Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Pisanie ikony dla pogłębienia wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzydziestogodzinny kurs pisania ikon zorganizowała parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach. Warsztaty, w których wzięli udział dzieci i dorośli, w zamyśle organizatorów miały być zwieńczeniem Roku Wiary. Nad pracą świeżych adeptów sztuki pisania ikon czuwała Anna Crisanti, absolwentka włoskiej szkoły ikonopisarskiej przy Centro Studi Russia Cristiana.

Jak podkreślił pomysłodawca przedsięwzięcia, ks. Piotr Konieczny, zainteresowanie propozycją było bardzo duże. – Wszyscy z wielką radością przychodzili tu w każdy weekend listopada, uczyli się i przeżywali też przygodę duchową. Przeżywali to jako doświadczenie artystyczne i duchowe – zauważa kapłan, który także uczył się pisania ikon.

Uczestnicy kursu mieli za zadanie odwzorować XI-wieczny wizerunek Chrystusa Pantokratora z Ochrydu. – Musimy być świadomi, że pracujemy nad wizerunkiem Pana Boga, więc ciąży na nas odpowiedzialność, żeby ta ikona była piękna, by było na niej światło, żeby ta ikona była pomocna w modlitwie – wyjaśnia prowadząca kęckie warsztaty. Efekty pracy kursantów można było oglądać na specjalnej wystawie razem z ikonami autorstwa Anny Crisanti.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-12 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ikona Chrystusa Ukrzyżowanego

Niedziela Ogólnopolska 40/2024, str. 20

[ TEMATY ]

ikona

Materiały prasowe

Święty Franciszek z Asyżu od momentu swojego nawrócenia żywił wielkie nabożeństwo i cześć do Chrystusa Ukrzyżowanego. W tym roku mija 800 lat od dnia, gdy na górze Alwernia otrzymał dar stygmatów.

Znak krzyża zajmował ważne miejsce w życiu Biedaczyny z Asyżu. Krzyż franciszkański to znak Tau. W Piśmie Świętym ten symbol ukazany jest jako ocalenie niewinnych. Ocalenie przychodziło, gdy kreślono literę Tau na czołach ludzi. Franciszek otaczał ten symbol szczególną czcią. Często mówił o nim w swoich przemówieniach, podpisywał tym znakiem listy. Znakiem Tau błogosławił ludzi, oznaczał nim również drzewa i zwierzęta, umieszczał go na rzeczach i budynkach. W 1215 r. obrał znak Tau jako symbol naśladowania Jezusa. Nawet swój habit miał w kształcie krzyża Tau. Do dzisiaj zachował się również mały kawałek materiału, na którym św. Franciszek napisał błogosławieństwo dla brata Leona – znak Tau przecina imię brata Leona. Brat Tomasz z Celano, uczeń św. Franciszka, napisał: „Ponad wszystkie inne znaki najbardziej miłym był Franciszkowi znak Tau”.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Zmarł ks. kan. Kazimierz Gniot. Miał 72 lata

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Pszenno

śmierć kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Kazimierz Gniot

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. kan. Kazimierz Gniot (1953-2025)

ks. kan. Kazimierz Gniot (1953-2025)

We wtorek 2 października w Świdnicy zmarł ks. kan. Kazimierz Gniot, wieloletni proboszcz parafii św. Mikołaja w Pszennie.

Urodził się 21 kwietnia 1953 r. w Leśnej. Po ukończeniu Technikum Górniczego w Zgorzelcu w 1973 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Po sześciu latach studiów filozoficzno-teologicznych 19 maja 1979 r. z rąk bp. Wincentego Urbana otrzymał święcenia kapłańskie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję