Reklama

Wiadomości

Za nazwanie homoseksualizmu grzechem będzie można trafić do więzienia? Co nieco o ustawie o „mowie nienawiści”

Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach przyjęła rządowy projekt ustawy o zmianie Kodeksu karnego, penalizujący tzw. mowę nienawiści - informuje Ordo Iuris.

2025-02-07 09:52

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

  • Za przyjęciem projektu głosowali posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi.
  • Projekt trafi teraz do drugiego czytania na posiedzenie plenarne Sejmu, co może nastąpić najwcześniej w dniach 20 i 21 lutego.
  • Projekt w sposób ideologiczny rozszerza zakres „cech chronionych” o „orientację seksualną” i płeć. Jego wprowadzenie może zagrażać gwarantowanej konstytucyjnie wolności słowa.

Prawnicy Ordo Iuris od samego początku uważnie obserwują i komentują trwające od ubiegłego roku prace nad rządowym projektem ustawy o zakazie „mowy nienawiści” (druk 876). Zaraz po pojawieniu się projektu Instytut opublikował jego analizę i skierował do rządu formalną opinię, w której wskazał, że ze względu na liczne wady i godzenie w same fundamenty wolności, projekt powinien zostać odrzucony w pierwszym czytaniu.

Projekt zagraża gwarantowanej w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP wolności wyrażania poglądów. Doświadczenie krajów, które wprowadziły przepisy podobne do proponowanych w projekcie pokazuje, że konsekwencją ich przyjęcia jest radykalne ograniczenie dyskusji na tematy związane z płciowością, małżeństwem, rodziną i wychowaniem oraz eliminowanie z debaty publicznej całkowicie uprawnionych poglądów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rozszerzenie katalogu „cech chronionych” o „orientację seksualną” i płeć („tożsamość płciową”) będzie prowadziło – jak uczy doświadczenie krajów zachodnich – do narastających z biegiem czasu zakazów wyrażania sprzeciwu wobec żądań organizacji LGBT i narzucania ich poglądów w obszarze płciowości i seksualności. Już dziś aktywiści LGBT uznają za „homofobiczną mowę nienawiści” stwierdzenia o "braku dyskryminacji osób identyfikujących się jako homoseksualne", "nieobyczajnym postępowaniu" i "dopuszczaniu się grzechu" czy nawet „postrzeganiu żądań politycznych LGBT jako nieuzasadnionych”.

Wybór takich, a nie innych cech chronionych jest arbitralny, nieuzasadniony i pomija cały szereg cech, które również mogłyby być powodem niekorzystnego („nienawistnego”) traktowania. Sąd Najwyższy już w 2014 r. zauważał: „dodanie w projektowanych przepisach kilku istotnych powodów dyskryminacji nie wyczerpuje wszystkich możliwych znamion dyskryminujących, pomijając równie istotne, takie jak choroba psychiczna, AIDS, uzależnienie od alkoholu lub środków odurzających, otyłość, bezdomność”.

W ocenie Ordo Iuris, rzeczywistym celem projektu jest rozszerzenie katalogu „cech chronionych” o „orientację seksualną” i płeć rozumianą jako „tożsamość płciowa”. Łączenie ich z „wiekiem” i „niepełnosprawnością” służy zaś ukryciu ideologicznego charakteru przedsięwzięcia pod pozytywnymi skojarzeniami związanymi z ochroną starszych i niepełnosprawnych.

Podziel się cytatem

O instrumentalnym wykorzystaniu niepełnosprawności świadczy konsekwencja przyjęcia projektu polegająca na tym, że każdy przypadek, nieraz koniecznego, przymusowego podania leków lub unieruchomienia agresywnego pacjenta będzie karalny, co może prowadzić do paraliżu działania placówek medycznych. Podobnie będzie oddziaływało na relacje opiekun/nauczyciel/prowadzący – osoba z niepełnosprawnością.

Reklama

Projekt zmierza także do destabilizacji pojęcia płci. Pomimo wykreślenia z projektu pojęcia „tożsamość płciowa”, jego autorzy nie porzucili zamiaru zredefiniowania podstawowego pojęcia prawnego jakim jest „płeć”. W uzasadnieniu wprost piszą o wykładni tego pojęcia „w duchu” Konwencji stambulskiej, w której płeć (ang. gender) jest rozumiana jako konstrukt społeczny, a nie obiektywna biologiczna rzeczywistość. Sprzeciw wobec dopuszczania mężczyzn do damskich przebieralni, toalet, schronisk, cel więziennych lub sportowej rywalizacji z kobietami będzie mógł być uznany za „mowę nienawiści” ze względu na płeć (tożsamość płciową - gender identity).

Ponadto, projektodawcy ignorują fakt istnienia szeregu środków karnoprawnych i innych chroniących już dziś każdego (bez względu na takie czy inne cechy lub autoidentyfikacje) przed przemocą, nawoływaniem do przemocy, groźbami, znieważaniem i wypowiedziami zniesławiającymi. Projekt wprowadza też rozwiązania dyskryminujące – art. 32 Konstytucji zakazuje dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny i obejmuje wszystkich bez wyjątku obywateli Polski. Wybieranie kilku przyczyn, wyróżnianie ich w ustawie i traktowanie w sposób szczególny nie wyraża równego traktowania, ale jego zaprzeczenie.

Co więcej, projekt rozszerza zakres zastosowania nowelizowanych przepisów na sytuacje, w których chroniona cecha nie była bezpośrednią przyczyną zarzucanego przestępstwa, co doprowadziłoby to do tego, że do skazania kogoś na karę więzienia nie będzie konieczne wykazanie, że cecha chroniona była powodem zarzucanego przestępstwa. Wystarczyłoby, że posiada daną cechę. Pierwotnie projekt rozszerzał zakres zastosowania nowelizowanych przepisów także na sytuacje, w których chroniona cecha nie byłaby w ogóle cechą ofiary zarzucanego przestępstwa. W tym zakresie Komisja przyjęła poprawkę, zgodnie z którą dana cecha chroniona ma odnosić się do ofiary zarzucanego przestępstwa.

– Już powyższe zarzuty są wystarczającym powodem by uznać projektowaną ustawę za poważne zagrożenie dla swobody debaty publicznej. A przecież rząd pracuje nad komplementarną wobec nowelizacji Kodeksu karnego nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która pozwoliłaby urzędnikom (prezesowi UKE) bez wyroku sądowego oraz bez wiedzy osoby zainteresowanej decydować o blokowaniu treści zgłoszonych przez każdego, kto zadeklaruje, że naruszają one jego dobra osobiste lub, jego zdaniem, wyczerpują znamiona czynu zabronionego. Stoimy więc wobec najpoważniejszego w historii III RP zagrożenia dla wolności debaty publicznej – zauważa adw. Rafał Dorosiński z Zarządu Ordo Iuris, autor książki

Ocena: +6 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziadersi, lewacy, katole

Niedziela Ogólnopolska 11/2024, str. 26-28

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Jak mowa nienawiści zmienia nasze życie i obyczaje. Rozmowa z dr hab. Anną Cegiełą, językoznawcą z Instytutu Polonistyki Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego.

Wojciech Dudkiewicz: Co kampania wyborcza, to zaostrzenie języka. Wydaje się, że gorzej być nie może, ale jednak może. Czy tak jest, czy to tylko opinia niewyrobionego obserwatora? Anna Cegieła: Brutalizacja języka postępuje, chamstwo staje się powoli codziennością. Wszystko wolno, posłowie obrzucają swoich kolegów z sejmu inwektywami. Odbywa się walka na epitety w stylu: faszyści, lewacy, bolszewicy, katole. Wolno również nie panować nad emocjami. Bo po co panować, przecież jesteśmy ludźmi wolnymi i nasze emocje wszyscy muszą widzieć. Pytanie, czy rzeczywiście muszą i czy emocje mają rządzić naszym zachowaniem.
CZYTAJ DALEJ

Papież: rządy prawa weryfikuje się w godnym traktowaniu wszystkich ludzi

2025-02-11 14:55

[ TEMATY ]

USA

biskupi

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Prawdziwe dobro wspólne jest promowane, gdy społeczeństwo i rząd, z kreatywnością i ścisłym poszanowaniem praw wszystkich - jak wielokrotnie potwierdzałem - przyjmują, chronią, promują i integrują najbardziej wrażliwych, niechronionych i bezbronnych - wskazał Franciszek w liście do biskupów Stanów Zjednoczonych. Przypomniał jednocześnie, że „to, co jest budowane na podstawie siły, a nie prawdy o równej godności każdego człowieka, zaczyna się źle i źle się skończy”.

Papież Franciszek na początku listu zwrócił uwagę na zjawisko migracji, które jest tak wyraźnie obecne w rzeczywistości naszych czasów. Przypomniał, że „Chrystus jest prawdziwym Emmanuelem”, który „nie żył w oderwaniu od trudnego doświadczenia wygnania z własnej ziemi z powodu bezpośredniego zagrożenia życia i od doświadczenia konieczności schronienia się w społeczeństwie i kulturze obcej Jego własnej”. Ojciec Święty zaznaczył, że „Syn Boży, stając się człowiekiem, również zdecydował się przeżyć dramat imigracji”.
CZYTAJ DALEJ

Choroba staje się okazją do spotkania z Bogiem

2025-02-11 20:45

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

Światowy Dzień Chorego

Karolina Krasowska

Głównym punktem obchodów była Msza św. z obrzędem namaszczenia chorych pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem obchodów była Msza św. z obrzędem namaszczenia chorych pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

„Nadzieja zawieść nie może" (Rz 5, 5) i umacnia nas w ucisku – pod takim hasłem w zielonogórskiej konkatedrze 11 lutego w liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes odbyły się diecezjalne obchody Światowego Dnia Chorego. Przewodniczył im pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński.

Światowy Dzień Chorego co roku stanowi okazję do refleksji nad tajemnicą cierpienia, a także służy uwrażliwieniu wspólnot chrześcijańskich i całego społeczeństwa na sytuację i potrzeby ludzi chorych. Tegoroczne obchody rozpoczęła prezentacja Orędzia Papieża Franciszka na XXXIII Światowy Dzień Chorego połączona z debatą: „Komunikacją z osobą chorą – czy wciąż ważna i potrzebna?", która odbyła się w Regionalnym Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję