Reklama

Do Aleksandry

Trudne chwile

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielce Szanowna Pani Aleksandro!

Czytam Pani odpowiedzi na listy i przyznam, że jest Pani osobą nietuzinkową. Być może ma Pani „stare oczy”, ale serce nie tylko młode, lecz także wielkie i wyjątkowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do dziś zachowuję korespondencję od pani Anny, która w czasach mojej młodości swoimi kompozycjami szerzyła kult Matki Bożej poprzez śpiew: „o Niej i dla Niej” – jak pisała częstochowska kompozytorka.

To jednak minione czasy, choć i dziś pozdrawiam panią Annę z całego serca i dziękuję jej za cudowne słowo.

Zrezygnowałam z kariery zawodowej i awansów, gdy urodziłam dziecko. Nie było mi łatwo, bo wychowywałam je sama. Byłam pewna, że wrócę do pracy, gdy odchowam maleństwo.

Czasy się jednak zmieniły, ja się zestarzałam i o zarobkowaniu mogłam tylko pomarzyć. Przeżywałam trudne chwile, walcząc z przeciwnościami losu. Wszystko szło w odwrotnym kierunku.

Pojawiły się rozczarowanie, smutek, przygnębienie, które trwają do dzisiaj. Choć z Panem Jezusem radość zawsze rodzi się i odradza, to jednak nie potrafię się cieszyć, pomimo że żyję wiarą.

Reklama

Nie miałam stołu wigilijnego, bo nie było za co go zastawić, ale był śpiew serca: „Bóg się rodzi!”. Nie mam za co kupić chleba, ale wiem, że Pan Bóg jest ze mną i mnie nie opuści. Nie mam pracy, bo kto chciałby ją dać pięćdziesięciolatce? Choć wykształcona – już nic niewarta.

Mam jednak nadzieję, że dobry Bóg wysłucha moje żarliwe modlitwy i odmieni los. Nie chcę wyjeżdżać z kraju, by zarobić na chleb. Nie chcę mieć więcej. Mam tylko pragnienie, by „więcej być” w mojej Ojczyźnie.

Nina



Smutny list, ale przecież są powody nie tylko do żalu. Przede wszystkim wychowanie człowieka jest dużym sukcesem. Serce pełne miłości do bliźnich to też powód do cichej radości.

Byłam kiedyś u biednych ludzi podczas świąt. Na stole było tam bardzo „cieniutko”, ale nie to było najważniejsze. Naprawdę! I dla Pani jeszcze nieraz zaświeci słonko.

Moje wszystkie marzenia zawodowe spełniają się, gdy już jestem poza głównym nurtem życia. Dla Pani też przyjdzie taki czas, trzeba tylko mieć oczy szeroko otwarte i serce gotowe do podejmowania wyzwań życia.

Aleksandra

2014-04-15 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, proszę Cię o łaskę wiary

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii J 10, 31-42.

Piątek, 11 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. 29. OKWB. Młodzi znawcy Pisma Świętego

2025-04-10 18:20

[ TEMATY ]

Civitas Christiana

bp Adam Bałabuch

Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Biblijnej

okwb

Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana

Joanna Rudy

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bartosz Pajdak, zwycięzca diecezjalnego etapu 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, wraz z komisją konkursową i swoją katechetką Anetą Klinke-Osadnik

Bartosz Pajdak, zwycięzca diecezjalnego etapu 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, wraz z komisją konkursową i swoją katechetką Anetą Klinke-Osadnik

Na progu Wielkiego Tygodnia 10 kwietnia, w murach Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy odbył się diecezjalny etap 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej. W zmaganiach wzięło udział 18 uczniów szkół średnich z Wałbrzycha, Świdnicy, Dzierżoniowa i Ząbkowic Śląskich.

Zanim młodzież przystąpiła do części pisemnej, uczestnicy zgromadzili się na Eucharystii w seminaryjnej kaplicy. Mszy świętej przewodniczył bp Adam Bałabuch, który w homilii mocno podkreślił, że nie wystarczy tylko znać treść Pisma Świętego – trzeba nim żyć. – Można mieć dużą wiedzę na temat Pisma Świętego. Ale o ile ważniejsze jest to, czy ja tym żyję? Czy to słowo oświeca moje życie? Przekłada się na moje uczynki, moją codzienność? – pytał biskup pomocniczy. – Prawdziwe zwycięstwo to życie słowem, które prowadzi do przemiany relacji z Panem Bogiem i drugim człowiekiem – dodał.
CZYTAJ DALEJ

Chełm. Krzyż symbolem zwycięstwa

2025-04-11 05:50

Tadeusz Boniecki

Już po raz 10. Chełmianie uczestniczyli w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej. Tradycyjnie trasa wiodła do Skierbieszowa. Inicjatorem tego niezwykłego nabożeństwa jest Dariusz Krawczyński ze Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea. Tym razem z ukrzyżowanym Chrystusem przez ciemności nocy szło kilkadziesiąt osób. Nie brakowało ludzi młodych oraz całych rodzin.

Przygotowania Chełmskiej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w całości podjęli się członkowie Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego Galilea. Wytyczona dziesięć lat temu trasa wiodła i tym razem malowniczymi wąwozami, poprzez leśne i polne drogi; liczyła 44 kilometry. Pątnicy z Chrystusem pokonali taką odległość pomiędzy Chełmem a Skierbieszowem w zaledwie kilka godzin. A chętnych do wyruszenia pieszo na rozważanie w ciemnościach nocy Męki Pana Jezusa, nie zabrakło. Cieszy fakt, że znaczą część tej duchowej wędrówki z krzyżem Pana Jezusa stanowili ludzie młodzi, którzy w ten sposób chcieli przeżyć czas przygotowania do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Wszyscy zgłaszali się nieco wcześniej, wypełniając specjalny formularz na stronie jednego z portali społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję