Reklama

Niedziela Kielecka

Rodzina jest najważniejsza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwadzieścia lat temu z inicjatywy ks. prof. Jana Śledzianowskiego w parafii Ducha Świętego w Kielcach zawiązało się Stowarzyszenie Rodzin Katolickich. Wiele lat duchowym opiekunem był ks. proboszcz Józef Doniec. Kilkadziesiąt osób nieprzerwanie trwa we wspólnocie, która stanowi żywotną cząstkę Kościoła, podejmując wiele inicjatyw na rzecz rodziny we współpracy z proboszczem ks. Markiem Czarnotą. Akcje charytatywne, kulturalne, patriotyczne, modlitewne integrujące rodziny na stałe zapisały w życiu parafii. 22 marca o godz. 13 bp Gurda będzie przewodniczył Mszy św. z okazji jubileuszu Stowarzyszenia.

Kształt pracy stowarzyszenia nadali prezesi Jacek Nowak, Joanna Pietruszka, która kierowała nim przez sześć lat. Początkowo do stowarzyszenia należało blisko siedemdziesiąt osób, z czasem powstawały nowe wspólnoty, niektórzy znaleźli w nich swoje miejsce. Dziś liczy ono 27 członków. Kieruje nim prezes Maria Praszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Członkowie zaczynali w 1994 roku. W nowo powstałej parafii i na młodym osiedlu potrzeba było wiele pracy. Organizowali korepetycje dla dzieci i młodzieży, a na Dzień Dziecka – festyny z konkursami i zabawami rodzinnymi z nagrodami i poczęstunkiem. Finansowo wspierali ich prywatni sponsorzy i Spółdzielnia Mieszkaniowa. Festyny i Mikołaj dla najmłodszych trwają do dziś. Ostatnio udało do akcji się włączyć wiele rodzin z parafii, tworząc coś na kształt akcji Szlachetna Paczka. Każda rodzina wybierała dziecko i przygotowywała prezent. W ubiegłym roku dzięki takiej hojności upragnione prezenty otrzymało aż 100 dzieci z ubogich rodzin.

Niecenioną pomocą dla potrzebujących jest żywność, jaką stowarzyszenie pozyskuje i dystrybuuje w parafii za pośrednictwem Świętokrzyskiego Banku Żywności. W magazynie przy kościele wydawane są: mleko, kasze, makarony, sery i wiele innych produktów. – Patrząc na ustawiające się po żywność kolejki, człowiek zdaje sobie sprawę, jak wiele rodzin boryka się z ubóstwem – mówi Maria Praszek. W magazynie dyżurują pańsytwo Praszkowie, państwo Pietruszkowie, Wiatkowscy, pani Zabielska i pani Purska.

Członkowie KSR wspierali powodzian, a po trzęsieniu ziemi w Indonezji adoptowali małą osieroconą dziewczynkę, finansując jej utrzymanie i naukę. Co roku w Wielkim Poście odwiedzają więźniów Aresztu Śledczego na Piaskach, modląc się wspólnie z nimi podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej.

Stowarzyszenie ma osobowość prawną, reprezentuje rodziny katolickie, dlatego nie raz staje w obronie naruszania wartości rodziny, wyrażając swoje zaniepokojenie projektami czy ustawami godzącymi w godność rodziny, dzieci czy młodzieży.

SRK dba także o kształtowanie i kultywowanie w rodzinach postaw patriotycznych. Flagi na święta państwowe, rodzinne śpiewanie pieśni patriotycznych i ostatnio organizowane wieczory patriotyczne prowadzone przez Mirosława Pawłowskiego cieszą się sporym zainteresowaniem. Wykłady dotyczą głównie „białych plam” historii najnowszej.

Reklama

Skąd na to wszystko biorą siły? Co miesiąc gromadzą się na Adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele, przygotowują rozważania, wspólnie się modlą za rodziny. Regularnie uczestniczą w rekolekcjach wyjazdowych, by odnowić swoje duchowe akumulatory. Nikt nie zliczy, ile wspólnie przejechali kilometrów, odwiedzając chyba wszystkie ważniejsze sanktuaria w Polsce i niektóre za granicą.

– To, co nas na pewno trzyma, to wielka przyjaźń. Zawsze możemy na siebie liczyć. Obchodzimy wspólnie okrągłe jubileusze małżeńskie. Chodzimy do kina, teatru, jesteśmy ze sobą w dobrym i złym. Są to szczególne więzi – podkreśla Maria Praszek.

Z tego dobra, jakie od dwudziestu lat tworzy w parafii SRK, korzystają potrzebujący, rodziny, dzieci z patologicznych środowisk, młodzież i starsi. Lata lecą, ale członkowie Stowarzyszenia nie rezygnują. Wielu wychowuje wnuki, nieraz po ludzku brakuje już sił. Z nadzieją oczekują na młode małżeństwa, które zasilą i odmłodzą szeregi stowarzyszenia, by z nową energią podjęły, tak jak oni przed laty, przygodę służby rodzinie.

2014-03-20 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pracują i pomagają

Niedziela szczecińsko-kamieńska 5/2018, str. III

[ TEMATY ]

stowarzyszenie

stowarzyszenie

przedsiębiorca

Archiwum prywatne

Katoliccy przedsiębiorcy i pracodawcy

Katoliccy przedsiębiorcy i pracodawcy
Z ogromną radością mamy zaszczyt na naszych łamach relacjonować bieżącą działalność powstałego w 2012 r., a powołanego oficjalnie dekretem abp. Andrzeja Dzięgi z 7 października 2016 r. Stowarzyszenia Katolickich Przedsiębiorców i Pracodawców. W ten sposób w krajobraz naszej archidiecezji wpisana została kolejna ważna wspólnota, która opiera swoją działalność na katolickiej nauce społecznej. W styczniu podczas bożonarodzeniowego spotkania podsumowano ubiegły rok, jak i wytyczono plany na obecny.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie

2025-09-27 17:55

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fot. Archidiecezja Gnieźnieńska/ B. Kruszyk

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję