Reklama

Niedziela w Warszawie

Gender nie jest nauką

Niedziela warszawska 3/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

gender

JolyYu/Foter/CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ARTUR STELMASIAK: – Ideologię gender przedstawia się w mediach jako nurt badań naukowych, które określają różnicę miedzy mężczyznami a kobietami w danych kulturach. Czy to jest cała prawda o gender?

PROFESOR MARIA RYŚ: – Zdecydowanie nie. Wystarczy zobaczyć w internecie film pt. „Norweski paradoks”, po emisji którego w Norwegii studia gender – jako nienaukowe – utraciły finansowanie z dotacji państwowych.

– A gdzie wolność nauki?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Gender z nauką ma niewiele wspólnego, bo opiera się na fałszywej wizji człowieka. W dodatku jeśli chodzi o gender najczęściej co innego słyszymy w mediach, co innego – bez naszej wiedzy i zgody – jest wdrażane w życie społeczne. W tym zakresie nie ma miejsca na rzeczową dyskusję. Ktoś kto myśli inaczej, niezgodnie z duchem gender jest oskarżany o „mowę nienawiści”, czy o „brak tolerancji”. W nauce nad każdą tezą można i trzeba dyskutować, zgadzać się bądź nie. Tutaj trzeba przyjąć z góry określone, najczęściej nieprawdziwe założenia, które w większości pozbawiane są dowodów naukowych i rzetelnych badań. W ideologii geneder próbuje się podważyć znaczenie płci biologicznej, znaczenie małżeństwa, inaczej rozumie się rodzinę, usiłuje się wdrażać tzw. prawa reprodukcyjne, a więc prawo do aborcji, antykoncepcji, in vitro, do nieograniczonej normami moralnymi edukacji seksualnej itd.

– Czy można dzisiaj uprawiać naukę niezgodnie z tą ideologią?

– Jest to niezwykle trudne. Dzisiaj wypowiadanie poglądów niezgodnych z ideologią gender wymaga od naukowców niezwykłej odwagi.

Reklama

– Czyli dzisiaj znów kłamstwo popłaca, a prawda wiele kosztuje?

– Właśnie tak. Służba prawdzie dzisiaj, mimo że stoją za nią poważne badania i argumenty naukowe, znów wymaga odwagi.

– Ale gender jest już na polskich uczelniach, a nawet mamy pierwsze próby wchodzenia w edukację dzieci i młodzieży. Od kilku lat na naszym rynku są podręczniki pt. „Wielka księga siusiaków” i „Wielka księga cipek”. Czy takie książki to standard w polskich szkołach?

– Dzięki Bogu jeszcze nie. Jednak tzw. edukatorzy seksualni (Ponton, Jaskółka i Nawigator) odwiedzają szkoły i promują tzw. „edukację” seksualną na podstawie tych książek. Wiem od rodziców, że w niektórych warszawskich szkołach książki te są używane, jako tzw. pomoce naukowe podczas różnych spotkań, a nawet w ramach edukacji seksualnej.

– Ta ideologia kryje się pod równouprawnieniem i edukacją seksualną. Jak rozróżnić dobrą edukację od złej?

– W polskich szkołach obowiązuje edukacja seksualna typu A, według której wychowuje się człowieka ku pełni dojrzałości osobowej, tak, aby dorastał do małżeństwa, czystości i wierności. Edukacja seksualna powinna służyć integracji człowieka, powinna przygotować młodzież do dojrzałości, do życia w prawidłowej, kochającej się rodzinie. Natomiast celem edukacji genderowej (tzw. edukacja seksualna typu B) jest promocja wspomnianych już praw reprodukcyjnych – a więc prawa do zachowań seksualnych nie ograniczonych żadnymi normami moralnymi.

– Jeszcze niedawno programem „Równościowe przedszkole” chwaliła się jedna z placówek w podwarszawskim Zegrzu. Gdy o sprawie zrobiło się głośno skasowano całą stronę internetową przedszkola. Skąd biorą się takie pomysły? Po co to wszystko?

– To pytanie pewnie warto zadać twórcom tego programu. Pewne jest jedno, że takie pomysły nie mają nic wspólnego z nauką, ale także nic wspólnego z dobrem dziecka. Mimo że w wielu oficjalnych wypowiedziach zaprzecza się prowadzonym w przedszkolach eksperymentom, to jednak zdjęcia internetowe i wypowiedzi rodziców wskazują zupełnie na coś innego. W przedszkolach tych maluchy muszą przebierać się za osoby odmiennej płci. Szczególnie chłopcy bardzo źle znoszą – jak to określają – przebieranie w „dziewczyńskie stroje”. Reagują wtedy agresją, gdy każe im się przebierać w sukienki, nosić peruki czy malować paznokcie.

– Ale przecież za tą ideologią stoją dyrektywy gender mainstraming UE. Mówi się nam, że unijne wytyczne musimy realizować.

– Zwrócę uwagę na słowo „musimy”. Przecież prawa Unii Europejskiej tworzą ludzie i ludzie mogą je zmienić. Poza tym Konstytucja RP gwarantuje nam możliwość wychowywania dzieci zgodnie z wartościami, które wyznają rodzice. Tego nie może zmienić nawet prawo unijne.

– Za swoją działalność naukową dostała Pani Medal Zasłużonych dla Archidiecezji Warszawskiej. Czy takie wyróżnienie dodaje siły do dalszej obrony rodziny i chrześcijańskich wartości?

– To wyróżnienie było dla mnie wielkim zaskoczeniem. Pewnie każdy z wyróżnionych czuł się zażenowany. A jednak z drugiej strony, kiedy słuchałam uzasadnień przyznania medali serce rosło. Uroczystość nadania medali pokazała przede wszystkim, jak wiele dobra dzieje się w różnych środowiskach. Taką mam nadzieję i taką ufność, że także odpowiedzią na to wielkie zagrożenie rodziny będzie nasza wielka promocja cywilizacji miłości, jak tego typu działania określał Jan Paweł II. Ufam, że odpowiemy wielką miłością do siebie nawzajem, do każdego człowieka, wsparciem małżeństw, rodzin, a także wielkim zaufaniem do Bożej Opatrzności.

* * *

Profesor Maria Ryś jest psychologiem i kierownikiem Katedry Psychologii Małżeństwa i Rodziny w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jest jedną z założycielek Studium relacji interpersonalnych i leczenia uzależnień na UKSW oraz prezesem Towarzystwa Uniwersyteckiego „Fides et ratio”. Była członkiem zespołów opiniodawczo-doradczych Ministerstwa Edukacji Narodowej w zakresie przygotowania do życia w rodzinie.
(as)

2014-01-16 15:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budują katolifat w Wołominie

Niedziela warszawska 38/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

gender

Marcin Żegliński

Wstyd, że nie powstało dotychczas muzeum Bitwy Warszawskiej. My je zbudujemy – deklaruje burmistrz Ryszard Madziar

Wstyd, że nie powstało
dotychczas muzeum Bitwy
Warszawskiej. My je zbudujemy
– deklaruje burmistrz
Ryszard Madziar

O co chodziło mazowieckiemu liderowi PO, gdy mówił, że w Wołominie chcą stworzyć katolifat? Chyba o to, że tam jest normalniej. Normalniej niż w Warszawie

Kiedy Piotr Uściński, starosta wołomiński, wymyślił akcję przyznawania certyfikatów „Szkoła Przyjazna Rodzinie”, spodziewał się, że sprawa nie przejdzie bez echa. Bo przyjazność była rozumiana specyficznie: chodziło o przeciwstawienie się lansowanej przez resort edukacji ideologii gender. I bez echa nie przeszła: ministerstwo, gdy dowiedziało się o sprawie, zapowiedziało kontrole w szkołach przyjaznych rodzinie, a media zaczęły je wyśmiewać i atakować.

CZYTAJ DALEJ

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję