W raporcie napisano, że podobnie jak w poprzednich latach liczba kobiet i mężczyzn, którzy poddali się eutanazji była wyrównana – odpowiednio 49,8 proc. i 50,2 proc. Przeważająca większość, bo 97,94 proc., były to przypadki zakończenia życia na życzenie, 1,88 proc. – wspomagane samobójstwo, a 0,18 proc. kombinacja obu. W przypadku zakończenia życia na życzenie eutanazji dokonuje lekarz, podając środek wywołujący śpiączkę, a następnie zwiotczający mięśnie, zaś przy wspomaganym samobójstwie pacjent sam wypija śmiercionośny napój w towarzystwie lekarza.
Większość osób, które zdecydowały się na eutanazję (86 proc.), miało poważną chorobę fizyczną: raka, chorobę Parkinsona, stwardnienie rozsiane, stwardnienie zanikowe boczne (ALS), choroby układu krążenia lub układu oddechowego. W 2019 przypadkach chorzy cierpieli z powodu jednej lub większej liczby zaburzeń psychicznych. W 2023 r. było ich 139, a w 2010 r. – dwóch pacjentów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
RTE zaapelowało do lekarzy, aby zachowali dużą ostrożność w przypadku osób, które cierpią na choroby psychiczne, i konsultowali się z psychiatrami, a także z niezależnymi specjalistami.
Wśród osób, które poddały się eutanazji, największą liczbę (3 284) stanowili pacjenci w wieku 70-80 lat, zaś najmniejszą (45) poniżej 30 roku życia. Według RTE odnotowano trzy przypadki z grupy wiekowej 12-18 lat.
Reklama
W większości eutanazję przeprowadzono w domu (78 proc.), o wiele rzadziej w domach opieki, hospicjach czy szpitalach. W raporcie odnotowano 28 przypadków, kiedy doszło do oddania narządów lub tkanek po eutanazji, o cztery więcej niż rok wcześniej. Autorzy dokumentu zaznaczyli, że takich zdarzeń mogło być więcej, gdyż nie zawsze odnotowywane są one w aktach, do których mieli dostęp.
Profesor psychiatrii Damiaan Denys z Uniwersytetu Amsterdamskiego powiedział w rozmowie z dziennikiem "Guardian", że w ostatnim czasie widać wzrost wniosków o eutanazję wśród osób ze schorzeniami psychicznymi, zwłaszcza poniżej 30 roku życia.
Zdaniem Fransien van ter Beek, przewodniczącej holenderskiego stowarzyszenia na rzecz dobrowolnego zakończenia życia (NVVE), wzrost liczby osób, które poddały się eutanazji, pokazuje, że "opcja ta jest coraz bardziej akceptowana i wykorzystywana". Podkreśliła, że "Holandia w sposób bardzo ostrożny podchodzi do tej praktyki" w porównaniu z innymi krajami.
Holandia zalegalizowała eutanazję i wspomagane samobójstwo w 2002 r.