Reklama

Wiadomości

Śląskie: Stan alarmowy jeszcze tylko na Odrze w Krzyżanowicach

W woj. śląskim w poniedziałek rano stan alarmowy przekraczała tylko Odra na wodowskazie w Krzyżanowicach. W kilku innych miejscach na rzekach wciąż przekroczone były stany ostrzegawcze – wynika z informacji przekazanych przez służby kryzysowe wojewody.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak podało w porannym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK) przed godz. 7.00 poziom Odry w punkcie pomiarowym w Krzyżanowicach wynosił 514 cm (stan alarmowy w tym miejscu to 500 cm). W ciągu ostatnich 12 godzin woda opadła tam o 42 cm. Stany ostrzegawcze utrzymują się jeszcze na Odrze w Raciborzu-Miedoni, na Pszczynce w Pszczynie, na Wiśle w Goczałkowicach i na Warcie w Mstowie. Na części południowego obszaru woj. śląskiego wciąż obowiązują alarmy lub pogotowia przeciwpowodziowe wprowadzone przez lokalne władze.

Od 12 września w związku z sytuacją powodziową strażacy w Śląskiem interweniowali 8872 razy, od północy do poniedziałkowego rana nie mieli nowych zgłoszeń. Obecnie prowadzą jeszcze dwie interwencje. W Goczałkowicach-Zdroju i Studzionce w powiecie pszczyńskim kontrolują wały i stawy retencyjne. W Goczałkowicach przy ul. Dębowej przepompowują wodę do koryta rzeki. W Raciborzu monitorują wały na Odrze, przy ul. Alojzego Nowary trwa wciąż cykliczne wypompowywanie wody z kanalizacji burzowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W działaniach zabezpieczających w regionie bierze udział 165 policjantów, a przy usuwaniu skutków powodzi pracuje 75 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej – w Kaniowie, Skoczowie i w Ustroniu. Wciąż zamknięta jest ul. Spacerowa w Międzybrodziu Żywieckim i Czernichowie. Wszystkie linie kolejowe są przejezdne z wyjątkiem przejść granicznych w Chałupkach i Cieszynie.

WCZK przypomina, że decyzją dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach do 29 września obowiązuje zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych rzek. Nie dotyczy on służb zarządzania kryzysowego, a także innych jednostek i instytucji powołanych do zabezpieczania przed skutkami powodzi. (PAP)

kon/ joz/

2024-09-23 09:53

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serbia i Bośnia: katastrofalna powódź

[ TEMATY ]

powódź

Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

„Wielu ludzi z zalanych domów śpi na dachach i latarkami próbuje dać sygnał helikopterom” – mówił Radiu Watykańskiemu koordynator Caritas Serbii Darko Tot. Co najmniej 30 osób zginęło w Serbii i Bośni w najstraszniejszej zdaniem serbskiego premiera Aleksandara Vuczića klęsce żywiołowej w historii tych krajów.
CZYTAJ DALEJ

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

2024-12-11 07:21

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Kuria Kielecka

58-letni proboszcz parafii w Mniowie zginął w wypadku, do którego doszło we wtorek wieczorem na drodze krajowej nr 74 w Ćmińsku (Świętokrzyskie) - ustaliła policja. Służby drogowe poinformowały, że w miejscu wypadku zakończyły się utrudnienia w ruchu.

Według wstępnych ustaleń policji, kierujący osobową toyotą, jadąc drogą krajową nr 74 w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego, najechał na tył jadącej przed nim ciężarówki z naczepą. W wyniku tego uderzenia samochód osobowy prawdopodobnie stanął w płomieniach. Niestety kierowca toyoty zginął na miejscu – przekazała młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
CZYTAJ DALEJ

Mieszkańcy wielu miast nocą i w święta leków nie wykupią

2024-12-12 07:15

[ TEMATY ]

apteka

Adobe Stock

Po prawie roku obowiązywania przepisów przewidujących płacenie aptekom za dyżury prawie połowa uprawnionych do tego powiatów wciąż nie podjęła wymaganych uchwał - informuje w czwartkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Choć teoretycznie na terenie każdego powiatu powinna działać przynajmniej jedna apteka, która również nocą i w święta oferuje pacjentom możliwość zakupu pilnie potrzebnych medykamentów, to w praktyce na mapie Polski przez lata występowały białe plamy, gdzie nie dyżurował nikt. Problemem było to, że zarząd powiatu, wyznaczając (często w sposób zupełnie arbitralny) daną aptekę do dyżurowania, nie mógł jej zaoferować w zamian żadnego wynagrodzenia. Farmaceuci nie chcieli zaś pracować za darmo i nie otwierali placówek. W unikaniu kar za taką praktykę pomagały im nieprecyzyjne przepisy - wyjaśnia "DGP".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję