Nowych kardynałów papieża Franciszka można podzielić na 3 grupy: arcybiskupi stojący na czele ważnych dykasterii Kurii Rzymskiej i Synodu Biskupów, biskupi diecezjalni z różnych stron świata oraz arcybiskupi seniorzy szczególnie zasłużeni dla Kościoła.
W pierwszej grupie są trzej Włosi: abp Pietro Parolin watykański sekretarz stanu; abp Lorenzo Baldisseri sekretarz generalny Synodu Biskupów; abp Beniamino Stella prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa oraz Niemiec abp Gerhard Ludwig Müller biskup senior Ratyzbony, prefekt Kongregacji Nauki Wiary.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Druga grupa jest najliczniejsza, należą do niej arcybiskupi z 12 krajów. Są to: abp Vincent Gerard Nichols arcybiskup Westminsteru, prymas Anglii i Walii; abp Leopoldo José Brenes Solórzano arcybiskup Managui w Nikaragui; abp Gérald Cyprien Lacroix arcybiskup Quebecu w Kanadzie; abp Jean-Pierre Kutwa arcybiskup Abidżanu na Wybrzeżu Kości Słoniowej; abp Orani João Tempesta arcybiskup Rio de Janeiro w Brazylii; abp Gualtiero Bassetti arcybiskup Perugii-Città della Pieve we Włoszech; abp Mario Aurelio Poli arcybiskup Buenos Aires w Argentynie; abp Andrew Yeom Soo-jung arcybiskup Seulu w Korei Południowej; abp Ricardo Ezzati Andrello SDB arcybiskup Santiago del Chile w Chile; abp Philippe Nakellentuba Ouédraogo arcybiskup Ouagadougou w Burkina Faso; abp Orlando Beltran Quevedo OMI arcybiskup Cotabato na Filipinach oraz bp Chibly Langlois biskup Les Cayes na Haiti.
Arcybiskupów seniorów, którzy zostaną włączeni do Kolegium Kardynalskiego, jest trzech: abp Loris Francesco Capovilla Włoch, osobisty sekretarz Jana XXIII, abp Fernando Sebastián Aguilar CMF arcybiskup senior Pampeluny i Tudeli w Hiszpanii oraz abp Kelvin Edward Felix arcybiskup senior Castries na Saint Lucii.
Geografia papieża Franciszka
Z wykazu nowych purpuratów widać wyraźnie, że Papież przykłada wielką wagę do misji duszpasterzy stojących na czele diecezji, gdyż aż 12 z nich zostanie kardynałami. Jak przyznał o. Federico Lombardi szef watykańskiego Biura Prasowego, w wyborze kardynałów papież Franciszek zwracał szczególną uwagę na kraje ubogie, o czym świadczy nominacja kardynałów z Burkina Faso i Haiti, a także na archidiecezje, które nigdy nie miały arcybiskupów kardynałów, jak Cotabato na filipińskiej wyspie Mindanao.
Papież wybrał na purpuratów arcybiskupów głównie spoza Europy i spoza Kurii Rzymskiej 9 z 19 kardynałów elektów pochodzi z Ameryki Łacińskiej, Azji i Afryki. Franciszek kontynuuje proces włączania do Kolegium Kardynalskiego purpuratów z krajów Trzeciego Świata, zapoczątkowany ostatnim konsystorzem Benedykta XVI (24 listopada 2012 r.).
Włosi w Kolegium Kardynalskim
Reklama
Przez wieki prawie wszyscy członkowie Kolegium Kardynalskiego byli Włochami. Wielki impuls do umiędzynarodowienia zarówno Kolegium Kardynalskiego, jak i Kurii Rzymskiej dał Paweł VI, chociaż Włosi wciąż zajmowali kluczowe stanowiska w zarządzaniu Kościołem. Gdy Benedykt XVI podczas konsystorza w lutym 2012 r. wyniósł do godności kardynalskiej wielu Włochów, sytuacja w Kolegium Kardynalskim stała się paradoksalna, gdyż 24 proc. kardynałów elektorów stanowili Włosi (30 na 125), a z Ameryki Łacińskiej, gdzie żyje ponad 40 proc. katolików, pochodziło jedynie 22 purpuratów.
Podczas obecnego konsystorza papież Franciszek włoży kardynalski biret na głowy czterech Włochów: trzech z nich to jego najbliżsi współpracownicy w Watykanie, z sekretarzem stanu Pietro Parolinem na czele, czwarty Włoch to abp Gualtiero Bassetti. Kardynalat dla Bassettiego to prawdziwa niespodzianka. Ostatni raz arcybiskup Perugii został kardynałem w 1853 r. był to kard. Gioacchino Pecci, który 25 lat później został wybrany na papieża i przyjął imię Leon XIII. Wszystkich zaskoczył fakt, że kardynałami nie zostali ani arcybiskup metropolita Turynu, ani patriarcha Wenecji. Papież wybrał osobę, która w jego oczach najbardziej zasługiwała na nominację pokornego biskupa o franciszkańkim charakterze, gorliwego duszpasterza, bliskiego ludziom i kapłanom.
Nominacje kardynalskie papieża Franciszka niespodzianką
Reklama
Ojciec Święty Franciszek przyzwyczaił nas już do niespodzianek i do nieprzestrzegania dotychczasowych norm watykańskich. Jedną z nich było informowanie poprzez Nuncjaturę Apostolską osób wybranych przez Papieża na kardynała o papieskiej decyzji. Dla wielu biskupów decyzja Franciszka była jednak całkowitą niespodzianką. Abp Leopoldo José Brenes Solórzano usłyszał o tym od księdza, który zbudził go telefonem o godz. 5 rano, gdy przez radio dowiedział się o podniesieniu arcybiskupa Managui do godności kardynalskiej. Natomiast arcybiskup Santiago del Chile Ricardo Ezzati Andrello o swej nominacji dowiedział się z gazet. Nominacja była również zaskoczeniem dla abp. Chibly Langlois z Haiti i dla wielu innych nowych purpuratów.
List do „braci kardynałów”
Do każdego z mianowanych przez siebie kardynałów Franciszek napisał list, którego treść została podana do wiadomości publicznej. Papież wyjaśnia w nim, że bycie kardynałem nie oznacza ani awansu, ani zaszczytu, ale jest posługą, która wymaga wielkiego serca i miłości. Ojciec Święty zaleca, by nie świętować zbyt wystawnie wyniesienia do godności kardynalskiej: „Proszę was o przyjęcie tej nominacji z sercem czystym i skromnym. Nie powinniście świętować jej w sposób niezgodny z Ewangelią i zasadami prostoty, ubóstwa i rzeczowości”. Papież najwyraźniej chce, by jego styl przejęli również kardynałowie, bo zdaje sobie sprawę, że przykład idzie zawsze z góry.
Proces przeciwko nowemu kardynałowi
Reklama
Wśród kardynałów nominatów znajduje się 84-letni abp Fernando Sebastián Aguilar CMF, bardzo ceniony teolog. Papież Franciszek przyznał, że czytał wszystkie jego dzieła. W styczniu sędziwy teolog udzielił wywiadu hiszpańskiej gazecie, w którym m.in. skomentował wypowiedź Papieża na temat homoseksualistów, mówiąc, że Franciszek „okazuje szacunek i respekt wszystkim osobom, ale nie zmienia ani nie wypacza tradycyjnego Magisterium Kościoła. Okazywać miłość osobie homoseksualnej i akceptować ją to jedna rzecz, a moralnie usprawiedliwiać zachowania homoseksualne to inna sprawa. Mogę komuś powiedzieć, że ma pewną ułomność, ale nie oznacza to, iż mam go przestać cenić i pomagać mu. Myślę, że taka jest pozycja Papieża”. Ponieważ kręgi homoseksualne nie tolerują słów „ułomność”, „brak”, teolog dodał: „Z całym szacunkiem mówię, że homoseksualizm jest ułomnym przejawem płciowości, która ma swoją strukturę i swój cel prokreację. Sygnalizowanie homoseksualiście jego ułomności nie jest obrazą, ale pomocą, bo wiele przypadków homoseksualizmu można unormalizować dzięki odpowiednim terapiom”. Za tę wypowiedź, która odzwierciedla stanowisko Kościoła katolickiego zawarte w katechizmie, kardynał będzie sądzony i może trafić do więzienia. Przypadek abp. Aguilara powinien zmusić wszystkich do refleksji, bo uzmysławia nam, co się będzie dziać na świecie, jeżeli zostaną wprowadzone prawa karzące za domniemaną homofobię.
* * *
Pracownia krawiecka Gammarelli w Rzymie
Nowi purpuraci mają już nowe kardynalskie szaty. Wielu z nich korzystało z usług papieskiego krawca Gammarellego. Jego historyczna pracownia z szyldem „Gammarelli. Sartoria per ecclesiastici” znajduje się w samym centrum Rzymu, tuż obok Panteonu. Czerwonej sutanny nie musiał szyć arcybiskup Managui Leopoldo José Brenes Solórzano otrzymał ją wiele lat temu w darze od swego arcybiskupa seniora kard. Miguela Obando Bravo SDB, wyniesionego do godności kardynalskiej przez Jana Pawła II w 1985 r. Kardynał wręczył mu sutannę wiele lat temu, mówiąc: „Niech ksiądz ją weźmie, może kiedyś zostanie ksiądz kardynałem”. Dziś arcybiskup Managui wyciągnął prezent od swego poprzednika. Został pierwszym kardynałem z Ameryki Środkowej mianowanym przez papieża Franciszka.
Bracia Salvi w swej pracowni jubilerskiej
Zgodnie z tradycją, papież Franciszek w czasie publicznego konsystorza wręczy nowym kardynałom czerwony biret znak godności kardynalskiej oraz pierścień symbol szczególnej więzi ze Stolicą Piotrową. Od lat pierścienie wykonują bracia Salvi, jubilerzy, których pracownia znajduje się w dzielnicy Borgo, tuż obok Watykanu. Będą to prawie takie same pierścienie, jak te, które wręczał Benedykt XVI, a różnicą jest to, że pojawi się na nich herb nowego Papieża.