Co śpiewają przedszkolaki?
Kiedy otwieram książkę przeznaczoną dla przedszkoli, widzę powielanie tego, co wydawały wydawnictwa za czasów PRL-u. Książki dla przedszkoli wydawnictw MAC, WSiP, Nowa Era wciąż uznają autorów piosenek dla dzieci, którzy tworzyli edukację za czasów komunistycznych. Dlaczego wciąż w podręcznikach istnieją piosenki pożyczone od naszych przyjaciół ze Wschodu? Są też piosenki w rodzaju „Pada śnieg” przerobionej z amerykańskiej „Jingle Bells”, która była serwowana w podręcznikach szkoły podstawowej w latach 80. oraz 90. ubiegłego wieku. Na święto przypadające 8 marca wpaja się już 3-latkom piosenkę „Zapamiętaj sobie dzisiaj jest Dzień Kobiet”, zaś „Dostał Jacek elementarz, ależ mina uśmiechnięta, hejże hej, hejże ha, elementarz Jacek ma” na zakończenie roku, a radziecka piosenka „Zawsze niech będzie słońce” z zamianą słów w tekście: „Zawsze niech będzie mama” niezmiennie dobrze jest sprzedawana na Dzień Matki...
Dlaczego nie sięgamy do naszej pięknej polskiej kultury muzycznej, która ma olbrzymią wartość edukacyjną, która mogłaby wykształcić godność, honor, człowieczeństwo oraz szacunek do Polski?
Sebastian, nauczyciel muzyki
Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.
Na kopercie należy napisać: „Listy”
e-mail: redakcja@niedziela.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu