Reklama

Niedziela Legnicka

Przed Kongresem Eucharystycznym (4)

Niech nikt go nie spożywa, jeśli go nie adorował

Niedziela legnicka 8/2014, str. 7

[ TEMATY ]

kongres

Monika Jaworska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas formacji w seminarium duchownym dokonało się w moim życiu ważne odkrycie. Zrozumiałem wówczas, że celem mojego życia jest świętość, niebo, Królestwo Boże. Wydaje się to takie proste, ale potrzebowałem rekolekcji, by ta prawda stała się moja. Tak na marginesie dodam, że te rekolekcje od początku ocenialiśmy w kuluarach jako nadzwyczaj nudne. Chodzi oczywiście o przekaz głoszącego. Jednak w tej nudnej treści dosłyszałem głos Boga: twoim celem nie jest kapłaństwo, ale świętość. Kapłaństwo ma ci służyć, byś był święty. Przyznaję po latach, że to była niesamowita rewolucja w moim życiu.

Reklama

Często dokonujemy różnych odkryć w naszym życiu. Wydaje się, że już wszystko wiemy, że już to słyszeliśmy i nagle przychodzi moment, jak mówimy potocznie, „odkrycia Ameryki”. Wspomnę o jeszcze jednym. Kilka lat temu podczas urlopu postanowiłem zgłębić adhortację apostolską Benedykta XVI „Sacramentum Caritatis”. Idąc krok po kroku, linijka po linijce doszedłem do paragrafu poświęconego adoracji Najświętszego Sakramentu. I znów przyszło niesamowite odkrycie. Ojciec Święty powołał się na słowa św. Augustyna: „Niech nikt nie spożywa tego Ciała, jeśli Go najpierw nie adorował; (…) grzeszylibyśmy, gdybyśmy Go nie adorowali”. Sięgając pamięcią do lat dzieciństwa, to adoracja była dla mnie czymś, co zawsze jest po Mszy św. w pierwszą niedzielę miesiąca. Poprzez takie doświadczenie, nigdy nie myślałem, że dzięki wcześniejszej adoracji mogę przygotować się do Eucharystii, mogę wzbudzić w sobie pragnienie przyjęcia Ciała Chrystusa. Dopiero lektura pięknego tekstu papieża Benedykta pozwoliła mi to zrozumieć i wprowadzić w życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kolejnych zdaniach Ojciec Święty kontynuował swoją myśl, dlatego warto przytoczyć rozwinięcie: „akt adoracji poza Mszą św. przedłuża i intensyfikuje to, co się dokonało podczas samej celebracji liturgicznej. W rzeczywistości tylko przez adorację można dojrzeć do głębokiego i autentycznego przyjęcia Chrystusa”. Adoracja ma swoje źródło w Eucharystii, ale dzięki niej możemy pobudzić głód Eucharystii. Co ważne! Możemy pobudzić głód swój, ale także i innych ludzi, którzy przestali cenić sobie wartość karmienia się Ciałem Chrystusa. Najpierw adoracja, a potem uczta. Dlatego, idąc logicznie za myślą św. Augustyna, Msza św. powinna być poprzedzona adorowaniem Chrystusa i w parafiach nie powinno brakować okazji do trwania przed Najświętszym Sakramentem.

W 2008 r. ukazała się książka „Najbardziej lubił wtorki. Opowieść o życiu codziennym Jana Pawła II”. Jest to wywiad, który przeprowadziła z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, osobistym sekretarzem Jana Pawła II, Brygida Grysiak. W pewnym momencie czytamy: „Kiedy przychodziliśmy rano razem z gośćmi na Mszę św., zastawaliśmy Ojca Świętego na kolanach, na klęczniku. Wielkie wrażenie, wielkie wzruszenie. Ale to nie tylko sama postawa. Od Ojca Świętego promieniowała siła, promieniowała świętość”. To niejedyne świadectwo bliskich osób Jana Pawła II na temat jego umiłowania adoracji. Chcę tu jednak zwrócić uwagę, że przez adorację Papież przygotowywał się do sprawowania Eucharystii, czyli do uczty. Dlatego z jego postawą możemy zestawić cytowane wcześniej słowa św. Augustyna: „Niech nikt nie spożywa tego Ciała, jeśli Go najpierw nie adorował; (…) grzeszylibyśmy, gdybyśmy Go nie adorowali”.

W roku 2010 przeżywaliśmy Rok Kapłański, a jego patronem był św. Jan Maria Vianney, ubogi, prosty proboszcz z Ars koło Lyonu. Mszę św. odprawiał codziennie wcześnie rano. Zanim jednak zasiadł do hojnie zastawionego Stołu Pańskiego, kilka godzin klęczał przed tabernakulum. Jego Msza św. poprzedzona była adoracją. Klęczał za siebie i za swoich parafian. Oni rzadko zaglądali do kościoła, bo mieli mnóstwo innych zainteresowań. Co zrobić, by obudzić w nich pragnienie tak wartościowego pokarmu, pokarmu na życie wieczne? Proboszcz klęczał. Gdy po 40 latach posługi w Ars odchodził z tego świata, każdy z jego parafian żył wielkim pragnieniem częstego karmienia się Ciałem Chrystusa. W rzeczywistości tylko przez adorację można dojrzeć do głębokiego i autentycznego przyjęcia Chrystusa.

2014-02-20 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

I Kongres Parafialnych Rad Duszpasterskich

W dniach 14-15 września br. odbył się w Licheniu I Kongres Parafialnych Rad Duszpasterskich (PRD) zorganizowany przez Komisję Duszpasterską Konferencji Episkopatu Polski, pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego. W Kongresie udział wzięło ponad 1200 osób, wśród nich 47 osób reprezentujących diecezję rzeszowską z parafii dekanatów rzeszowskich oraz czterech dekanatów: boguchwalskiego, czudeckiego, głogowskiego i tyczyńskiego. Opiekunem delegatów diecezji rzeszowskiej był ks. Grzegorz Wojnar. 14 września obrady Kongresu rozpoczęła uroczysta Eucharystia w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, sprawowana przez księży opiekunów grup z poszczególnych diecezji, pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego, który również wygłosił homilię.
CZYTAJ DALEJ

Autorytet do odzyskania. Dlaczego polski nauczyciel przestał być mistrzem?

2025-10-12 17:15

[ TEMATY ]

mistrz

autorytet

do odzyskania

polski nauczyciel

uczeń

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Od lat mówi się o kryzysie zawodu nauczyciela. W debatach publicznych wciąż powraca ten sam motyw: brak szacunku wobec nauczyciela – ze strony uczniów, rodziców, a nierzadko i samych instytucji państwowych. Dlaczego tak się stało, że osoba, która niegdyś była moralnym i intelektualnym przewodnikiem wspólnoty, dziś bywa traktowana jak urzędnik od tabelek, raportów i arkuszy?

Kiedyś nauczyciel był mistrzem – kimś, kto kształtował charaktery, wskazywał kierunek, był wzorem postawy i kultury. Dziś często sprowadza się go do roli wykonawcy programów i kontrolera procesów edukacyjnych.
CZYTAJ DALEJ

Papieskie kremówki wsparły rodzinę po pożarze

2025-10-13 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Papieskie kremówki służą dziełu charytatywnemu

Papieskie kremówki służą dziełu charytatywnemu

Z okazji jubileuszowego XXV Dnia Papieskiego Szkolne Koła Caritas i Parafialne Zespoły Caritas w wielu parafiach archidiecezji łódzkiej zorganizowały akcję „Kremówka Papieska 2025”.

- W wielu miejscowościach po mszach świętych w dniu wczorajszym można było nabyć ulubione ciastko św. Jana Pawła II – kremówkę papieską. Kremówka Papieska to nie tylko słodka pamiątka, ale także gest solidarności i dobroczynności. Datki złożone w ramach akcji przeznaczone są na działalność charytatywną Szkolnych Kół Caritas oraz formację młodych wolontariuszy – tłumaczy Tomasz Kopytowski, dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej. Akcja obejmuje 33 miejscowości i 56 parafii, a w jej organizację włączyło się 60 Szkolnych Kół Caritas oraz 10 Parafialnych Zespołów Caritas. Na tegoroczną akcję przygotowano prawie 28 tysięcy kremówek. Kremówki dla łódzkiej Caritas przygotowuje od lat Cukiernia Dybalski. Kremówki Papieskie można spotkać w wybranych parafiach w Łodzi, a także m.in. w Aleksandrowie Łódzkim, Andrespolu, Lutomiersku, Łasku, Piotrkowie Trybunalskim, Poddębicach, Starych Skoszewach, Tomaszowie Mazowieckim, Zduńskiej Woli czy Zgierzu. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję