Mężczyzna podejrzewany o zabójstwo lekarza został w środę doprowadzony do prokuratury, gdzie trwają czynności z jego udziałem. 35-latek we wtorek wtargnął do gabinetu ortopedy w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie i zadał mu ciosy nożem. Mimo natychmiastowej pomocy lekarz zmarł.
Od kilkunastu do kilkudziesięciu ran kłutych zadał napastnik lekarzowi Szpitala Uniwersytetu w Krakowie - wynika z trwającej sekcji zwłok. Sekcja przedłuża się ze względu na liczne obrażenia ciała. O ustaleniach sekcji poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie Oliwia Bożek-Michalec.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak przekazała, pokrzywdzonemu zadanych zostało od kilkunastu do kilkudziesięciu ran w obrębie brzucha i klatki piersiowej. Trwają czynności z udziałem podejrzanego 35-letniego funkcjonariusza Służby Więziennej.
Prokuratura wnioskuje o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla podejrzanego o zabójstwo lekarza w Krakowie. 35-letni funkcjonariusz Służby Więziennej nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Oliwia Bożek-Michalec.
Jak wyjaśniła PAP rzeczniczka, według prokuratury konieczne będzie uzyskanie opinii sądowo-psychiatrycznej, która - z uwagi na charakter zdarzenia - z dużym prawdopodobieństwem będzie poprzedzona obserwacją psychiatryczną.
Śledztwo w sprawie zabójstwa ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie wszczęła we wtorek Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze. 35-latek usłyszał w środę zarzut zabójstwa lekarza i usiłowania uszkodzenia ciała pielęgniarki. Z sekcji zwłok wynika, że napastnik zadał lekarzowi od kilkunastu do kilkudziesięciu ran kłutych.