Reklama

Niedziela Lubelska

Był człowiek posłany. Film o słudze Bożym ks. prof. Wincentym Granacie

W stulecie kapłaństwa sługi Bożego ks. prof. Wincentego Granata powstał film pt. „Był człowiek posłany”.

2025-02-13 08:27

Archiwum J. Hanasa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolaudacja dokumentu w reżyserii Janusza Hanasa, zrealizowanego przez Lubelską Wytwórnię Filmową, miała miejsce w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbe w Lublinie. Wśród uczestników spotkania znaleźli się świadkowie życia ks. Granata: ks. prof. Stanisław Kowalczyk oraz s. Halina Irena Szumił, służka Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej, której publikacje stały się podstawą scenariusza. Reżyser wraz z ekipą filmową, m.in. Elżbietą i Zbigniewem Panasiukami, w ciągu kilku miesięcy ubiegłego roku odwiedzili z kamerą wiele miejsc związanych z życiem ks. Granata, a szczególnie rodzinny Ćmielów, Sandomierz, Mariówkę, Lublin i Rzym. Spotkania z rodziną, przyjaciółmi, współpracownikami i studentami, złożyły się na godzinny obraz ukazujący wybitego teologa, który promieniował wiarą, mądrością, pokorą i dobrocią. Wartością produkcji są materiały archiwalne, pozyskane m.in. w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, Narodowym Archiwum Cyfrowym i Instytucie Pamięci Narodowej, oddające klimat czasów, w jakich żył sługa Boży ks. prof. Wincenty Granat.

Uczestnicy kolaudacji zgodnie stwierdzili, że dokument o ks. Granacie, dostępny wkrótce na kanale internetowym Lubelskiej Wytwórni Filmowej, jest niezwykle cenny nie tylko w kontekście toczącego się procesu beatyfikacyjnego, ale przede wszystkim z racji utrwalania dla potomnych wyjątkowej postaci z historii Kościoła i Ojczyzny. Jak powiedział ks. prof. Jarosław Jęczeń, prorektor KUL, dzięki filmowi można zaprzyjaźnić się z ks. Granatem i czerpać z jego bogatego życia, naznaczonego miłością Boga i człowieka. Wybitny filozof i teolog ks. prof. Stanisław Kowalczyk wskazał na niewyczerpane pokłady „człowieczeństwa, kapłaństwa i profesury”, doskonale zintegrowane w osobie sługi Bożego. – Ksiądz Granat jest dla mnie wzorem – podkreślił. Na kontekst historyczny produkcji zwrócił uwagę ks. prof. Czesław Krakowiak, który bohatera filmu poznał jako alumn seminarium i student KUL. Wskazał też na wielką wartość dorobku filozoficzno-teologicznego, w którym solidne podstawy teoretyczne korespondowały z praktyką życia.

Sługa Boży ks. prof. Wincenty Granat urodził się w 1900 r. w Ćmielowie, święcenia kapłańskie przyjął w Sandomierzu w 1924 roku. Na Papieskim Uniwersytecie Gregorianum w Rzymie obronił doktoraty z teologii i filozofii. Po powrocie do Polski prowadził działalność edukacyjną i społeczną w Radomiu, następnie związał się z Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu. Na początku lat 50. XX wieku rozpoczął pracę w KUL. W 1965 r. został wybrany rektorem uczelni; pełnił ten urząd do 1970 roku. Był niezwykle płodnym autorem; pozostawił ponad 300 publikacji, w tym monumentalną „Dogmatykę Katolicką”. Zmarł 11 grudnia 1979 r. w Sandomierzu. W czerwcu 1995 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny „szlachetnego człowieka wielkiego formatu, autentycznego chrześcijanina, wzorowego kapłana, bezkompromisowo oddanego służbie Bogu, Kościołowi i człowiekowi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Czułam respekt przed ks. Sopoćko”

Niedziela szczecińsko-kamieńska 7/2005

[ TEMATY ]

bł. ks. Michał Sopoćko

Archiwum Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego

Ks. Sopoćko nie od razu był przekonany o prawdziwości objawień św. s. Faustyny. Jednak po dłuższej obserwacji i głębokim namyśle doszedł do przekonania, że jej wizje są autentyczne.

W Dzienniczku św. s. Faustyny zapisane są takie oto słowa Jezusa, określające jej spowiednika - ks. Michała Sopoćko: „Jest to kapłan według serca mojego, miłe mi są wysiłki jego. Widzisz, córko moja, że wola moja stać się musi, a to, com ci przyobiecał, dotrzymuję. Przez niego rozsiewam pociechy dla dusz cierpiących, udręczonych; przez niego upodobało mi się rozgłosić cześć do miłosierdzia mojego, a przez to dzieło miłosierdzia więcej dusz do mnie się zbliży, aniżeliby on dzień i noc rozgrzeszał aż do końca życia swego, bo tak pracowałby tylko do końca życia, a przez dzieło to pracował będzie do końca świata” (nr 1256).
CZYTAJ DALEJ

Św. Walenty - patron zakochanych i chorych na padaczkę

Niedziela łowicka 7/2005

[ TEMATY ]

św. Walenty

Archiwum parafii

Początek lutego. Gdzie nie spojrzeć, tam króluje kolor czerwony - kolor miłości, kolor walentynek. Na sklepowych półkach, wystawach, a nawet na prowizorycznych straganach pojawia się „nowy produkt” - miłość.

Opakowana w pluszowe misie, mrugające serduszka, zakochane mysie parki i tysiące innych zmyślnych cudeniek, mających tylko jedno zadanie - powiedzieć: „kocham Cię”. A wszystko z powodu jednego dnia - Dnia Zakochanych czyli walentynek.
CZYTAJ DALEJ

Uczczono żołnierzy podziemnej armii

2025-02-15 00:24

Paweł Stachnik/Muzeum AK

    W piątek 14 lutego 2025 r. w Muzeum AK w Krakowie odbyły się pierwsze obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Wzięło w nich udział ponad 300 osób z różnych stron Polski.

Z okazji ustanowionego niedawno przez parlament nowego święta honorującego żołnierzy największej podziemnej armii okupowanej Europy krakowskie Muzeum Armii Krajowej zorganizowało uroczyste obchody.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję