Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Stanisław patron ładu moralnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przesłanie świętych jest nieśmiertelne, a za jeden z lepszych przykładów może tutaj posłużyć św. Stanisław. Choć od jego śmierci mijają kolejne stulecia, niektóre wątki z biografii tego wielkiego biskupa mogłyby posłużyć jako swoiste drogowskazy dla współczesnej Polski, a nawet dla całego świata.

Każda epoka jest nowym kontekstem, w którym niezmienne przesłanie świętych może być odczytywane na nowy sposób. Tak jak w okresie Piastów Polska była targana wieloma kryzysami o charakterze moralnym, tak podobne zawirowania aksjologiczne mogą być dla współczesnych polem pod takie same wyzwania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod prąd władzy

O konflikcie biskupa krakowskiego z królem pisali zarówno Gall Anonim, jak i Wincenty Kadłubek. Pierwszy z kronikarzy jest w swym opisie dość powściągliwy, a nawet enigmatyczny. Z tekstów drugiego autora dowiadujemy się zdecydowanie więcej. Według jego wersji, Stanisław miał stanąć w obronie niewiernych żon, które miały zdradzić rycerzy przebywających na wyprawie w Kijowie. Choć ich mężowie wybaczyli im, kara wymierzona przez króla okazała się wyjątkowo okrutna.

Według innych źródeł, lista niemoralnych czynów polskiego króla, które stały się przedmiotem duszpasterskiej krytyki, była większa. Niewątpliwie rządca Kościoła krakowskiego musiał się bardzo narazić królowi, skoro władca miał własnoręcznie zamordować duchownego, dokonując przy tej okazji profanacji kościoła.

Kosztowna świętość

Reklama

Współcześnie zdania uczonych są podzielone, jeśli idzie o ocenę zarówno króla, jak i biskupa. Wystarczy tu przytoczyć koncepcje Tadeusza Wojciechowskiego i Romana Grodeckiego. Pierwszy badacz skupia się na łacińskim określeniu „traditor”, które miałoby oznaczać zdrajcę. Krytycy tej koncepcji dowodzą, że w średniowiecznej łacinie określenie użyte przez kronikarzy może polegać po prostu na opozycji wobec króla, tym bardziej że zdrajców spiskujących z obcymi mocarstwami określano wówczas za pomocą słowa „proditor”.

Roman Grodecki natomiast dowodzi, że główną przyczyną konfliktu miała być reforma kościelna, na skutek której odnotowano osłabienie Krakowa. Na to nałożył się także bunt rycerstwa.

Niezależnie od bezpośrednich przyczyn śmierci krakowskiego pasterza, od początku mieliśmy do czynienia z kultem tego biskupa, który był traktowany jak męczennik. Zgodnie z powszechnym przekonaniem, zapłacił on wysoką cenę za odważne przeciwstawianie się złu po stronie władzy. Trudno się więc dziwić, że Jan Paweł II nazwał go „patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”.

Dwaj święci biskupi Kościoła krakowskiego

Polski Papież należy do wyjątkowych czcicieli św. Stanisława. Był przecież jego następcą na stolicy Kościoła lokalnego w Krakowie, a przez długie lata przewodniczył też procesjom ze Skałki na Wawel, które mają wielowiekową historię i upamiętniają przeniesienie relikwii świętego po jego kanonizacji.

Już na początku swego pontyfikatu, bo w 1979 r., Jan Paweł II opublikował dokument „Rutilans agmen” (Jaśniejący orszak), w którym zwraca się przede wszystkim do Kościoła w Polsce. Jak podkreślił, chociaż posługa biskupia Stanisława ze Szczepanowa trwała zaledwie siedem lat – od 1072 do 1079 – to jednak jej trwałe owoce widoczne są też w dniu dzisiejszym.

Zdumiewające były okoliczności powstania tego papieskiego dokumentu, który był sygnowany przez niedawnego jeszcze biskupa krakowskiego, gospodarza procesji na Skałkę. Tak o tym napisał Jan Paweł II: „Któż bowiem mógł oczekiwać, że właśnie mnie wypadnie w przededniu jubileuszu św. Stanisława opuścić jego stolicę biskupią w Krakowie i – z woli kardynałów zebranych na konklawe – przejść do Rzymu? Któż mógł oczekiwać, że wielkie dni tego jubileuszu wypadnie mi obchodzić nie w charakterze gospodarza uroczystości, ale w charakterze gościa, przybywającego do ziemi moich przodków jako pierwszy papież Polak i zarazem jako pierwszy w dziejach Kościoła papież nawiedzający tę ziemię?”.

Wyjątkowe obchody wspomnienia św. Stanisława będą miały miejsce w tym roku. Uczestnicy procesji na Skałkę będą mogli wypraszać wstawiennictwa nie tylko św. Stanisława, byłego biskupa krakowskiego, ale i Jana Pawła II, także świętego, byłego biskupa krakowskiego.

2014-04-28 14:24

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Stanisław i Piotrowin

Piotrowin jest bohaterem legendy z XI wieku, zapisanej w „Żywocie św. Stanisława” przez Wincentego z Kielczy.
Dwa wizerunki św. Stanisława z Piotrowinem odnajdziemy w zamojskiej katedrze

Pierwszy – to rzeźba ołtarzowa znajdująca się w kaplicy pw. św. Mikołaja. Piotrowin (głowa z częścią tułowia) wydobywa się z grobu, nad którym stoi św. Stanisław w stroju biskupim z podniesioną nad nim dłonią. W prawym ręku trzyma pastorał, na głowie ma mitrę. Ołtarz przypisany jest twórcy kręgu lwowskiego. Drugi to obraz nieznanego autora znajdujący się na ścianie w kaplicy pw. Chrystusa Ukrzyżowanego po przeciwnej stronie ołtarza. Scena podobna. Na cmentarzu z odsypanego grobu wyłania się postać Piotrowina. Nad mogiłą stoi św. Stanisław w stroju biskupim. W lewym ręku trzyma pastorał i księgę (Pismo Święte), prawą rękę ma lekko uniesioną z trzema wyciągniętymi ku górze palcami, na głowie mitra. W górnym lewym rogu dostrzeżemy zarys budynków kościelnych. Najbliższe otoczenie obu postaci tworzą krzyże, płyty nagrobne, epitafia i warstwy rozkopanej ziemi. Obraz pochodzi z przełomu XIX/XX wieku.
CZYTAJ DALEJ

Od rana problemy z dodzwonieniem się na numery 112 i 999

2025-10-14 09:32

Adobe Stock

Są problemy z dodzwonieniem się na numery 112 i 999 – poinformował we wtorek PAP Karol Rymszewicz ze Związku Zawodowego Operatorów Numerów Alarmowych. Dodał, że pierwsze zgłoszenie o problemach otrzymał po godz. 8.

Rymszewicz powiedział, że obywatele potrzebujący pomocy mają problem z dodzwonieniem się na numery alarmowe 112 i 999. Zaznaczył, że niemożliwe jest wykonanie połączenia przez użytkowników niektórych telefonii komórkowych.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV rozumie Kościół w USA

2025-10-14 18:00

[ TEMATY ]

Kościół

Stany Zjednoczone

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Prezydium Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB), w tym jej przewodniczący, arcybiskup Timothy Broglio w zeszłym tygodniu zostali przyjęci na audiencji przez papieża Leona XIV. Portal Vatican News rozmawiał z abp. Broglio o spotkaniu i znaczeniu nowego pontyfikatu dla Kościoła w USA.

„To było bardzo miłe spotkanie” - powiedział arcybiskup, wyrażając wdzięczność za możliwość osobistego spotkania z Ojcem Świętym. Przypomniał, że spotkał papieża Leona XIII już wcześniej, gdy był jeszcze prefektem Dykasterii ds. Biskupów oraz podczas Synodu Biskupów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję