Reklama

Wiadomości

Rowerem nad morze, czyli o nietypowej wycieczce jednośladem

Wakacje nad morzem? Niejeden marzy o słonecznym dniu spędzonym na plaży w towarzystwie szumu morza zamiast kolejnego dnia w wielkim mieście ze słuchawkami na uszach. Okazuje się jednak, że równie atrakcyjna jak sam pobyt, może być i droga. O kilkusetkilometrowej trasie pokonanej jednośladem opowiadają wikariusz parafii pw. św. Rodziny na Sępolnie oraz ministranci – Krzysztof Maj i Mikołaj Byczuk.

Niedziela wrocławska 26/2014, str. 5

[ TEMATY ]

sport

rower

Archiwum Księdza Krzysztofa Deja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sport zajmuje bardzo ważną rolę w moim życiu, od zawsze starałem się aktywnie spędzać czas – wspomina ks. Krzysztof. – Od czasów szkoły podstawowej grałem w piłkę nożną, należałem do klubu piłkarskiego, jednak ze względu na liczne kontuzje, lekarz nie pozwolił mi na rozwijanie tej pasji. Znalazłem więc zamienniki – zimą jeżdżę na nartach, latem na rowerze. Pierwszą rowerową wycieczkę nad morze ks. Krzysztof zorganizował trzy lata temu, kiedy pracował w parafii na Muchoborze, później rowerową pasją próbował zarazić parafian na Sępolnie. W wycieczki jednośladem przez Polskę zaangażowała się Liturgiczna Służba Ołtarza. – Kiedy zaczynałem wyjazdy nad morze, pierwszego roku pokonaliśmy 500 km, później z ministrantami wybraliśmy się do Heringsdorfu, ta podróż liczyła już 700 km, a w kolejnym miesiącu nad polskie wybrzeże jadąc przez 650 km – opowiada kapłan. Tegoroczny wyjazd zaplanowano w terminie 14-26 lipca, a poprzeczka postawiona jest wyżej niż w ubiegłych latach – aby odwiedzić wschodnią część kraju, trzeba przejechać 1300 km. A to już nie lada wyzwanie.

(Nie)zwykłe wakacje

Co skłania młodych chłopaków do spędzenia wakacji w gronie ministrantów pod opieką księdza? – Zwykłe wakacje czasami trącą nudą, a podczas rajdu rowerowego nie ma na nią miejsca. Jest szybka jazda, spanie pod namiotem, to świetny sposób na spędzenie wakacji – opowiadają Mikołaj i Krzysztof. Wbrew pozorom rowerowy dzień wcale nie jest monotonny. Etap, jaki codziennie trzeba pokonać, liczy między 120 a 150 km, po drodze ekipa zatrzymuje się na postoje, by odpocząć. Jeśli trafia się coś, co warto zobaczyć, również robią postoje. Wycieczka nad morze to nie tylko sposób na spędzenie wakacji, ale także na integrację, poznawanie siebie nawzajem. – Dzięki takim wyjazdom Liturgiczna Służba Ołtarza w naszej parafii o wiele sprawniej funkcjonuje. Kiedy zdarzają się sytuacje wymagające pełnej obstawy ze strony ministrantów, jak np. bierzmowanie czy okres Triduum Paschalnego, łatwiej nam się zorganizować – opowiadają ministranci. Podczas wyjazdu nie brakuje także elementu formacyjnego – każdego dnia odbywają się Msze św. oraz wspólne modlitwy. – Aby wybrać się z nami na taki rajd, nie potrzeba wiele, liczą się chęci i choć krótki trening każdego dnia. Nie trzeba pokonywać trasy liczącej kilkanaście kilometrów, wystarczy pojechać rowerem do szkoły – relacjonują Krzysztof i Mikołaj. Ks. Krzysztof dodaje, że na terenie parafii znajduje się sklep, w którym zaopatrują się przed wyjazdami i którego właściciel angażuje się w ich wyprawy, zawsze doradza, co powinni zabrać i jak dobrze przygotować się do podróży.

Zupełnie inny świat

– Kiedy zaczynałem moje rowerowe przygody, bardzo chciałem zaktywizować parafian do takich wycieczek. Póki co nikt się nie odważył, ale wyjazd nad morze to nie jedyna forma wyjazdu, organizujemy też różne pielgrzymki, chcemy zaangażować w nie społeczność parafialną. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch! – mówi ks. Krzysztof. Stawianie sobie celu i jego konsekwentna realizacja to działania charakterystyczne dla męskiej natury. Ale rzeczywistość oglądana podczas takiej wycieczki wygląda zupełnie inaczej. – Kiedy jadę samochodem, świat przemyka obok mnie, z perspektywy roweru jest znacznie przyjemniejszy i atrakcyjniejszy! – konkluduje kapłan. Nie pozostaje więc nic innego jak tylko wsiąść na rower i rozpocząć wakacyjne podziwianie świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-06-25 12:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodych tenisistów włoskich: niech sportowcy będą „wzorami do naśladowania”

[ TEMATY ]

sport

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Sportowcy winni być „cennymi wzorcami do naśladowania” a nie dążyć do celu „na skróty” za pomocą dopingu. Mówił o tym Franciszek do ok. 7 tysięcy młodych członków Włoskiej Federacji Tenisowej, których przyjął dziś na audiencji w Auli Pawła VI w Watykanie.

Wyrażając radość z tak licznej obecności młodych tenisistów papież zaznaczył, że wielokrotnie mówił dotychczas o sporcie jako o doświadczeniu wychowawczym, dziś natomiast chce wspomnieć o sporcie jako o „ścieżce wychowawczej”. Zwrócił uwagę, że istnieją trzy drogi – będące podstawowymi filarami dla dzieci, nastolatków i młodzieży: wychowanie – szkolne i rodzinne – oraz sport i praca. Gdy występują one razem, tworzą warunki do rozwijania życia pełnego i prawdziwego, „unikając w ten sposób tych uzależnień, które zatruwają i niszczą istnienie” – wyjaśnił Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Pies we wrocławskim oknie życia. Jak to skomentować?

2024-12-28 19:43

[ TEMATY ]

okno życia

TOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu

O sprawie poinformowało w mediach społecznościowych Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. "Zawsze mówimy, że nic nas już nie zdziwi, ale dzisiejsza interwencja z ok. 21:00 jednak nas zdziwiła" - napisali w komunikacie.

W piątek wieczorem we wrocławskim oknie życia prowadzonym przez fundację Evangelium Vitae i siostry boromeuszki rozległ się alarm. Zamiast dziecka oczom sióstr ukazał się pies.
CZYTAJ DALEJ

Czas łaski, nadziei i pojednania

2024-12-30 09:01

[ TEMATY ]

katedra

biskupi

rok jubileuszowy

achikatedra

2025

archidiecezja gdańska

Otwarcie Roku Jubileuszowego w Archikatedrze Oliwskiej

Otwarcie Roku Jubileuszowego w Archikatedrze Oliwskiej

To czas szczególnej łaski, miłosierdzia, odpustów oraz okazji do pojednania z Bogiem i ludźmi - mówili o Roku Jubileuszowym 2025 biskupi podczas uroczystości inaugurujących go w polskich diecezjach. Zachęcali też, aby stawać się znakami nadziei. Msze Święte otwierające Jubileusz były sprawowane we wszystkich katedrach i konkatedrach 29 grudnia 2024 roku.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita gdański abp Tadeusz Wojda SAC, otwierając jubileuszowe obchody w archikatedrze gdańskiej, zwrócił uwagę na to, że inauguracja Roku Świętego - łączy chrześcijan na całym świecie. „Jest to wyjątkowy dzień zjednoczenia ludzkich serc, które zwracają się ku Boga, aby korzystać z Jego wielkiego miłosierdzia” - powiedział w homilii. „Kiedy czujemy wewnętrzne zagubienie z powodu nierozwiązanych spraw, konfliktów, nieprzebaczonych urazów i doznanych krzywd, nieuporządkowanych spraw moralnych, kiedy brakuje nam sił i odwagi aby z kimś się pojednać, nie mogę sobie poradzić z jakąś słabością, wówczas pozostaje nam Bóg ze swoim miłosierdziem, który wszystko może” - powiedział, zachęcając do tego, aby wykorzystać Rok Święty na uregulowanie osobistej relacji z Bogiem. „Nie oburzajmy się na Pana Boga. On wie najlepiej czego naprawdę potrzebujemy” - wskazywał.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję