Reklama

Niedziela Rzeszowska

Śladami karmelickiego klasztoru

Niedziela rzeszowska 19/2014, str. 4

[ TEMATY ]

zakon

Karmel

Archiwum parafialne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy kto zetknął się z historią dziejów średniowiecza, doskonale wie, jak istotną rolę odgrywał wówczas Kościół. Szczególną pozycję zdobyły sobie w tamtych czasach zakony, które ściśle zostały powiązane z jego działalnością. Współczesny człowiek nie zawsze pamięta o tym, ile zawdzięcza zakonom, choćby w zakresie rozwoju rolnictwa czy hodowli. Godnym uwagi jest fakt, iż wiele klasztorów w obecnym świecie już nieistniejących, owianych nicią tajemnic, odegrało bogatą rolę w ewangelizacji wielu narodów. Jednym z nich był zakon Ojców Karmelitów w Jaśle.

Pierwsze wzmianki o dotarciu ojców karmelitów na jasielską ziemię pochodzą jeszcze sprzed 1400 r. Legenda głosi, iż zostali oni sprowadzeni przez dzielnego rycerza Zygmunta herbu Śrzeniawa, którego nazwiska nie znano. W tym okresie niedaleko rynku, przy drodze prowadzącej ku Żmigrodowi, po prawej stronie znajdowało się źródełko, którego wodą setki tysięcy ludzi chrzcił św. Wojciech. Wesołe usposobienie, towarzyskość, bystrość umysłu, gościnność i otwartość Wojciecha powodowały, iż tamtejsza ludność z umiłowaniem wsłuchiwała się w katechezę, którą głosił. O jego pobycie w tych stronach świadczą także inne podania. We wsi Mytarz koło Żmigrodu, stał niegdyś kościół parafialny pw. św. Wojciecha, obok niego źródło, przy którym święty udzielał sakramentu chrztu. Podobnie i w Krośnie przywiązane jest takie samo podanie. Przy jasielskim źródełku, z czasem stanęła piękna drewniana kaplica, przy której osiedlili się ojcowie karmelici. Na jej miejscu wznieśli murowany kościół, konsekrowany w niedzielę po dniu św. Mateusza. Jasielski klasztor przez pewien czas miał przynależeć do węgierskiej prowincji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Działalność karmelitów wyróżniała się spośród innych. Słynęli jako wytrawni spowiednicy i kierownicy duchowi. Ich posługa dawała życie Kościołowi, który bez niej nie mógłby owocnie pełnić swojej zbawczej misji. Według historycznych aktów klasztornych źródełku św. Wojciecha dostało się miejsce w zakrystii tego kościoła pod oknem, natomiast we wnętrzu na głównym planie ołtarza umieszczona została cudowna Statua Matki Bożej (obecnie zwana Tarnowiecką), sprowadzona z Węgier. Wiadomość o niezwykłej rzeźbie z wizerunkiem Bogurodzicy szybko rozeszła się po całej Polsce. Ze wszystkich stron świata ludność rozpoczęła pielgrzymować przed święte oblicze Matki Bożej, za której to wstawiennictwem dokonywały się liczne cuda i łaski. Ojcowie karmelici dokładnie spisywali je ręcznie. Niestety w wyniku kilkukrotnego pożaru ich pisma zostały zniszczone. Jednak niektóre cuda i łaski wraz z podpisami, zachowały się w formie malowanych na płótnie obrazów usytuowanych na ścianach świątyni. Podpisy tych obrazów opublikował ks. Olszowski. Oto niektóre z nich: „Roku 1622. Ksiądz Domaradzki, Pleban Sanocki śmiertelny będąc, zdrów został. Roku 1624. Dębowiec wolny od ognia. Roku 1630. Syn Pana Grabińskiego kaleka nędzny tu zdrów został. Roku 1644. Dziecię jedno już prawie umarłe ożyło. Roku 1645 Białogłowa jedna Węgierka ślepa przejrzała. Roku 1671. Dziecię jedno wpadłwszy w studnię do wody, zdrowe i żywe dziwnie znalezione”. Niestety 29 kwietnia 1785 r. kościół wraz z klasztorem został spalony. Miało to miejsce po pierwszym rozbiorze Polski, w którym zdecydowanie większa część Małopolski wraz z Rusią Czerwoną dostała się w austriackie ręce. Po pożarze w resztkach klasztornego gruzu pozostali trzej ojcowie karmelici, którzy po uprzątnięciu rumowiska ustawili cudowną rzeźbę, przed którą rozpoczęli Mszę św. odprawiać. 2 maja, trzeciego dnia po pożarze, Urząd cyrkularny wydał zarządzenie, poprzez które cudowna Statua umieszczona została w ołtarzu kościoła parafialnego w Jaśle. W tym samym czasie dziekan krakowski interweniował w sprawie wznowienia działalności klasztoru Ojców Karmelitów, gdyż uważał go za koniecznie potrzebny. Mimo starań, Rząd zgodnie z dekretem Gubernium lwowskiego z dnia 17 listopada 1875 r. zniósł klasztor. Wszelki majątek zakonu wraz z rzeczami drobnymi uznano za własność Funduszu religijnego, który wówczas rozpoczął funkcjonować.

Kościoła Ojców Karmelitów nigdy nie odbudowano. Z upływem czasu z jego ruin powstała kamienica, w której usytuowano Urząd cyrkularny przeniesiony z Dukli do Jasła. Kamienicę tę zwano później Starym Cyrkułem. Obecnie już jej nie ma. Natomiast cudowna Statua z przepięknym wizerunkiem Matki Bożej trafiła do Tarnowca i znajduje się tam po dzień dzisiejszy.

2014-05-07 15:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: postrzelona w Kijowie zakonnica skierowana na operację

[ TEMATY ]

zakon

zakonnica

siostry

BOŻENA SZTAJNER

Pochodząca z Polski siostra józefitka Rozalia Muszyńska, jedna z dwóch zakonnic rzymskokatolickich, które zostały ranne w wyniku strzałów z broni pneumatycznej wieczorem 16 kwietnia w Kijowie podczas modlitwy na miejscu budowy nowego kościoła, została skierowana na operację – powiedział KAI o. Patryk Olich OFM, sekretarz prasowy prowincji św. Michała Archanioła Zakonu Braci Mniejszych na Ukrainie. Druga zakonnica odniosła jedynie lekkie obrażenia i nie potrzebuje już pomocy medycznej.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję