Reklama

Wiadomości

Lubuskie: Fala powodziowa na Odrze opuszcza region

Szczyt fali powodziowej na Odrze opuścił woj. lubuskie. W sobotnie popołudnie w regionie rzeka przekraczała stany alarmowe na siedmiu wodowskazach, a jej poziom opadał. Sytuacja powodziowa jest stabilna, nie ma poważnych podtopień - poinformował rzecznik lubuskiej straży pożarnej mł. bryg. Arkadiusz Kaniak.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Miejscowości położone nad Odrą miały kilka dni na przygotowanie się na nadejście fali kulminacyjnej i takie też działania zostały poczynione. Prewencyjnie ułożono tymczasowe wały, a te zasadnicze zostały umocnione w newralgicznych lub uszkodzonych miejscach” – powiedział PAP rzecznik.

Dodał, że mobilizacja i wysiłek władz lokalnych i mieszkańców wspieranych przez strażaków, żołnierzy, policjantów i inne służby przyniosły oczekiwane efekty i nie było sytuacji krytycznych, wymagających ewakuacji ludzi czy innych, pilnych działań ratowniczych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Przez kolejne dni, do czasu aż woda opadnie poniżej stanów alarmowych wały będą monitorowane, a służby gotowe do pojęcie działań w nagłych sytuacjach. Na południu regionu, w pow. wschowskim sytuacja jest już na tyle dobra, że mogliśmy zmniejszyć liczbę i częstotliwość patrolowania wałów” – powiedział mł. bryg. Kaniak.

Z danych na stronie hydro.imgw.pl wynikało, że w sobotę krótko przed godz. 18 stany alarmowe na rzekach były w woj. lubuskim przekroczone na dziewięciu wodowskazach – siedmiu na Odrze, jednym na Warcie i jednym na Bobrze; na wszystkich był trend spadkowy lub stabilny.

W przypadku Odry w Nowej Soli stan alarmowy był przekroczony o 85 cm, w Nietkowie o 145 cm, w Cigacicach o 134 cm, w Połęcku o 136 cm, Białej Górze o 35 cm, w Słubicach o 122 cm i w Kostrzynie nad Odrą o 52 cm.

Podziel się cytatem

Reklama

Cofki wywołane wysokim poziomem Odry powodowały, że w Kostrzynie nad Odrą stan alarmowy na Warcie przy jej ujściu był przekroczony o 80 cm. Z kolei na Bobrze w Starym Raduszcu niedaleko Krosno Odrzańskiego, gdzie ta rzeka wpada do Odry, stan alarmowy był przekroczony o 87 cm.

Fala powodziowa na Odrze jest długa i podwyższony stan wody w rzece może utrzymywać się jeszcze przez kilka dni. Dlatego też służby apelują, aby bezwzględnie stosować się do obowiązującego zakazu wchodzenia na wały i obiekty hydrotechniczne.

W przypadku woj. lubuskiego największe podtopienia miały miejsce w Szprotawie i Żaganiu, gdzie woda z Bobru wylała się na kilka ulic. Z kolei, jeśli chodzi o Odrę, to podczas przechodzenia fali kulminacyjnej kilka ulic zostało zalanych we wsiach Osiecznica i Stary Raduszec niedaleko Krosna Odrzańskiego. Wszędzie tam woda ustępuje.

mmd/ jpn/

2024-09-29 09:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Południowe Kiwu zmaga się z powodziamiPołudniowe Kiwu zmaga się z powodziami

[ TEMATY ]

powódź

Afryka

Kongo

Demokratyczna Republika Konga zmaga się z żywiołem. Ulewne deszcze spowodowały powódź w Południowym Kiwu. Najdramatyczniejsza sytuacja jest w mieście Uvira, gdzie woda zerwała mosty, pozostawiając część ludności bez żywności i opieki medycznej.

Jak mówi miejscowy biskup Sébastien Muyengo Mulombe co najmniej 11 tys. rodzin pozostaje bez dachu nad głową.
CZYTAJ DALEJ

Kto ma uszy, niechaj słucha!

2024-11-12 13:04

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

BP KEP

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 11-15.

Czwartek, 12 grudnia. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe
CZYTAJ DALEJ

Mieszkańcy wielu miast nocą i w święta leków nie wykupią

2024-12-12 07:15

[ TEMATY ]

apteka

Adobe Stock

Po prawie roku obowiązywania przepisów przewidujących płacenie aptekom za dyżury prawie połowa uprawnionych do tego powiatów wciąż nie podjęła wymaganych uchwał - informuje w czwartkowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

Choć teoretycznie na terenie każdego powiatu powinna działać przynajmniej jedna apteka, która również nocą i w święta oferuje pacjentom możliwość zakupu pilnie potrzebnych medykamentów, to w praktyce na mapie Polski przez lata występowały białe plamy, gdzie nie dyżurował nikt. Problemem było to, że zarząd powiatu, wyznaczając (często w sposób zupełnie arbitralny) daną aptekę do dyżurowania, nie mógł jej zaoferować w zamian żadnego wynagrodzenia. Farmaceuci nie chcieli zaś pracować za darmo i nie otwierali placówek. W unikaniu kar za taką praktykę pomagały im nieprecyzyjne przepisy - wyjaśnia "DGP".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję