Reklama

"Moja Ameryka"

Podobnie jak rok temu, także i w tym roku rozpisany został nowy, ogólnopolski konkurs plastyczny, zorganizowany przez Galerię dla Dzieci i Młodzieży "Kreska" ze Skierniewic. Honorowym patronatem objął konkurs Prymas Polski kard. Józef Glemp. Tym razem nosi on tytuł: "Moja Ameryka".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas Glemp napisał w swoim liście do organizatorów i uczestników konkursu "Moja Ameryka": "Wyrażam radość, że został zorganizowany ogólnopolski konkurs plastyczny pod tytułem Moja Ameryka, którego celem jest przybliżenie historii Stanów Zjednoczonych, a przede wszystkim przypomnienie i uczczenie Polaków, którzy związali swoje życie z tym krajem. Polacy bowiem od dziesiątków lat mają wielki wkład w kształtowanie życia religijnego, kulturalnego i społecznego Ameryki. Znane są powszechnie postacie wielkich bohaterów: Tadeusza Kościuszki czy Kazimierza Pułaskiego. Jest jednak wielu innych, mniej lub wcale nieznanych, naszych Rodaków, których wkład w życie Ameryki trzeba wydobywac i przypominać. Oni również są chlubą naszej Ojczyzny - Polski".
Ksiądz Prymas zwrócił się także z serdecznymi słowami do osób, dzięki którym konkurs się odbywa: "Galerii dla Dzieci i Młodzieży Kreska za zorganizowanie konkursu dziękuję i wyrażam słowa uznania. Dzieci i Młodzież zachęcam do aktywnego uczestnictwa w konkursie i poszerzania swoich wiadomości o życiu Polaków na świecie. Życzę Bożego błogosławieństwa w pracy wychowawczej. Wszystkich oddaję w opiekę Pani Jasnogórskiej, Królowej Polski".
Jak czytamy w regulaminie konkursu, ma ona na celu przede wszystkim uczczenie Polaków, którzy swoim autorytetem moralnym, pracą, talentem i poświęceniem przyczynili się do znacznego wkładu w dziedzictwo Stanów Zjednoczonych Ameryki. Uczestnicy mają za zadanie wykonać ilustrację plastyczną, przedstawiającą działalność i wybitne osiągnięcia jednego z Polaków, żyjących w Stanach Zjednoczonych Ameryki, który dla swej nowej Ojczyzny stał się bohaterem i chlubą narodu amerykańskiego.
Inne cele konkursu to przybliżenie dzieciom, młodzieży i odbiorcom prac plastycznych historii Stanów Zjednoczonych Ameryki, popularyzacja tego kraju w Polsce, przypomnienie wielu autorytetów pochodzenia polskiego i Polaków, zamieszkałych w Ameryce, pobudzenie u dzieci i młodzieży wyobraźni malarskiej, doskonalenie warsztatu malarskiego młodych artystów i prezentacja możliwości twórczych dzieci i młodzieży.
Czy zastanawialiście się kiedyś Państwo, jak wielu znakomitych naszych Rodaków poświęciło swój talent, energię, a czasem i życie dla dobra Ameryki? Jak piszą organizatorzy konkursu "Moja Ameryka": "Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, kraj o stosunkowo krótkiej historii, są obecnie niekwestionowanym, jedynym supermocarstwem Świata. Obecną potęgę tego wspaniałego kraju tworzyły całe pokolenia ludzi ciężkiej pracy, przedsiębiorczych i zapobiegliwych. Świadectwem przodownictwa w świecie, szczególnie w dziedzinie przemysłu, nauki i technologii były postępy w zakresie badań kosmicznych, w efekcie czego nastąpiło pierwsze lądowanie człowieka na Księżycu".
Przede wszystkim nie sposób wprost nie wymienić nazwisk Kazimierza Pułaskiego i Tadeusza Kościuszki, którzy przybyli do Ameryki już w pierwszej połowie XVIII w. Pułaski brał udział w wojnie o niepodległość, dowodził kawalerią w randze generała brygady. Następnie stanął na czele własnego legionu i poległ w bitwie pod Savannah. Dorocznie w Nowym Jorku, w rocznicę jego śmierci, odbywa się tzw. "parada Pułaskiego", którą ogląda pół miliona nowojorczyków.
Natomiast Kościuszko, z zawodu inżynier, także brał udział w walkach o niepodległość z wojskami brytyjskimi. Polecono mu ufortyfikowanie Filadelfii, gdzie oblegający miasto Anglicy nie zdobyli go, a zdziesiątkowana i osłabiona armia poniosła klęskę w bitwie pod Saratogą. Karierę wojskową w Ameryce Kościuszko skończył w stopniu generała brygady.
Także inni znakomici mężowie zasłużyli się dla Ameryki. Wśród nich Józef Karge - generał i językoznawca, który był jednym z trzech polskich generałów, walczących w amerykańskiej wojnie domowej (secesyjnej). Dwaj inni to Włodzimierz Krzyżanowski i Albin Schoepf. Włodzimierz Bonawentura Krzyżanowski, inżynier-geometra, po zakończonej wojnie domowej został pierwszym gubernatorem kupionej od Rosji Alaski.
W czasach nam współczesnych dla dobra Ameryki pracowali już nie tylko żołnierze, ale także politycy i naukowcy: Edward Muskie (polskie nazwisko: Marciszewski), gubernator stanu Maine i kandydat partii demokratycznej na prezydenta. Z kolei Zbigniew Brzeziński to profesor Wyższej Szkoły Nauk Politycznych w Waszyngtonie, były doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa, autor wielu prac naukowych. Swego czasu brano pod uwagę jego kandydaturę na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Jan Nowak, a właściwie Zdzisław Jeziorański, żołnierz Armii Krajowej, legendarny "kurier z Warszawy", był emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego w czasie II wojny światowej. Prof. Jan Karski był profesorem w Szkole Służby Zagranicznej Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie. Był on również emisariuszem Polski Podziemnej, utrzymującym kontakty z rządem polskim we Francji. Za tę działalność otrzymał order Virtuti Militari.
Oprócz znakomitych polityków i uczonych, warto przypomnieć także artystów, pisarzy, malarzy i filmowców, którzy wnieśli określony wkład w rozwój kultury amerykańskiej. Szeroko znane są nazwiska: Czesław Miłosz, Jerzy Kosiński, Janusz Głowacki, Roman Polański, Pola Negri, Helena Modrzejewska, Ignacy Jan Paderewski, Artur Rubinstein. Dziś znany i ceniony w USA jest światowej klasy jazzman Michał Urbaniak i jego żona - Urszula Dudziak, nie brak także innych głośnych nazwisk.
Jak podkreśla Zbigniew Gralewski, autor materiałów pomocniczych do konkursu: "Wymienieni wyżej nasi rodacy stanowią zapewne znikomą część tych wszystkich, którzy na to zasłużyli, którzy budowali potęgę dzisiejszego supermocarstwa. Wszystkich nie sposób wymienić, a przecież wielu z nich to potomkowie rzeszy emigrantów, którzy uciekali z kraju po klęskach narodowych powstań, w obawie przed represjami zaborców. Nie sposób pominąć faktów, wynikających z najnowszej historii Polski. Wszyscy pamiętamy stan wojenny, kiedy panoszący się w kraju generałowie po prostu zmusili do emigracji wielu wspaniałych Polaków. Oczywiście wielu z nich trafiło do Stanów Zjednoczonych, które niezmiennie kojarzą się ze słowem wolność. Dumą i radością napawa fakt, iż Stany Zjednoczone i Polska współpracują ze sobą w bardzo wielu dziedzinach życia, a obywatele naszych krajów od lat pozostają w przyjaźni i darzą się wzajemnym szacunkiem, co ma oczywisty zwiazek z historią".
Jak nas poinformowała Bożena Ozga-Morawska, autorka regulaminu konkursu "Moja Ameryka", otwarcie wystawy pokonkursowej nastąpi 17 lutego 2003 r. w Galerii "Kreska". W roku 2003 dzień 17 lutego będzie obchodzony jako Święto Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Wystawa będzie czynna do końca marca 2003 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki zabrał głos w sprawie nominacji bpa Zielińskiego

