Reklama

Niedziela Łódzka

Bądź świadkiem Chrystusa!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli zaproszę Boga do swojego życia, do swojej rodziny, jeśli przestanę myśleć tylko o sobie, to On wszystko poukłada – mówił abp Konrad Krajewski w homilii podczas odbywającego się 8 czerwca Święta Eucharystii – bo najkrótszym wyznaniem wiary jest: Jezu, ufam Tobie! Nie sobie! – dodał. Papieski Jałmużnik przewodniczył uroczystościom archidiecezjalnego dziękczynienia za kanonizację św. Jana Pawła II i papieską pielgrzymkę do Łodzi w 1987 r. – procesji eucharystycznej i Mszy św. Wzięły w nich udział tysiące wiernych ze wszystkich dekanatów archidiecezji łódzkiej, przedstawiciele władz miasta i województwa, łódzkich uczelni i instytucji, harcerze i młodzież, rodziny z dziećmi, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, kapłani i siostry zakonne. Obecne były także dzieci z Eucharystycznego Ruchu Młodych, które w miniony weekend przeżywały w Łodzi swoje pierwsze Ogólnopolskie Dni Wspólnoty. Wszystkich przywitał metropolita łódzki, abp Marek Jędraszewski zaznaczając, jak bardzo, jako pokolenie, jesteśmy uprzywilejowani, mogąc świętować kanonizację Karola Wojtyły – Jana Pawła II – papieża, który był darem dla Polski, Europy, świata i Kościoła.

Kilka tysięcy wiernych przeszło najpierw w procesji z Najświętszym Sakramentem ulicami Łodzi z sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej na plac przed archikatedrą. Tu została odprawiona Msza św. polowa. Wraz z abp. Konradem Krajewskim koncelebrowali ją: abp Marek Jędraszewski, abp Janusz Bolonek, abp senior Władysław Ziółek, bp Andrzej Dziuba, bp Ireneusz Pękalski i bp Adam Lepa. W homilii Jałmużnik Papieski zaapelował, by byli dowodem na istnienie Boga wszędzie tam, gdzie przyjdzie im żyć, pracować, przebywać. By zaprosili Go do swoich rodzin, do często niepoukładanego życia, problemów, trudności i trosk – wtedy Bóg dokona cudów. Abp Konrad Krajewski przypomniał postać św. Jana Pawła II i jego świadectwo zawierzenia Bogu, które swoją prostotą i bezpośredniością sprawiało, że ludzie stawali zdumieni, bo byli świadkami „wiary nie do wiary!”. Proste gesty, jak znak krzyża, modlitwa w domach, czasem wręcz targowanie się z Bogiem – czynią cuda. – Kiedy jestem zjednoczony z Bogiem, kiedy staję się Jego monstrancją, taką jak dziś niesioną po ulicach naszego miasta, kiedy jestem Jego tabernakulum, pozwalam Jezusowi mieszkać we mnie – to żyje we mnie Chrystus. I to On dokonuje cudów. Uwierz w to. Tylko wpuść Chrystusa do swojego serca, do swojego domu. Tam gdzie sobie nie radzisz – mówił abp Krajewski.

W trakcie Eucharystii modlono się o pokój w Ziemi Świętej, zbierane były także ofiary na charytatywne dzieła papieża Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-06-12 07:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski o wizycie na linii frontu wojny: Pierwszy raz w życiu nie wiedziałem, gdzie uciekać

[ TEMATY ]

abp Konrad Krajewski

archidiecezja łódzka

Archiwum Kardynała Konrada Krajewskiego

W tych dniach wysłannik Ojca Świętego na Ukrainę - pochodzący z Łodzi ksiądz kardynał Konrad Krajewski – Jałmużnik Papieski, odwiedza tereny, na których trwają działania wojenne. W imieniu Papieża przywozi nie tylko pomoc humanitarną, ale również modlitwę i duchowe wsparcie zarówno dla tych, którzy walczą na froncie broniąc Ukrainy, jak i tych, którzy starają się – pomimo wojny – jakoś żyć.

Jak opowiada ksiądz kardynał - pojechaliśmy na granicę z Biskupem Janem z Zaporoża i biskupem Andrzejem z Kościoła Protestanckiego. Załadowaliśmy samochód żywnością i pojechaliśmy przekraczając wszystkie strefy, aż do samej granicy, gdzie trwa wojna, gdzie są tereny okupowane. Przestrzegano nas, że trzeba tam działać bardzo szybko – zostawić żywność ludziom, którzy są poinformowani, w którym miejscu mają stać i czekać. Tak było za pierwszym razem, ale za drugim razem niestety ostrzelano nas. Mówiono nam, że na tamtych terenach jest bardzo dużo ludzi, którzy zdradzają i przesyłają komórką namiary, że coś takiego ma miejsce. Niestety ostrzelano nas. Pierwszy raz w życiu nie wiedziałem, gdzie mam uciekać. Dobrze, że był z nami żołnierz ukraiński, bo oprócz uciekania trzeba wiedzieć też, gdzie uciekać. On nam pokazał, gdzie uciekać i schroniliśmy się, kiedy obok nas leciały rakiety. – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

"Przysięga Ireny". Prawdziwa historia

2024-04-19 05:55

Paweł Wysoki

W Akademickim Centrum Kultury i Mediów UMCS „Chatka Żaka” w Lublinie miała miejsce polska premiera filmu „Przysięga Ireny”, opowiadającego prawdziwą historię kobiety ratującej Żydów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję