Reklama

Niedziela Świdnicka

Postawy wiary w Piśmie Świętym

Barnaba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze czytania niedzielnych liturgii w okresie wielkanocnym zaczerpnięte są z Dziejów Apostolskich, w którym dominują postaci apostołów Piotra i Pawła. Niemniej jednak obecnych jest również mnóstwo innych chrześcijan, których imiona zostały skrupulatnie zanotowane: Józef Barsaba, Filip, Juda, Ananiasz, Szczepan, Eneasz, Apollos, Pryscylla, Tabita, Akwila, Sylas, Lidia i wielu, wielu innych. Spośród wymienionych przez Łukasza współpracowników św. Pawła możemy jeszcze wymienić Barnabę, który pojawia się na kartach Dziejów od 4. rozdziału.

Barnaba był to w rzeczywistości przydomek, który Dzieje Apostolskie interpretują jako „syn pocieszenia”, chociaż jego pierwotne znaczenie mogło być pogańskie i babilońskie: „syn boga Nabu”. Prawdziwe imię naszego bohatera, który był lewitą z Cypru, brzmiało Józef. Pierwszy jego czyn, wspomniany przez Dzieje, to gest hojności wobec najuboższych braci: „sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze złożył u stóp Apostołów” (Dz 4,37). Odpowiedział w ten sposób na wezwanie wspólnoty chrześcijańskiej w Rzymie do całkowitego podziału dóbr. Zwrot w jego chrześcijańskim doświadczeniu dokonał się jednak przede wszystkim za sprawą spotkania z Pawłem. Jako przedstawiciel Kościoła w Jerozolimie udał się najpierw do Antiochii, a później „do Tarsu, aby odszukać Szawła. A kiedy go znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami” (Dz 11,25-26). Od tego momentu działali już razem. Przyszedł jednak moment spięcia między Barnabą a Pawłem. Zamierzali udać się w drugą wielką podróż misyjną, a „Barnaba chciał również zabrać ze sobą Jana, zwanego Markiem”, swojego kuzyna i przyszłego ewangelistę. Jednak Paweł nie podzielał tego wyboru, gdyż uważał, że Marek jest osobą niestałą. Opuścił on bowiem Pawła i Barnabę w czasie ich pierwszej podróży misyjnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-04-23 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tabor św. Faustyny

W celi płockiego klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 22 lutego 1931 r. Pan Jezus ukazał się Siostrze Faustynie i według tej wizji polecił jej namalować swój obraz. „Wieczorem, kiedy byłam w celi – relacjonuje to wydarzenie w «Dzienniczku» – ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. (...) Po chwili powiedział mi Jezus: «Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie»”. Siostra Faustyna oniemiała z zachwytu. Piękno Chrystusa było dla niej objawieniem. Nie wiedziała, w jaki sposób będzie możliwe do przeniesienia na płótno. Kiedy w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego w 1934 r. w Wilnie zobaczyła pierwszy z wizerunków Jezusa namalowany według jej relacji i sugestii – rozpłakała się: Jezus nie był tak piękny, jakim Go w rzeczywistości widziała. Nie był nawet w małym stopniu tak jasny, kochający, pełen miłości, jak Ten, który odwiedził ją w celi płockiego klasztoru.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję