Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Mur będzie odbudowany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najgorsze już minęło, ale zagrożenie ciągle istnieje. Mowa o murze oporowym, który rok temu, dokładnie 1 lipca, runął przy kościele św. Stanisława BM w Czeladzi. Obecnie trwają prace zabezpieczające teren i parafia stara się uzyskać fundusze na odbudowę muru. A w grę wchodzi 2-3 mln zł. Kwota ukazuje skalę problemu i zniszczeń. Oczywiście parafia nie jest w stanie zgromadzić takich pieniędzy z ofiar wiernych, dlatego ks. proboszcz Jarosław Wolski próbuje je uzyskać z funduszy wojewódzkich czy ministerialnych.

Jak doszło do katastrofy? - Wszystko przez burzę, a raczej nawałnicę z wiatrem szkwałowym, która 1 lipca ub.r. przeszła przez obszar całego województwa śląskiego. Spadło wówczas ok. 60 l wody na metr kw. W ciągu 5 minut niektóre miasta na Śląsku zamieniły się w jeziora, a drogi w górskie potoki. Długotrwałe upały i brak opadów w okresie poprzedzającym dzień katastrofy spowodowały, że występujące tam grunty, w tym grunty nasypowe w obrębie muru skurczyły się. Powierzchnia terenu była wysuszona, pojawiły się liczne spękania, rozpadliny oraz szczeliny, po których to meandrowała woda opadowa. Wytworzyła się naturalna kaskada, woda z ogromną siłą uderzyła w podstawę ściany oporowej. Mur oporowy zadziałał jak tama, jednak z uwagi na to, że nie był w żaden sposób odwadniany oraz że był konstrukcją starą, ze słabej jakości kamieni wapiennych, połączonych zaprawą nieznanego pochodzenia, nie mógł wytrzymać takiej siły - tłumaczy ks. Wolski. Spowodowało to wyrwanie muru oporowego od dołu na długości ok. 28 m i jego zawalenie. Runęło ok. 3 tys. t konstrukcji muru! Szarpnięcie było tak silne i gwałtowne, że spowodowało zerwanie ogrodzenia okalającego mur na długości 35 m. Zakotwione w murze metalowe wzmocnienia spadły, powodując znaczne uszkodzenia pozostałego muru. Świadczą o tym pęknięcia i wybrzuszenia oraz odchylenie się muru w stronę południowo-zachodnią, tj. w stronę budynków mieszkalnych. - Mało prawdopodobne jest, że do katastrofy budowlanej doszło na skutek zaniedbań ludzi. Konstruując blisko 120 lat temu mur oporowy, nie można było przewidzieć tego typu anomalii pogodowych, w tym tak obfitych opadów deszczu, które w dzisiejszych czasach coraz częściej nawiedzają nasz kraj. Po analizie oraz na podstawie przeprowadzonych wizji lokalnych, inwentaryzacji budowlanych, badań, opinii geotechnicznych, analizy stateczności stwierdziliśmy, że słaba konstrukcja muru oraz gwałtowne zjawiska atmosferyczne stanowiły główną przyczynę katastrofy - zapewnia Małgorzata Krawczyk z Biura Inżynieryjno-Architektonicznego Guard, które wykonywało analizy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kiedy mur runął, trzeba było od razu zabezpieczyć teren. W pierwszym rzędzie wyprofilowano kształt skarpy i złagodzono osuwisko. Podczas kolejnych prac zlikwidowano pozostałe po osunięciu nawisy ziemne, elementy ogrodzenia, które uległy zniszczeniu, oczyszczono podstawę muru z krzewów oraz porostów, zniwelowano powstałą po osuwisku skarpę zrzucając ziemię na dół i tworząc naturalny nasyp, założono siatki, wykonano odwodnienie. To w pierwszym rzucie. W marcu oddział Państwowego Instytutu Geologicznego w Sosnowcu zadecydował o wydaniu tzw. karty osuwiska. Dokument ten jest niezwykle istotnym etapem w drodze do odbudowy muru. Był on potrzebny, aby określić zarówno przyczynę katastrofy, jak i aktywność osuwiska po zdarzeniu. Zespół badający teren orzekł, że w każdej chwili może dojść do dalszego osunięcia ziemi. Wyniki ekspertyzy zostały zgłoszone do Wojewódzkiego zespołu nadzorującego realizację zadań w zakresie przeciwdziałania ruchom osuwiskowym oraz usuwania ich skutków w Katowicach. I pierwszy wicewojewoda śląski Andrzej Polit - przewodniczący zespołu przeznaczył w czerwcu br. 2 mln zł na odbudowę muru wraz z zabezpieczeniem pozostałych jego części To dobry znak, choć wydatków będzie zdecydowanie więcej.

Reklama

Pod koniec maja rozpoczęły się prace przy budowie fundamentów pod nowy mur oporowy przy kościele św. Stanisława BM. Mur będzie miał formę kaskadową. Przy tak dużej wysokości to konieczne, aby konstrukcja rzeczywiście stabilizowała skarpę, na której znajduje się kościół. Nowy mur stanie w miejscu tego zawalonego podczas ubiegłorocznej nawałnicy. Wykonawca - firma budowlana Concret z Tychów postawi także nową konstrukcję w miejscu, gdzie mur się nie zawalił, ale jest odspojony od skarpy i nie stanowi dla niej żadnego oparcia. Pozostałe fragmenty ściany nie zostaną rozebrane, ale zostaną zasypane pomiędzy nową żelbetową konstrukcją a skarpą.

Ks. proboszcza Wolskiego wspiera najbardziej postawa mieszkańców Czeladzi, którzy założyli społeczny komitet odbudowy muru oporowego przy kościele św. Stanisława w Czeladzi. Widać, że „perła Zagłębia” - bo tak często nazywany jest kościół św. Stanisława BM, jest dla mieszkańców szczególnie bliska. Zdaniem komitetu jest wsparcie wysiłków zmierzających do odbudowy uszkodzonego muru. - Członkowie komitetu to przedstawiciele różnych grup i środowisk związanych z Czeladzią i nie tylko. Prowadzą oni działania zmierzające do pozyskania środków na ratowanie i odbudowę muru oporowego przy tej tak ważnej dla całego Zagłębia świątyni. Już udało się zorganizować kilka koncertów i festyn charytatywny - z których dochód przeznaczono na ten szczytny cel. Prowadzona jest także stała zbiórka funduszy na odbudowę muru. Ale to ciągle kropla w morzu potrzeb. Jednak najważniejsze, że kapłani nie pozostali sami - cieszy się ks. Wolski.

2013-07-24 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnowiony kolejny zabytek

Niedziela legnicka 31/2020, str. IV

[ TEMATY ]

renowacja

remont

Olszyna

Ks. Piotr Nowosielski

Obraz ze sceną biczowania Pana Jezusa

Obraz ze sceną biczowania Pana Jezusa

Obok trwających w Olszynie w czasie wakacji prac remontowo-rewaloryzacyjnych w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, do parafii powrócił także odnowiony obraz Biczowanie Chrystusa z 1668 r.

On również pochodzi z tego kościoła. Został zabrany z chwilą, kiedy przygotowywano kościół do oczekiwanego remontu, a ponieważ jego stan nie był najlepszy, został przekazany do renowacji.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Apel Jasnogórski

abp Tadeusz Wojda

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

- Przychodzimy, aby u Ciebie szukać ukojenia dla naszych serc, umocnienia dla naszych słabnących sił, miłości do kochania innych mimo doznanych trudności, odwagi do dawania żywego świadectwa naszej wiary - mówił abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję