Reklama

Intronizacja relikwii św. Ojca Pio

Chciałoby się z całego serca wielbić Dobrego Boga za wielkie rzeczy, które uczynił nam - parafianom wspólnoty Bożej Opatrzności w Szczecinie - na progu Adwentu. Nade wszystko trzeba nam dziękować za pierwszą niedzielę Adwentu, za pierwszy dzień roku liturgicznego - nowego roku łaski od Pana ze św. Ojcem Pio. Otóż, 1 grudnia br. podczas Mszy św. nastąpiła uroczysta intronizacja relikwii św. Ojca Pio. Dzień ten poprzedzony był trzydniowymi rekolekcjami, które wygłosił redaktor naczelny "Głosu Ojca Pio" o. dr hab. Józef Marecki z Zakonu Ojców Kapucynów w Krakowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Orędownik w niebie

Intronizacja relikwii św. Ojca Pio była dla naszej parafii wielkim darem Bożej Opatrzności Proboszcz ks. Tadeusz Szponar został kustoszem św. relikwii. Jak zatem nie wielbić Boga - bogatego w miłosierdzie, któremu spodobało się oddać naszą parafię pod szczególną opiekę świętego Stygmatyka z San Giovanni Rotondo.
Grupa Modlitwy Ojca Pio istnieje u nas od 1999 r. i jest pierwszą, która powstała na terenie archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Wielbimy Boga za łaskę obecności św. Ojca Pio z nami i jednocześnie dziękujemy Świętemu, który przecież tak niedawno kanonizowany - 16 czerwca br. - zechciał obrać sobie miejsce w Szczecinie - w sercu Bożej Opatrzności - by promieniować na nasze dusze swoją miłością i pokojem.
Ojciec Pio jeszcze za życia mawiał do swoich uczniów: "tam, w niebie, będę wam jeszcze bardziej pomagał, a wy módlcie się, ufajcie i nie upadajcie na duchu, gdyż modlitwa jest tlenem dla duszy!". Myślę, że to przesłanie św. Ojca Pio, gdy dotrze do naszych serc, to zaowocuje darami Ducha Świętego, bowiem jak słusznie powiedział nam podczas rekolekcji o. Józef Marecki: "nic tak ponad ufną modlitwę serca, modlitwę uwielbienia, dziękczynienia, przebłagania i prośby nie umacnia w zjednoczeniu z Jezusem Chrystusem - Królem Wszechświata". Chcemy wraz z naszym proboszczom ks. Tadeuszem Szponarem, wikarym ks. Jarosławem, z Grupą Modlitwy Ojca Pio i całą naszą parafią dziękować o. Józefowi Mareckiemu, że przyjechał do nas, by nam przypomnieć, abyśmy na progu nowego roku liturgicznego zaufali Bogu, jak dziecko w ramionach ojca, abyśmy współcześnie nie lękali się, gdyż mamy wielkiego orędownika w niebie - św. Ojca Pio, który zaufał Bogu przez Maryję i stał się świętym, a jego relikwie są uobecnieniem wśród nas jego świętej osoby. Ufamy, że św. Ojciec Pio będzie nam również wypraszał tę świętość przed tronem Bożym.

Grupy modlitewne Ojca Pio

Grupy Modlitwy są owocem kapłańskiej działalności Ojca Pio. Wiernym, którzy przybywali do kapucyńskiego kościoła i klasztoru ze swoimi troskami i kłopotami, o. Pio radził, by się modlili. Modlitwa była jakby złotą nicią jego nauczania, mądrością jego zakonnego i kapłańskiego życia.
Ojciec Pio żył modlitwą w klasztornej celi i przy ołtarzu, w konfesjonale i we wszystkich kontaktach z ludźmi. Z czasem powstała spontaniczna potrzeba modlitwy wspólnej. W odpowiedzi na wezwanie papieża Piusa XII, by modlitwą zwyciężać zło na świecie, o. Pio zaapelował do swoich duchowych synów i córek, którzy prosili go o kierownictwo duchowe: "Módlcie się ze swymi najbliższymi każdego wieczoru. Spotykajcie się w kościele na Mszy św. Rozważajcie Pismo Święte i żyjcie nim. Przystępujcie do Komunii św. i adorujcie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie".
Przywilejem członków Grupy jest to, że stają się duchowymi synami i córkami Ojca Pio i zostają objęci jego opieką z nieba. Obiecał to o. Pio, gdy mówił: "Przyjmuję cię chętnie za mego syna duchowego, ale pod warunkiem, że będziesz zawsze postępował i dawał dobry przykład życia chrześcijańskiego".
Pierwsze Grupy Modlitwy powstały około 1947 r. Grupy Modlitwy powołane do życia z natchnienia o. Pio z Pietrelciny, z uwzględnieniem potrzeb duchowych naszej epoki, zamierzają współdziałać dla urzeczywistnienia Królestwa Bożego, zgodnie z nauczaniem Jezusa, który z naciskiem wielokrotnie mówił o konieczności modlitwy i wskazywał sposób, w jaki należy się modlić. Grupa nasza zatem, zamierza działać w duchu posłuszeństwa do tych wezwań, które w tym właśnie sensie przekazywali papieże i hierarchowie - zgodnie z tradycją, co było cudownie wyrażone na Soborach Powszechnych, a szczególnie na II Soborze Watykańskim.
Grupa postępuje wg głównych zasad franciszkańskiej duchowości Ojca Pio: wyraża pełną i bezwarunkową aprobatę dla doktryny Kościoła katolickiego, kierowanego przez papieża i biskupów; posłuszeństwo dla papieża i biskupów, których rzecznikiem w Grupie jest ksiądz - kierownik duchowy mianowany przez biskupa; modlitwa z Kościołem, za Kościół i w Kościele, z aktywnym udziałem w życiu liturgicznym i sakramentalnym, przeżywanym jako szczyt wewnętrznej wspólnoty z Bogiem; zadośćuczynieniem za pośrednictwem współuczestniczenia w cierpieniach Chrystusa - zgodnie z nauczaniem św. Pawła; aktywne i czynne miłosierdzie w niesieniu pomocy cierpiącym i potrzebującym jako urzeczywistnienia miłosierdzia Bożego.
W naszej parafii Grupa Modlitwy o. Pio zawiązała się w 1999 r., a bodźcem do jej powstania były rekolekcje adwentowe głoszone przez franciszkanina o. Bogusława Piechutę. Spotkania odbywają się dwa razy w miesiącu: w każdy drugi i czwarty czwartek miesiąca poprzedzone Mszą św. o godz. 18.00. Gdyby ktoś chciał się stać uczestnikiem Grupy Modlitewy o. Pio, powinien zgłosić się do Księdza Proboszcza i wypełnić kartę zgłoszeniową. Spotkania w drugi czwartek, bezpośrednio po Mszy św., mają głównie charakter modlitewny w intencjach nam przekazanych, natomiast spotkania w czwarty czwartek miesiąca są poświęcone pogłębieniu znajomości Pisma Świętego. Kierownictwo duchowe nad grupą sprawuje proboszcz ks. Tadeusz Szponar, a moderatorem jest Roman Żołnowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

Wszyscy mamy coś z kapłaństwa

Kiedy w Wielki Czwartek otrzymuję życzenia z racji święceń kapłańskich, lubię na nie odpowiadać słowem: „wzajemnie”. Widzę czasem zdziwienie świeckich przyjaciół. W naszej ogólnej świadomości kapłaństwo dotyczy przecież wyświęconych mężczyzn, sprawujących sakramenty, głoszących Słowo Boże i zaliczonych do specjalnego stanu zwanego duchowieństwem. A przecież udział w kapłaństwie Chrystusa nie zaczyna się od sakramentu święceń, ale od chrztu świętego. To przez chrzest przyjmujemy na siebie udział w prorockiej, królewskiej i kapłańskiej misji Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję