Po raz pierwszy Światowe Zimowe Igrzyska Polonijne odbyły się w zachodniej Polsce w Jeleniej Górze, Karpaczu i Szklarskiej Porębie-Jakuszycach. To już po raz 11. przybyło do Polski w lutym blisko 600 rodaków z 23 krajów, aby rywalizować w zimowych dyscyplinach sportowych. Igrzyska Polonijne rozpoczęły się w dniu, w którym zakończyła się tegoroczna zimowa olimpiada w Soczi. Była to okazja do miłych spotkań w grupie polskiej wspólnoty, do integracji środowisk polonijnych, do umacniania więzi z krajem przodków i polskością.
Reklama
Malownicze Karkonosze, mimo znikomej ilości śniegu i wiosennej aury, połączyły rodaków w sportowych wysiłkach i szlachetnej rywalizacji. Msza św. na rozpoczęcie igrzysk zmobilizowała organizatorów i sportowców do modlitwy za emigrację polską i o pokojowe rozwiązanie narastającego konfliktu na Ukrainie. W niedzielę 23 lutego w kościele pw. Jana Chrzciciela w Jeleniej Górze-Cieplicach uroczystej Eucharystii przewodniczył ordynariusz legnicki bp Stefan Cichy. W kazaniu wyraził on radość z modlitewnego zgromadzenia Polaków przybyłych ze wschodu i zachodu Europy, z Ameryki Północnej i Południowej. Przebaczenie i miłość nieprzyjaciół to główna zasada, którą dziś kieruje do nas wszystkich zapraszający na swą ucztę Jezus Chrystus mówił ksiądz biskup. Na zakończenie Mszy św. ks. Wiesław Wójcik TChr dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego obdarował wszystkich uczestników Liturgii „Dekalogiem Emigracji” w ramach przygotowania do kanonizacji „ojca Polonii” Jana Pawła II.
Transmisję uroczystości otwarcia i kroniki codziennej rywalizacji można było oglądać w TVP Polonia. Igrzyskom Polonijnym towarzyszył również Festiwal Światła, podczas którego odbywały się występy zespołów muzycznych oraz pokazy laserowe na ekranie wodnym.
Najwięcej złotych medali, bo aż 62, wywieźli z igrzysk Polacy mieszkający na Litwie, w dalszej kolejności znaleźli się rodacy z Czech i Rosji.
Jestem pod wielkim wrażeniem tego zimowego spotkania polonijnego na Dolnym Śląsku. To była radosna zabawa, a przede wszystkim ważna integracja młodej i dorosłej Polonii z całego świata. I nieważne, kto zwyciężał i odbierał medale, stając na podium, ważne, że byliśmy razem, rozmawialiśmy w ojczystym języku i uczyliśmy się przez te dni postawy otwartości na Boga, ojczyznę i innych ludzi.
Uczestnicy spotkania przedświątecznego Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu wraz z biskupem Markiem Mendykiem i zaproszonymi gośćmi - 14 grudnia 2024 r.
W atmosferze radości i wzajemnej życzliwości, w sobotnie popołudnie 14 grudnia br. w siedzibie Terenowego Koła - Polskiego Związku Głuchych w Wałbrzychu, odbyło się wyjątkowe spotkanie przedświąteczne, które zgromadziło osoby głuche i słabosłyszące z regionu.
Wydarzenie miało szczególny charakter ze względu na obecność znamienitych gości w tym duchowieństwa: bp. Marka Mendyka - Biskupa Świdnickiego, ks. kan. Władysława Terpiłowskiego – proboszcza parafii św. Barbary na Starym Zdroju, a także ks. Grzegorza Fabińskiego – wikariusza wałbrzyskiej parafii św. Józefa Robotnika i jednocześnie diecezjalnego duszpasterza osób głuchoniemych.
To już trzecia niedziela Adwentu. Liturgia codziennych czytań będzie nas teraz wprowadzać bezpośrednio w czas świąt Narodzenia Pańskiego. Wszystko dokoła przypomina nam o świętach, ale niekoniecznie o Bożym Narodzeniu. Przygotowujemy dekoracje, stroimy domy, szykujemy potrawy świąteczne – ale co z Solenizantem, którego urodziny tuż-tuż? Codzienne Roraty, w których być może uczestniczymy, przygotowują nas na to wyjątkowe wyczekiwanie: najpierw na powtórne przyjście Chrystusa, a teraz także na święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze czytania i liturgia, a właściwie cała niedziela uwrażliwiają nas na potrzebę radości. Radości nie wymuszonej, ale płynącej z głębi naszego serca. Radości uobecniającej przychodzącego i jednocześnie będącego wśród nas Pana. Boga, który napełnia nas swoim miłosierdziem, płynącym z przebaczenia grzechów, co pozwala nam jednocześnie odnieść triumf nad naszym nieprzyjacielem, którym jest szatan. Radość płynie z obecności Boga i naszego dzięki Niemu zwycięstwa. Radość ta zabiera lęk i strach. Człowiek radosny w Panu nie ma w sobie niepewności. Bóg napełnia jego serce pokojem. Taki człowiek z podniesionym czołem staje do duchowej walki, wiedząc, Kto za nim stoi. Walka ta nie jest mozołem czy jakimkolwiek utrudzeniem. Do tego zmagania stajemy z radością, a nawet – jak pisze prorok Sofoniasz – z weselem. Bóg mnie kocha. To nie jest pusty slogan, ale rzeczywistość każdego dnia, zwłaszcza czasu adwentowego, pełnego pokoju i wyczekiwania. Wyczekiwania w miłości i na Miłość. Z sercem otwartym i radosnym. „Każdy święty chodzi uśmiechnięty” – to nie jest gołosłowny tekst dziecięcego zespołu religijnego, ale to uzewnętrznienie Boga w moim sercu. Boża radość ma rozpierać nie tylko mój umysł czy moje serce, ale całego mnie, także w wymiarze cielesnym. Nasze przebywanie wśród bliźnich musi promieniować obecnością Chrystusa. Do radości, o której czytamy w dzisiejszych pierwszym i drugim czytaniu, św. Paweł dodaje jeszcze „wyrozumiałą łagodność”. Nasze „promieniowanie Chrystusem” ma i tę cechę. Idziemy w obecności Boga Miłosierdzia, doświadczywszy łaski przebaczenia przez sakrament pokuty i pojednania, i czynimy podobnie. Święty Paweł zapewnia nas, że gdy będziemy mieli takie usposobienie, Chrystus będzie strzegł naszego serca i umysłu, by zapanował w nas jakże upragniony pokój. Pokój, o którym śpiewają aniołowie w grocie betlejemskiej i który przynosi przerażonym Apostołom w Wieczerniku Chrystus Zmartwychwstały.
Papież zaprosił bezdomnych do swego domu na cappuccino i rogalika. Spotkanie miało miejsce dziś rano, przed podróżą na Korsykę. Bezdomnych przyprowadził kard. Konrad Krajewski „To jest właśnie Niedziela Radości, którą obchodzimy dziś w Kościele” – powiedział serwisowi Vatican News kard. Krajewski.
„Ubodzy i bezdomni przed wyjazdem w podróże apostolskie żegnają Ojca Świętego. Tak jest od 12 lat. Dziś o 6.30 byli to nasi przyjaciele spod kolumnady Placu św. Piotra, którzy tam śpią ze swego wyboru, ponieważ nie chcą iść do noclegowni. Zostali zaproszeni do Domu Papieża. Ojciec Święty z każdym porozmawiał przez chwilę i zaprosił ich na dobre cappuccino papieskie i rogaliki, które Ojciec Święty im ofiarował z radością” – zrelacjonował spotkanie dla Vatican News kard. Krajewski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.