Wielokrotnie na spektaklu był nam prezentowany obraz „Ecce Homo”. Trzeba kontemplować obraz Boga w człowieku. I nie zapomnieć o tym, że nawet gdy ten człowiek nie przypomina człowieka, to właśnie w takim stale jest obecny Bóg – powiedział po spektaklu „Brat naszego Boga” ks. proboszcz Ignacy Czader. 15 czerwca o godz. 17 w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Pogórzu, w większości niewidomi aktorzy „Sceny Moliere” z Krakowa wystawili spektakl według sztuki Karola Wojtyły. Honorowy patronat nad imprezą objęli biskup Roman Pindel i starosta cieszyński Jerzy Nogowczyk.
Ks. Ignacy Czader witając licznie zebranych gości, przypomniał, że spektakl wpisuje się w dziękczynienie za kanonizację Jana Pawła II. Dyrektor Teatru „Moliere” Andrzej Kołodziej wspomniał o działalności teatru. Stowarzyszenie „Scena Moliere” z Krakowa powstało w 1996 r., a czynnie działa od 2002 r. Włączyli oni w swoją działalność inicjatywę Teatru Aktora Niewidomego. Reżyser spektaklu Artur Dziurman dziękował widzom za liczną obecność, stwierdzając, że w dalszym ciągu jest sens przekazywania słów Karola Wojtyły za pośrednictwem tego przedstawienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Spektakl „Brat naszego Boga” ma charakter filmowo-teatralny, z prostym, aktualnym przekazem dla każdego widza. To opowieść o dwóch powołaniach w jednym człowieku i o pomocy bliźnim. Celem sztuki jest także wzbudzanie emocji w odbiorcach. Zdaniem aktorów, jest bezkonkurencyjną adaptacją wobec innych. – W adaptacji Artura Dziurmana w naszym spektaklu ludzie po raz pierwszy wiedzą, kto to był Brat Albert i Adam Chmielowski. W innych adaptacjach ludzie myśleli, że to są dwie postacie. I widzowie nie orientują się, że na scenie występują ludzie niewidomi – mówi aktorka, Magdalena Sokołowska. – Nasza współpraca z niepełnosprawnymi – to jest danie tym ludziom świadomości potrzeby życia. Nasze państwo uważa, że czasem lepiej dać im kilka złotych, tymczasem Artur Dziurman uważa, że nie przez danie pieniędzy, ale poprzez ofiarowaną pracę i działania najlepiej okazujemy im pomoc – dodaje Magda Sokołowska. Artur Dziurman podkreśla, że choć osoby niepełnosprawne są dyskryminowane, to „Scena Moliere” idzie pod prąd, chcąc takie osoby promować, dać im szansę pokazania się, zarobienia pieniędzy. Chociażby w Pogórzu podczas sztuki aktorzy przechadzali się także między ławkami w kościele i robili to tak sprawnie, jak osoby widzące.
Spektakl „Brat naszego Boga” zorganizował Urząd Miasta Skoczów i parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Pogórzu.
W tej samej parafii tydzień wcześniej odbył się kolejny koncert muzyki organowej w ramach Wieczorów Muzyki Organowej i Kameralnej. – To taka uczta duchowa. Myślę, że utwory kompozytorów, które były wykonywane na naszym świeżo nastrojonym wysokiej klasy instrumencie, są tego całkowitą gwarancją – podkreśla ks. proboszcz Ignacy Czader. Utwory Johanna Sebastiana Bacha, Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego i Franciszka Liszta na pogórskich organach zagrał Andrzej Białko.