3 maja – w uroczystość NMP Królowej Polski i 234. rocznicę uchwalenia Konstytucji – Eucharystii w intencji ojczyzny w katedrze wrocławskiej przewodniczył ks. prof. Sławomir Stasiak, rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego. Wcześniej uroczystości państwowe odbyły się pod pomnikiem Konstytucji 3 Maja przy Panoramie Racławickiej, a pochód z policyjną orkiestrą i kompanią reprezentacyjną WP na czele przeszedł pod katedrę. Podczas Mszy św. wspólnie modlili się przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, służb mundurowych, harcerze i poczty sztandarowe. W homilii ks. Stasiak przypomniał, że już w XIV wieku Matka Boża nazywana była Królową Polski i Polaków, a 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej obrał Maryję za królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecał Jej obronie i wstawiennictwu. – Tego aktu dokonał osobiście przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. Bardzo szybko jednak wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej stał się tym, który był nazywany obrazem Matki Bożej Królowej Polski. 8 września 1717 roku właśnie ten obraz został koronowany papieskimi koronami – opowiadał rektor PWT.
– Kim jest Królowa naszego narodu, bardzo szybko okazało się w kryzysowych momentach Polski. Sanktuarium Jasnogórskie stało się duchową stolicą narodu. W czasie okupacji niemieckiej w 1940 r. sam Generalny Gubernator Hans Frank zapisał w swoich dziennikach: „Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, to wtedy jeszcze była Święta z Częstochowy i Kościół”. Po wyzwoleniu naród polski został poświęcony Niepokalanemu Sercu Maryi w 1946 roku, kiedy to rozpoczęła się Wielka Nowenna przed 1966 rokiem, czyli przed tysiącleciem Chrztu Polski – mówił ks. Stasiak. Przypominał, że w Jasnogórskim Sanktuarium w roku 1979, w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do Polski, św. Jan Paweł II oddał cześć Maryi, do której wielokrotnie potem pielgrzymował.
– Chrystus, umierając na krzyżu, skierował do Maryi słowa: Niewiasto, oto Syn Twój. W tych słowach widzi Kościół testament Jezusa. W osobie Jana oddaje On swojej Matce w opiekę tych wszystkich, którzy w Niego wierzą, oddaje w opiekę Kościół swój, a tym samym Kościół, który urzeczywistnia się w poszczególnych narodach, także w naszym narodzie – tłumaczył kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu