To jeden z najokazalszych i drugi co do wielkości instrument z epoki schyłkowego baroku na Dolnym Śląsku.
W 1875 r. świdnicka firma braci Schlag, przeprowadzając modernizację organów, dokonała pewnych zmian w stosunku do stanu pierwotnego. Od tego czasu instrument posiada 990 piszczałek drewnianych oraz 1998 metalowych. Mimo dokonanych zmian, instrument pozostał wysokiej klasy wytworem rzemiosła artystycznego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z powstaniem organów w Bardzie związana jest legenda, w której główną rolę odegrał król pruski Fryderyk II. Według rękopisu łacińskiego zachowanego w kościelnym archiwum, fundatorem wspaniałych organów w bazylice miał być właśnie pruski król.
- Dlaczego w tym kościele nie ma organów? - zapytał król Fryderyk II, odwiedzając bardzką świątynię.
- Bo brak na to pieniędzy - odpowiedział kamieniecki opat Tobiasz.
Wówczas hojny, łagodny i dobrotliwy król obiecał dać na wykonanie dzieła pieniądze. Prawdopodobnie ze złożonej obietnicy nigdy się nie wywiązał. W chwili obecnej dobiega końca realizacja przedsięwzięcia „Rewitalizacja zabytkowych organów w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Bardzie wraz z wykonaniem pochylni dla osób niepełnosprawnych”. Całkowita wartość projektu 2 mln 660 tys. zł, z czego dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego wynosi ok. 1 mln 859 tys. zł. Dzięki funduszom z projektu zostało wykonane wejście przystosowane dla osób niepełnosprawnych, system sygnalizacji przeciwpożarowej, monitoring antywłamaniowy, prospekt i instrument w ramach rewitalizacji instrumentu. Jest to duże przedsięwzięcie, które trwało ponad trzy lata. W ramach projektu zostaną wykonane materiały promocyjne, podstrona i informacja o zrewitalizowanych organach.
Bardo ma szansę stać się centrum muzyki kościelnej i organowej, a wszystko za sprawą pozyskanych pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.