2025-03-19 14:37

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Bp Zbigniew Zieliński

Nuncjatura Apostolska

Episkopat Flickr

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

"Biskup Zbigniew Zieliński okazał się bardzo sprawnym organizatorem i myślę, że będzie najodpowiedniejszym metropolitą dla naszej archidiecezji" - zauważył abp Stanisław Gądecki po ogłoszeniu przez Nuncjaturę Apostolską informacji, że biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński będzie nowym metropolitą poznańskim.

Nominację papieża Franciszka odczytał w Sali Pompejańskiej domu arcybiskupiego w Poznaniu abp Stanisław Gądecki, w obecności biskupów pomocniczych Grzegorza Balcerka i Jana Glapiaka oraz bp. seniora Zdzisława Fortuniaka, a także pracowników centralnych instytucji archidiecezji.
CZYTAJ DALEJ

Święty Józef - oblubieniec Maryi

Niedziela podlaska 11/2002

[ TEMATY ]

św. Józef

Karol Porwich/Niedziela

Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...". Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał". Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa. Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo, to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci. Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu, w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda. Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa. W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu, jako uroczystość. Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św. Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego. Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki. Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej. Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne nabożeństwo do tegoż Orędownika. Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza, a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację. Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św. Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w 1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia, Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona. W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W 1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka. Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego czasu imię Józef było bardzo popularne. Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela, był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości. Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo Ojca i Syna i Ducha Świętego".
CZYTAJ DALEJ

Św. Józef przewodniczy naszej pielgrzymce nadziei

2025-03-19 21:30

Marzena Cyfert

Ks. Andrzej Gerej przewodniczył uroczystościom odpustowym w parafii Opieki św. Józefa

Ks. Andrzej Gerej przewodniczył uroczystościom odpustowym w parafii Opieki św. Józefa

– Rok Jubileuszowy, którego klimatem oddychamy, to nasza pielgrzymka nadziei. I trzeba powiedzieć, że św. Józef dołącza do tej pielgrzymki, a nawet idzie w niej pierwszy i nas prowadzi – mówił w parafii Opieki św. Józefa ks. Andrzej Gerej.

Proboszcz parafii św. Józefa Rzemieślnika przewodniczył uroczystościom odpustowym u karmelitów na Ołbinie i wygłosił homilię. Zauważył, że w różnych dziedzinach naszego życia spotykamy się z sytuacjami, które wydają się beznadziejne. Są one związane z wojnami, edukacją, służbą zdrowia, ale również z naszymi osobistymi przeżyciami. Przynoszą nam one lęk przed przyszłością.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję