przez bojowników. Powstańcy, mimo minimalnych zapasów, przez blisko miesiąc stawiali opór jednej z najpotężniejszych wówczas armii świata, która miała przytłaczającą przewagę liczebną i sprzętową" - przypomniała w mediach społecznościowych izraelska instytucja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję