Reklama

Aspekty

Seminarium to nie fabryka księży

Nie bój się być znakiem obecności Jezusa w świecie! - pod tym hasłem odbywa się rekrutacja na pierwszy rok studiów w roku akademickim 2013/2014 w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie da się ukryć, że powołań jest coraz mniej - a może po prostu coraz mniej ludzi idzie za głosem Boga? Czy już powinniśmy się bać tego spadku? - Myślę, że przede wszystkim powinniśmy ufać Panu Bogu, że zawsze będzie się troszczył o swoje dzieci - uważa ks. Marek Ogrodowiak, diecezjalny duszpasterz powołań. - A oprócz tego możemy sami zacząć się troszczyć o powołania. Polecam zwłaszcza drogę szczególnej modlitwy w tej intencji oraz wychowywania młodych ludzi tak, by nie bali się Boga. Wtedy będą zdolni odkryć, do czego On ich rzeczywiście powołuje - czy do kapłaństwa, czy do małżeństwa, czy wreszcie do życia w pojedynkę.

Trzeba stwarzać atmosferę

Reklama

Zdaniem ks. Ogrodowiaka obowiązkiem świeckich jest stwarzanie atmosfery, w której młody człowiek nie będzie zagłuszał w sobie głosu powołania. Powiedzmy sobie szczerze - wyśmiewanie wartości chrześcijańskich, nieuzasadnione oskarżanie duchownych o ciężkie przestępstwa, nieustanna krytyka Kościoła nie sprzyjają otwarciu się na Boże wezwanie. A z drugiej strony niczym dobrym nie będzie przekonanie, że człowiek wstępujący w seminaryjne mury na sto procent wyjdzie stamtąd jako kapłan. Seminarium to nie fabryka księży! - Trzeba zmienić to stereotypowe myślenie. Człowiek, który wkracza w progi seminarium, wchodzi na drogę rozeznania powołania i umocnienia go. Jeśli ktoś tu przyjdzie, ma zagwarantowane tylko to, że będzie mógł bardzo zbliżyć się do Chrystusa - tłumaczy ks. Marek. Nie jest też powiedziane, że seminarium jest otwarte tylko na świeżo upieczonych maturzystów. Każdy ma swoją drogę odkrywania powołania. - To daje się zauważyć. Wśród kandydatów coraz częściej pojawiają się ludzie, którzy np. już skończyli inne studia, już gdzieś pracowali, zaznali życia tym światem. Przychodzą, bo głos Chrystusa jest mocny, silny, konkretny i prawdziwy - mówi ks. Marek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chrześcijanin jest znakiem

Tegoroczny plakat ogłaszający rekrutację jest pełen znaków drogowych, wśród których jeden wyróżnia się szczególnie... - Chodzi o to, że chrześcijanin, a tym bardziej ksiądz, ma być czytelnym znakiem. Przyjmując Chrystusa, robię to w całości, a w to wlicza się też świadectwo mojego życia. Przyjmuję Chrystusa, więc niosę Go światu, ogłaszam Go moim braciom i siostrom. Ludzie, patrząc na wierzącego, mają widzieć Jezusa. Muszą Go widzieć, kiedy patrzą na księdza - podkreśla duszpasterz.

Jeśli się zastanawiasz

Każdy kandydat musi stawić się w seminarium na rozmowę wstępną z księdzem rektorem (3 lipca mija pierwszy termin rekrutacji, drugi termin trwa do 3 września).

Reklama

Trzeba zabrać ze sobą:
- podanie o przyjęcie do seminarium (pisane własnoręcznie);
- podanie o przyjęcie na Uniwersytet Szczeciński (WSD w Paradyżu jest sekcją Wydziału Teologicznego US; formularz jest dostępny na stronie www.univ.szczecin.pl);
- świadectwo maturalne (oryginał i odpis);
- świadectwo ukończenia szkoły średniej;
- metrykę chrztu św. (z adnotacją o bierzmowaniu i I Komunii św.);
- życiorys (pisany własnoręcznie);
- świadectwo ukończenia katechezy w zakresie szkoły średniej;
- świadectwo moralności od proboszcza i opinię od katechety;
- świadectwo lekarskie stwierdzające możliwość podjęcia studiów;
- 7 fotografii (wymagania jak do dowodu osobistego);
- dowód uiszczenia opłaty rekrutacyjnej (do wglądu).

Kandydaci, którzy pomyślne przejdą rekrutację, uczestniczą w dniach 31 sierpnia - 18 września w 3-tygodniowym kursie integracyjno przygotowawczym w Łagowie Lubuskim.

Kontakt: Zielonogórsko-Gorzowskie Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu
Gościkowo 3, 66-200 Świebodzin
Tel. (68) 381-10-21
www.paradisus.pl

2013-06-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przy ołtarzu Pana

Niedziela lubelska 52/2016, str. 2

[ TEMATY ]

seminarium

akolita

Marek Kuś

Alumni IV roku z rektorem ks. Jarosławem Marczewskim

Alumni IV roku z rektorem ks. Jarosławem Marczewskim
Akolita to słowo pochodzenia greckiego. Wyraz „akolouthos”, oznaczający „idącego za kimś”, stał się źródłosłowem do nazwy polskiej. Określenie odnosi się do posługi akolitów przy biskupach w pierwszych wiekach Kościoła, kiedy asystowali im podczas uroczystych celebracji, często idąc w procesjach tuż za pasterzami swoich Kościołów lokalnych. Akolici zajmowali się opieką nad najbardziej potrzebującymi, rozdzielali Komunię św. oraz dary zebrane w czasie zgromadzenia liturgicznego. Obecnie w Kościele łacińskim akolita jest jednym z posługujących w liturgii oraz poza nią. Kościół upoważnia akolitów w czasie sprawowania Najświętszej Ofiary do rozdzielania Komunii św., sprawowania pieczy nad naczyniami liturgicznymi, pomocy w przyjmowaniu darów, asystowania przy księgach liturgicznych oraz do właściwego przygotowywania ołtarza w celu sprawowania na nim świętych tajemnic. Poza liturgią zadaniem akolitów jest niesienie pomocy chorym przez udzielanie im Komunii, dbanie o potrzebujących oraz organizowanie adoracji Najświętszego Sakramentu we współpracy z duszpasterzami.
CZYTAJ DALEJ

Lista kardynałów uprawnionych do udziału w konklawe

2025-04-21 14:43

[ TEMATY ]

konklawe

Grzegorz Gałązka

Po śmierci Franciszka jego następcę wybierze zgromadzenie kardynałów, zwane konklawe, choć w tej chwili nie wiadomo, jak to będzie wyglądało w praktyce, gdyż liczba uprawnionych do tego purpuratów wynosi obecnie 135, podczas gdy - zgodnie z obowiązującymi przepisami - nie może ona przekraczać 120. Być może nastąpi doraźna lub trwała zmiana tego ustawodawstwa, ale na razie sytuacja jest nietypowa.

Oto bieżący alfabetyczny wykaz kardynałów elektorów, czyli poniżej 80. roku życia:
CZYTAJ DALEJ

Bliskość, która budowała – bp Adam Bałabuch o spotkaniach z papieżem Franciszkiem

2025-04-21 23:13

[ TEMATY ]

papież Franciszek

bp Adam Bałabuch

śmierć Franciszka

Archiwum Vatican Media

Bp Adam Bałabuch podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w czasie wizyty „Ad limina Apostolorum” w Watykanie

Bp Adam Bałabuch podczas spotkania z papieżem Franciszkiem w czasie wizyty „Ad limina Apostolorum” w Watykanie

Ojciec Święty Franciszek przez dwanaście lat przewodził Ludowi Bożemu jako Pasterz prostoty, czułości i duchowej głębi. Jego pontyfikat to czas licznych reform, modlitewnych gestów, troski o peryferie Kościoła i wezwania do braterstwa. Z tej okazji o osobistą refleksję poprosiliśmy bp. Adama Bałabucha, biskupa pomocniczego diecezji świdnickiej.

W rozmowie z redakcją bp Bałabuch wspomina przede wszystkim osobiste spotkania z papieżem Franciszkiem, zwłaszcza te, które odbyły się w ramach wizyt ad limina Apostolorum.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję