Reklama

Głos z Torunia

Grudzień w WSD

„Semiliada”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Centrum Dialogu im. bł. Jana Pawła II odbył się 5 grudnia ub.r. pierwszy w historii Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu teleturniej mikołajkowy, który zastąpił wieloletnią tradycję satyrycznych występów andrzejkowych dotyczących szeroko pojętego życia seminaryjnego. Teleturniej o nazwie „Semiliada” przygotowali klerycy z roku IV. Był on wzorowany na popularnej „Familiadzie” emitowanej na antenie TVP 2.

O główną nagrodę, którą był zestaw zakreślaczy, walczyły dwie drużyny – Belfrów i Studentów. W pierwszej zagrali: ks. kan. Dariusz Zagórski, rektor WSD w Toruniu, ks. Leszek Stefański, wicerektor i ks. Andrzej Kowalski, ojciec duchowny, a pomagali im dwaj klerycy z IV roku, którzy odgrywali role znanych klerykom osób związanych z toruńskim seminarium. W drużynie Studentów w grze wzięli udział: dk. Maciej Kępczyński (rok VI), kl. Andrzej Dembiński (rok V), kl. Marek Stacherski (rok IV), kl. Janusz Grosanc (rok III) i kl. Paweł Cieczko (rok II). Do finału przeszła drużyna Belfrów, której niestety nie udało się zdobyć 200 punktów wymaganych do wygranej. Mimo to otrzymali nagrodę główną.

Teleturniej mikołajkowy był okazją do radosnego spędzenia wieczoru w wigilię liturgicznego wspomnienia św. Mikołaja, biskupa Miry. Mamy nadzieję, że przeżyty wspólnie czas zabawy przyczyni się do zacieśnienia więzi wspólnoty seminaryjnej i powstania nowej mikołajkowej tradycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-01-16 15:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Królowa zagości

Niedziela kielecka 24/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

seminarium

TER

Maryja Pocieszenia z Zagości

Maryja Pocieszenia z Zagości

Starożytny kościół Joannitów w Zagości kryje w sobie wiele tajemnic. Ta piękna, średniowieczna świątynia przez wieki była świadkiem wielu wydarzeń. Jak w lustrze odbijała się w niej chwała i upadek Polski. Jednak kościół ten znany jest nie tylko z mężnych rycerzy czy z relikwii św. Justa i towarzyszy oraz św. Lucyda, którego relikwie przywiezione zostały do parafii w 1702 r. Głównym skarbem świątyni jest czczony od wieków cudowny wizerunek Maryi Śnieżnej

Historia budynków sakralnych w Zagości sięga XII wieku. Nie jest znana dokładna data budowy pierwszej świątyni. Wiadomym jest na pewno, że między 1155 a 1166 rokiem powstał w tej miejscowości klasztor. Jego budowa związana była ze sprowadzeniem do Zagości (z Rodos i z Malty) przez księcia Henryka Sandomierskiego – joannitów, czyli Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników św. Jana z Jerozolimy. Zakon, zwany też Zakonem Maltańskim, należy do najstarszych zakonów rycerskich i jest uznawany za założycieli szpitalnictwa. Waleczni rycerze mieszkali w Zagości aż do 1317 r., kiedy to zostali zmuszeni po wyroku sądowym oddać tę i kilka innych miejscowości biskupowi Gerwardowi z Kujaw.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję