Reklama

Niedziela Łódzka

Dziękczynienie za dary ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tylko ludzie wierzący potrafią dziękować Panu Bogu. Oni patrzą na świat oczami wiary i z głębi swego serca wyznają, że człowiek sadzi, sieje, ale Pan Bóg daje wzrost - podkreślił ks. prał. Ireneusz Kulesza, proboszcz parafii archikatedralnej w uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Ksiądz Prałat przewodniczył Mszy św., podczas której ludzie pracujący na roli dziękowali Bogu za łaskę tegorocznych plonów.

Na początku barwne dożynkowe wieńce w kształcie krzyży, serc, hostii, figur Jezusa i Maryi zostały procesyjnie wniesione do bazyliki archikatedralnej przez delegacje parafialne przybyłe z całej archidiecezji. Potem pachnący bochen chleba, wypieczony ze zbóż zebranych w tym roku, złożyli na ręce proboszcza parafii archikatedralnej starostowie tegorocznych dożynek - Grzegorz Sikorski i Krystyna Wizner. Tak rozpoczęły się archidiecezjalne uroczystości dożynkowe. Towarzyszył im śpiew zespołu „Tęcza” z Gminnego Ośrodka Kultury w Wiśniowej Górze i muzyka kapeli ludowej z Aleksandrowa Łódzkiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obok rolników, ogrodników, sadowników, hodowców w archidiecezjalnych dożynkach uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych, reprezentanci związków, zrzeszeń i stowarzyszeń skupiających ludzi rolniczego trudu. Poczty sztandarowe wystawiły m.in.: NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego, kółka i organizacje rolnicze, a także koła gospodyń wiejskich.

Reklama

Witając uczestników dziękczynienia, duszpasterz rolników ks. Jarosław Leśniak powiedział, że rolnicy przynoszą przed ołtarz Pański wieńce i dary ofiarne, w które obfituje Ziemia.

- Człowiek niewierzący nie modli się, a dary ziemi traktuje tak, jakby to on sam był ich stwórcą - mówił w kazaniu ks. prał. Ireneusz Kulesza. - Serce człowieka potrafi być ciasne, a ludzki umysł zaślepiony tak, że nie potrafi dostrzec cudu, który nieustannie dokonuje się na naszych oczach, w odległości wyciągniętej dłoni - na polu, w sadzie, ogrodzie. Chrześcijanie to świadkowie cudu, jaki nieustannie Bóg czyni dla człowieka, ale też cudu, jaki Bóg czyni z człowiekiem, zmieniając go ze zwykłego zjadacza chleba w świadka tajemnicy zmartwychwstania.

Po błogosławieństwie końcowym, udzielonym przez ks. prał. Ireneusza Kuleszę, całe zgromadzenie odśpiewało pieśń „Boże, coś Polskę”.

2013-09-25 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękczynienie Panu żniwa

Niedziela częstochowska 35/2020, str. V

[ TEMATY ]

dożynki

Zawiercie

dziękczynienie

Paweł Kmiecik

Dożynki zgromadziły wielu wiernych

Dożynki zgromadziły wielu wiernych

– Czego możemy się nauczyć od tych darów natury, zbóż? Owocowania, byśmy wydali dobre, słodkie owoce naszego życia – powiedział bp Andrzej Przybylski podczas dożynek w Zawierciu.

W parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła zgromadzili się: prezydent Zawiercia Łukasz Konarski, starosta zawierciański Gabriel Dors, delegacje z całego powiatu zawierciańskiego oraz dożynkowi starostowie (reprezentujący sołectwo Skarżyce) Jadwiga Kaczmarzyk i Witold Leśniak. Wszyscy przybyli w konkretnym celu – by dziękować za udane zbiory i modlić się w intencji rolników. Na zaproszenie odpowiedział również bp Przybylski, który wypraszał kolejne łaski i błogosławieństwo dla osób pracujących dla roli.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję