Reklama

Wiadomości

Gdy społeczność staje się podmiotem

W dobie krytyki kapitalizmu warto przypomnieć ideę spółdzielczości, która nie tylko spotkała się z przychylnością katolicyzmu, ale wręcz wypłynęła z jego ducha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolickie spółdzielnie we Włoszech powstały po encyklice Leona XIII „Rerum novarum”. Spółdzielczość i samopomoc pozwoliły katolikom na owocną obecność w społeczeństwie. Działalność ta, inspirowana nauczaniem społecznym Kościoła i prowadzona często z zaangażowanym udziałem księży, zawsze była nastawiona na solidarne wspieranie materialne ludności i stałą troskę o rodziny.

Spółdzielczość służy osobie

W 2011 r. przypomniał o tej prawdzie Benedykt XVI przedstawicielom dwóch organizacji odwołujących się do katolickiej nauki społecznej: Konfederacji Włoskich Spółdzielni i Włoskiej Federacji Banków Kredytu Spółdzielczego. Papież podkreślił ciągłą aktualność tych powstałych wiek temu instytucji, zarówno z punktu widzenia społecznego, jak i na polu ewangelizacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sympatia, jaką poprzedni papież darzył ideę spółdzielczości, jest widoczna na pierwszy rzut oka. Warto choćby przytoczyć jego wypowiedź skierowaną pod adresem Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa. Obok potrzeby kształcenia zawodowego rolników, propagowania wydajniejszych technik produkcji oraz bardziej racjonalnej gospodarki gruntami, zaakcentował on konieczność wspierania spółdzielczości. Jego zdaniem, jest to warunek rozwoju wsi i rolnictwa.

Z okazji Światowego Dnia Żywności w 2012 r. powiedział: „Spółdzielczość służy osobie ludzkiej”. Papież zaakcentował znaczenie współpracy jako wymogu osoby ludzkiej. Spółdzielczość to konkretny wyraz zasady pomocniczości, głoszonej w nauczaniu społecznym Kościoła, która jest podstawą relacji między osobą, społeczeństwem a instytucjami. Zasada ta zapewnia każdemu wkład w rozwój i ochronę jego praw.

Z duszpasterskiej troski

Kultywowanie spółdzielczości na polskich ziemiach ma długą tradycję. Datuje się ją od ok. 1816 r. do lat okupacji. W specjalistycznej literaturze najczęściej wymienia się ks. Stanisława Staszica jako ojca polskiej spółdzielczości, wyprzedzającego zachodnioeuropejskich teoretyków kooperacji.

Reklama

Duchowny założył w 1816 r. Hrubieszowskie Towarzystwo Rolnicze. Celem organizacji były dążenia do podniesienia poziomu życia poprzez doskonalenie gospodarki, polepszanie stanu zdrowia, rozwijanie oświaty i zorganizowanie opieki społecznej. Towarzystwo stanowiło również instytucję ubezpieczeniową dla swoich członków. Prekursorami spółdzielczości w zaborze pruskim byli księża: Augustyn Szamarzewski i Piotr Wawrzyniak, którzy wraz z Mieczysławem Łyskowskim założyli w 1861 r. Towarzystwo Pożyczkowe dla przemysłowców w Poznaniu.

Ks. Piotr Wawrzyniak urodził się 30 stycznia 1849 r. w Wyrzece k. Śremu. W 1871 r. przyjął święcenia kapłańskie. W latach 1872-98 był wikariuszem w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Śremie. Od 30 kwietnia 1898 r. pełnił funkcję proboszcza w parafii farnej w Mogilnie.

Od samego początku działalność ks. Wawrzyniaka daleko wykraczała poza zwykłe obowiązki duszpasterskie. Stał on na czele Towarzystwa Przemysłowego św. Wojciecha w Śremie, któremu przewodniczył przez 26 lat. Był kuratorem Towarzystwa Przemysłowego w Mogilnie, zreorganizował lokalną Kasę Oszczędności i Pożyczek w Śremie w Bank Ludowy oparty na nowoczesnych zasadach spółdzielczości. Za jego kadencji uporządkowano system finansowy Związku Spółek Zarobkowych, zaczęto wydawać czasopismo „Poradnik dla Spółek”. Ks. Wawrzyniak popierał też spółki parcelacyjne dążące do utrzymania ziemi w polskim posiadaniu oraz tzw. Rolniki, czyli spółdzielnie zaopatrzenia i zbytu rolniczego.

Mniej egoizmu, więcej altruizmu

Generalnie narzekamy na jakość polskiej spółdzielczości, chcielibyśmy, by skala tego rodzaju działalności wzrastała. Już dziś jednak możemy mówić o postępie, o którym świadczą coroczne targi spółdzielczości. Prezentowany jest na nich potencjał wytwórczy, usługowy i gospodarczy polskiej spółdzielczości. Na halach wystawowych można oglądać dorobek polskich spółdzielni wszystkich branż - od przemysłowych i spożywczych, po bankowe i lekarskie. Zwiedzający mogą kupić m.in. produkty chemii gospodarczej, odzież, rękodzieła artystyczne i artykuły żywnościowe. Przedstawiciele najwyższych władz spółdzielczych podczas konferencji prasowych podkreślają, że w przeciwieństwie do tzw. biznesu ten system gospodarczy nastawiony jest na człowieka, a nie tylko na pieniądze. - Mamy więcej altruizmu, a mniej egoizmu - zapewniają.

Reklama

Oprócz spółdzielczości, np. rolniczej, na polskim rynku jest także miejsce dla spółdzielni katolickich. Tak do przedstawicieli tego typu podmiotów gospodarczych zwracał się Benedykt XVI: „W świecie, który stara się przezwyciężyć kryzys ekonomiczny i nadać globalizacji znaczenie autentycznie ludzkie, spółdzielczość stanowi nowy typ gospodarki, który służy osobie”. „Najważniejszą rzeczą jest dziś pamiętać o tym, co znamionuje katolickie spółdzielnie: o inspiracji chrześcijańskiej, którą winny się zawsze kierować. Bądźcie więc wierni Ewangelii i nauczaniu Kościoła. Należy to do waszej tożsamości”.

Słowa te nie tylko potwierdzają, że spółdzielczość jest związana z katolicką doktryną, ale także uzasadniają takie przekonanie chrześcijańską antropologią.

2013-06-10 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sandomierz: duchowni przekazali blisko 141 tys. zł na zakup sprzętu medycznego

[ TEMATY ]

pieniądze

Sandomierz

duchowni

sprzęt medyczny

Adobe Stock

Duchownym z diecezji sandomierskiej, którzy w ciągu dwóch tygodni przekazali ofiary pieniężne w kwocie blisko 141 tys. zł, podziękował bp Krzysztof Nitkiewicz 16 kwietnia w specjalnym piśmie. Pieniądze przekazane zostaną na zakup sprzętu medycznego – respiratora i pompy infuzyjnych.

Przez ostatnie dwa tygodnie duchowieństwo, uczestniczące wspólnie w zbiórce pieniędzy na zakup urządzeń medycznych w związku z panującą w Polsce i na świecie pandemią koronawirusa, przekazało 140 915,25 zł.

Podziel się cytatem
Zakupiony zostanie respirator do Szpitala Specjalistycznego Ducha Świętego w Sandomierzu oraz osiem pomp infuzyjnych do szpitala w Nisku.

CZYTAJ DALEJ

Wzór pracowitości i pobożności

Niedziela sosnowiecka 18/2021, str. IV

[ TEMATY ]

św. Zyta

Piotr Lorenc/Niedziela

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Święta Zyta jest znana w diecezji z przepięknego ołtarza w sosnowieckiej bazylice katedralnej, którego konserwacja jest właśnie na ukończeniu.

Neobarokowy, drewniany ołtarz św. Zyty jest polichromowany i złocony. Między dwoma kolumnami znajduje się obraz św. Zyty. W środku zwieńczenia nastawy jest ozdobny kartusz z monogramem Matki Bożej. Po bokach są ustawione dwie figury: św. Barbary i św. Łucji. Ołtarz jest dziełem Pawła Turbasa i powstał w latach 1904–1906. – Od ponad roku ołtarz przechodzi kapitalny remont. Zdemontowane elementy snycerki trafiły do krakowskiej pracowni Aleksandra Piotrowskiego „Rearte”, gdzie zostały poddane gruntownej konserwacji. Natomiast mensa ołtarza pozostała w katedrze i była odnawiana na miejscu. Mieliśmy takie założenie, że remont miał być zakończony na Wielkanoc 2020 r., ale z powodu pandemii i kwarantanny, którą przechodzili kolejni pracownicy, tempo prac uległo nieznacznemu opóźnieniu – wyjawia kulisy renowacji ks. Jan Gaik, proboszcz parafii katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję