Reklama

Wiadomości

Prof. Grzegorz Górski

Wybory w Ameryce a sprawa Polska. Będzie gorąco

Zapowiedziałem w poprzednim wpisie, że czekają nas dwa gorące miesiące, a potem będzie tylko jeszcze cieplej. Także w Polsce. O co chodzi?

[ TEMATY ]

Donald Trump

Prof. Grzegorz Górski

wybory w USA

Adobe Stock

Czapeczka z napisem "Uczyńmy Amerykę znów wielką"

Czapeczka z napisem Uczyńmy Amerykę znów wielką

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już pierwsze wskazania personalne do gabinetu Trumpa pokazują, że zamierza on z całą determinacją realizować swoje wyborcze zapowiedzi. Zarówno w wymiarze wewnętrznym jak i międzynarodowym. "Partnerzy" Ameryki, którzy bezwględnie wykorzystywali naiwność ekipy Bidena ("America is back"), są pełni niepokoju, bowiem - całkowicie słusznie - obawiają się twardego stawiania interesów USA i zrzucenia narzuconych przez tę ekipę samoograniczeń, zwłaszcza w dziedzinie ekonomicznej, zwłaszcza energetycznej.

Widać to już w Europie, gdzie władzę przejęli całkowicie zlobbowani przez ekoterrorystyczne gangi "politycy" - to oni wiedzą, że ich "złota era" właśnie się kończy. Więc wierzgają na lewo i na prawo, szermując wyświechtanymi opowiastkami o powiązaniach republikanów z Kremlem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ekipa Trumpa już wyraźnie zasygnalizowała, że zamierza wrócić do manewru Reagana, który skądinąd już w latach 2016 - 2020 próbowała sama realizować. Niestety, wtedy ogłupiały "klimatycznym zagrożeniem" świat był łatwiej sterowalny. I nie odczuwał jeszcze prawdziwych skutków tego szaleństwa, fundowanego przez finansowanych sowicie przez Moskwę i Pekin "ekologów".

Reklama

Zapowiedź zniesienia ograniczeń wydobycia ropy i gazu w USA oraz zniesienia zakazu ich eksportu, jest jednym z elementów nowej rzeczywistości. Drugim są już podjęte działania, na rzecz przywrócenia zrujnowanych przez ludzi Bidena relacji amerykańskich z Arabia Saudyjską, Emiratami, Kuwejtem, Bahrajnem, ale też afrykańskimi wydobywcami ropy i gazu.

Jest to zagadnienie krytyczne, bowiem podobnie jak w latach 80-tych i jak działo się to (niestety za krótko) po 2016 roku, jest klucz do złamania dwóch największych destruktorów obecnego porządku i stabilizacji. Chodzi rzecz jasna o Rosję i Iran. Oba te państwa destabilizują świat wykorzystując środki pozyskiwane ze sprzedaży tych surowców. Bez nich nie przetrwają więcej niż 2 - 3 lata.

W 2020 roku oba te kraje były już na krawędzi wydolności. Rosja utrzymywała się w grze wyłącznie dzięki swoim wcześniejszym zasobom (osiągniętym skądinąd dzięki podobnej naiwności Obamy), Iran był zaś na granicy kompletnej katastrofy. Biden uratował oba gangsterskie reżimy, rujnując relacje USA z krajami Zatoki i pozwalając na eksplozję cen surowców. Zafundował w ten sposób atak Rosji na Ukrainę i wznowienie irańskiej agresji na Bliskim Wschodzie. Jednocześnie spowodował, że schowane za plecami tych gangsterów Chiny, mogły sterować procesem dekompozycji porządku międzynarodowego.

Reklama

Wiem - wielu od razu powie, że ów "porządek międzynarodowy" leży w wyłącznie w interesie USA, że to Jankesi na nim korzystają i eksploatują świat, etc. Nie wnikając w szczegółowe rozważania tego problemu, odpowiem pytaniem - a jaka jest alternatywa? Bo ona jest i jest to świat kierowany przez komunistyczne Chiny przy pomocy Rosji, Iranu, Korei Ludowej, Wenezueli czy Nikaragui. Nie ma innych opcji w dającej się przewidzieć perspektywie.

I ten porządek który jest - ze wszystkimi swoimi wadami i ułomnościami - może przetrwać, albo zostać zastąpiony przez "porządek" proponowany przez komunistyczne Chiny. Przy okazji, zmiana ta pociągnie za sobą setki milionów kolejnych ofiar.

Jako osoba, która doznała "dobrodziejstw ładu" proponowanego przez sowiecką Rosję, wyznam że preferuję mimo wszystko Pax Americana. Także dlatego, że mam empiryczną pewność, iż zarówno USA, jak i w ogóle cywilizacja zachodnia mają wewnętrzną zdolność zmiany na lepsze. Udowodniła ona, iż mimo różnych aberracji które także wytwarzała, potrafiła z nich wychodzić dzięki swojej chrześcijańskiej tożsamości. I przykład ostatnich amerykańskich wyborów pokazuje to w całej rozciągłości. A wierzę, że uruchomione już na kontynencie europejskim procesy, też do tego zaczynają prowadzić.

Dla odmiany "ład" proponowany jako alternatywa, wykazuje na przestrzeni setek czy nawet tysięcy lat przerażającą trwałość i niezmienność, mimo technologicznych zmian. Przeciwnie, wykorzystując te zmiany do jeszcze większego utwierdzenia owej własnej "tradycji".

Zmiana u amerykańskich sterów, o ile utrzyma się przez przewidywane przeze mnie 12 lat, może właśnie z jednej strony zatrzymać pochód azjatyzmu, z drugiej strony spowodować wewnętrzne przemiany i odejście od aberracji ostatnich lat.

Reklama

Ten globalny wymiar zmiany która wynika z amerykańskich wyborów, dotyka także Polski. Polacy dzięki rządom PiSu, w znacznym stopniu nie dotknęli istoty "przemian cywilizacyjnych" zafundowanych Europie i Ameryce w ostatnim ćwierćwieczu przez neobolszewickie elity. Żyli jak w pewnej bańce, okraszonej jeszcze spektakularnym wzrostem dobrobytu w stopniu, nieznanym w historii tego kraju od XV - XVI wieku.

Choć PiS jako formacja nieidealna - bo przecież takich nie ma - popełniał wiele błędów, prowadził jednak polskie sprawy skutecznie w ramach niezwykle skomplikowanego slalomu giganta - używając sportowych porównań.

I okazało się przez ledwie rok, że sklecona wyłącznie na negatywnych emocjach i atawizmach "koalicja" , jest w stanie w krótkim zrujnować kraj.

Wchodzimy już w fazę, w której Polacy będą decydować czy wpiszą się w zapoczątkowaną w USA tendencję, czy wybiorą trwanie w coraz większym bagnie. Z tego punktu widzenia nauki płynące z wyborów w Ameryce, a zwłaszcza to, jak niełatwo było - mimo pozornie oczywistego wyboru w ramach podobnej co u nas alternatywy - przechylić szalę zwycięstwa, ma fundamentalne znaczenie.

Tylko trzeba tę naukę chcieć pobrać.

2024-11-19 11:04

Oceń: +20 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: Prezydent Trump ogłosił 22 stycznia Narodowym Dniem Świętości Życia Ludzkiego

Po raz pierwszy od prawie 50 lat z powodu pandemii i ze względów bezpieczeństwa obrońcy życia nie zgromadzą się na corocznym Marszu dla Życia w Waszyngtonie. Tymczasem prezydent USA Donald Trump proklamował 22 stycznia Narodowym Dniem Świętości Życia Ludzkiego.

"Każde ludzkie życie jest darem dla świata. Każdy człowiek, urodzony czy nienarodzony, młody czy stary, zdrowy czy chory, jest stworzony na święty obraz Boga. Wszechmocny Stwórca daje każdemu człowiekowi wyjątkowe talenty, piękne sny i wspaniały cel. W Narodowym Dniu Świętości Ludzkiego Życia świętujemy cud ludzkiej egzystencji i odnawiamy nasze postanowienie budowania kultury życia, w której każdy człowiek w każdym wieku jest chroniony, ceniony i kochany" - czytamy w prezydenckiej proklamacji, cytowanej na portalu telewizji CBN News.
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna Tekakwitha

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Katarzyna Tekakwitha

Katarzyna Tekakwitha

Św. Katarzyna Tekakwitha, zwana też Kateri, była Indianką z plemienia Mohawków. Przyszła na świat w kwietniu 1656 r. Jej ojciec był poganinem, wodzem osady. Matka była chrześcijanką, Indianką z plemienia Algonkinów.

Kateri wcześnie straciła rodziców, którzy zmarli na ospę. Wychowywała się u ciotki i wuja, który został wodzem plemienia. Chrzest przyjęła w wieku 18 lat. Za patronkę obrała sobie św. Katarzynę ze Sieny. Robiła krzyże z zebranych gałęzi, rozdawała je ludziom i umieszczała je w różnych miejscach w lesie. Nie rozstawała się z różańcem, a jej pobożność zrobiła wrażenie nie tylko na Indianach lecz także na Francuzach.
CZYTAJ DALEJ

Przy świątecznym stole

2025-04-17 23:16

Jms

    W Wielką Środę przełożeni prowincji i klasztorów rodziny franciszkańskiej w Krakowie spotkali się w klasztorze św. Bernardyna ze Sieny pod Wawelem, aby złożyć sobie świąteczne życzenia i podzielić się wielkanocnym jajkiem – znakiem nowego życia.

Gwardian, o. Barnaba Olszewski podziękował wszystkim za obecność i życzył, aby łaska płynąca od Chrystusa Cierpiącego, Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego przeniknęła wspólnoty braci, aby Bóg im błogosławił, i aby Boże światło towarzyszyło przełożonym w ich codziennych obowiązkach i zadaniach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję