Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kuby poinformowało 14 stycznia, że kraj utrzymuje „pełne szacunku, otwarte i konstruktywne stosunki z Watykanem i Ojcem Świętym”, co ułatwiło podjęcie decyzji o uwolnieniu więźniów.
Więźniowie mają zostać zwolnieni w najbliższych dniach i tygodniach, niektórzy z nich jeszcze przed końcem kadencji prezydenta USA Joe Bidena przypadającym na 20 stycznia. W tym kontekście informacja o uwolnieniu więźniów następuje w politycznie wrażliwym momencie, ponieważ Biden poinformował Kongres USA, że chce znieść określenie Kuby jako „państwa sponsorującego terroryzm”, co jest częścią porozumienia popieranego również przez Kościół. Poprzednik i następca Bidena, Donald Trump, tuż przed końcem swojej pierwszej kadencji prezydenckiej umieścił Kubę ponownie na liście państw terrorystycznych. Mógłby cofnąć decyzję Bidena natychmiast po swojej inauguracji 20 stycznia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uwolnienia więźniów również podczas poprzednich wizyt papieskich
Reklama
W opublikowanej w maju ubiegłego roku bulli ogłaszającej Rok Jubileuszowy Kościoła „Spes non confundit”, papież Franciszek zaproponował, aby rządy w 2025 r. podjęły inicjatywy „przywracające nadzieję; formy amnestii lub darowania kar, aby pomóc ludziom odzyskać wiarę w siebie i do społeczeństwa; drogi ponownej integracji w społeczeństwie, sposoby reintegracji ze społecznością, odpowiadające konkretnemu obowiązkowi przestrzegania prawa”.
Uwolnienie więźniów odgrywało również ważną rolę w stosunkach między Kubą a Stolicą Apostolską w przeszłości. W 1998 roku, gdy wyspę odwiedził papież Jan Paweł II, Fidel Castro uwolnił około 200 osób. Przed wizytą papieża Benedykta XVI w 2012 r. uwolniono tysiące więźniów i około 3500 kolejnych przed podróżą apostolską papieża Franciszka w 2015 r.
W grudniu 2014 r. przywrócono stosunki dyplomatyczne między USA i Kubą. Ówczesny prezydent USA Barack Obama i jego kubański odpowiednik Raúl Castro podziękowali papieżowi Franciszkowi, że przyczynił się do osiągnięcia porozumienia.