Reklama

Niedziela Podlaska

Tylko dla prostaczków!

Niedziela podlaska 27/2014, str. 1

[ TEMATY ]

człowiek

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom”
(Mt 11, 25)

Chociaż od II wojny światowej minęło już wiele lat, wciąż jeszcze budzi ona bolesne skojarzenia: nieliczenie się z jakimikolwiek prawami Boskimi czy ludzkimi i pogarda dla ludzkiego życia (obozy koncentracyjne), i segregacja rasowa (jedni to „panowie”, inni – „niewolnicy”) z wszechobecnym napisem: „Nur für Deutsche” („Tylko dla Niemców”)… Tego rodzaju podejście nie jest, niestety, domeną tylko tamtych czasów i jednego narodu. Czy jest jednak prawdą, że także Bóg daje coś na wyłączność jednym, odmawiając tego samego innym, i w ten sposób czyni różnice między ludźmi?

Udręczony Izrael otrzymuje przez proroka Zachariasza krzepiącą wieść o „Królu sprawiedliwym i zwycięskim”, niszczącym potężną mocą cały wojenny oręż. Radość Syjonu i Jeruzalem wypełnia się przez dar Bożego pokoju, ofiarowanego przez tegoż Władcę, który – co podwójnie zaskakuje – w swej pokorze jako „wierzchowca” królewskiego bierze „oślątko, źrebię oślicy”. W Jezusie otrzymaliśmy klucz do zrozumienia prorockiej zapowiedzi, dlatego w Niedzielę Palmową witamy Go na drodze do świętego Miasta z gałązkami palmowymi i okrzykami: „Hosanna synowi Dawidowemu!” On sam wszakże już o wiele wcześniej ukazał pokorę jako nieodzowne narzędzie do uczestnictwa w planach Ojca. „Prostaczek” jest człowiekiem, który całkowicie jest otwarty na Boga i dlatego potrafi ufnie przyjąć to, co Pan mu powierza. „Mądry i roztropny” w tym kontekście to osobnik zadufany w sobie, przemądrzały, według którego Bóg może się tylko tak objawić, jak on sam w swojej pysze przewidział i zaplanował: skoro Mesjasz ma być zwycięskim Królem, to musi przyjść jako wódz na czele wojsk, które pognębią wrogów! Znając historię zbawienia, możemy słusznie powiedzieć, że Ewangelia jest faktycznie „tylko dla prostaczków”. Nikt inny nie może jej pojąć! Niebo jest też tylko dla nich! Zdolność do przyjęcia Jezusa jako Pana płynie – jak świadczy św. Paweł – wprost z Ducha Chrystusowego, zamieszkującego w sercach wierzących. Bez Jego pomocy niczego nie zrozumiemy i nie doświadczymy mocy łaski.

„Prostaczkiem” może być dosłownie każdy: nieuczony i profesor, mężczyzna i kobieta, dziecko i staruszek. Warunkiem koniecznym pozostaje natomiast zaufanie wobec Boga objawiającego, Tego, który udziela się nam w swoim Kościele, Chrystusa, który swoje dary rozdaje pod niepozornymi sakramentalnymi znakami, Ducha Świętego, który pokornym daje światło i mądrość do rozumienia Słowa życia. Czy jesteś na tyle odważny, żeby żyć jako „prostaczek” w naszym przemądrzałym świecie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-07-02 16:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystko, co dobre – z Bożego natchnienia

Niedziela częstochowska 8/2018, str. II

[ TEMATY ]

Bóg

człowiek

Dario Acosta/Deutsche Grammophon

Człowiek, pozbawiony po grzechu pierworodnym raju, został skazany na trud pracy i zmagań z „ugorem ziemi”, której harmonia została również grzechem człowieka skażona (por. Rdz 3, 14n). Ten trud to tysiące spraw tych większych i tych drobnych, którym trzeba stawić czoło, a w których często człowiek się gubi. Jedną z takich drobnych spraw opisuje, już w Nowym Testamencie, św. Jan Ewangelista – to wesele w Kanie Galilejskiej (por. J 2, 1-11). Oto zwykła sprawa: nie wiadomo, z niedopatrzenia czy z biedy podczas radosnego świętowania zaślubin zabrakło wina. Ale na uroczystości była obecna Maryja wraz z Jezusem. Rozumiejąc przykrą dla gospodarzy sytuację, ale też przeświadczona o Bożej mocy swego Syna, Maryja zwróciła się do Niego, by coś z tym zrobił. Jezus polecił, by napełniono wodą stągwie przeznaczone do żydowskich oczyszczeń. Maryja dopowiedziała jeszcze tylko: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. I stał się cud Jezusa – był to pierwszy cud Jezusa, cud przemiany wody w wyborne wino. Poprzez tę opowieść Ewangelista chce nam powiedzieć, że we wszystkich ludzkich sprawach jest miejsce na Bożą ingerencję.
CZYTAJ DALEJ

Medziugorie: zakończył się 36. Mladifest

2025-08-08 16:33

[ TEMATY ]

Medjugorie

Kasperiańskie Dni Młodych

W Medziugoriu zakończył się 36. Mladifest - Międzynarodowy Modlitewny Festiwal Młodych. Uczestniczyło w nim około 70 tys. młodych z 71 krajów. Porannej Mszy św. na wzgórzu Križevac przewodniczył miejscowy proboszcz, o. Zvonimir Pavičić.

Przez cztery dni uczestnicy Mladifestu rozważali temat: „Pójdziemy do domu Pańskiego!” (Ps 122, 1) „To były przepiękne dni, w czasie których doświadczyliśmy bliskości Boga, ale także bliskości ludzi, naszych braci i sióstr - powiedział w homilii o. Pavičić. Życzył, by przeżyty tu czas nam dał „siłę, by żyć naszą wiarą, gdy wrócimy do naszych krajów, do naszych rodzin, do naszych miejsc pracy”.
CZYTAJ DALEJ

Przeor Jasnej Góry: nadzieja ma twarz pielgrzymów

2025-08-08 15:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę, i to coraz popularniejsze rowerowe, pokazuje, że Kościół nie jest skansenem, jest w nim miejsce dla każdego, Duch Święty działa i mimo trudnych, często zewnętrznych okoliczności, kryzysów, tych ogólnoświatowych i tych osobistych, człowiek potrafi odkryć sens swojego życia - mówi przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, na którą tradycyjnie zmierzają na Jasną Górę tysiące pątników, przypomina, że człowiek jest powołany do przekraczania wymiarów swojego ziemskiego bytowania podkreśla jasnogórski przeor i zaprasza na świętowanie 15 sierpnia.

- Niezmiennie widzę w twarzach pielgrzymów radość i entuzjazm - mówi jasnogórski przeor i zauważa, że pielgrzymia nadzieja jest przekonywująca, bo pokazuje niejako chrześcijańską nadzieję wcieloną. Jest ona głęboko powiązana i z wiarą, bo to wiara popycha i młodych, i starszych na pątniczy szlak, w drogę z miłością do Chrystusa, do Maryi, do Kościoła. Są też „nadzieje wcielone” w pielgrzymie intencje, bo to pierwsza motywacja, by w drogę wyruszyć. - To jest zawsze modlitwa o pokój, o powołania, o jedność w rodzinie, o znalezienie dobrego współmałżonka, o potomstwo, o wyzdrowienie z choroby. Co roku te same intencje, ale inni ludzie, inne okoliczności i wciąż żywa nadzieja - mówi o. Pacholski. Jego zdaniem takie właśnie pielgrzymowanie wpisuje się też w charyzmat sanktuarium. Zakonnik podkreśla, że Jasna Góra żyje dzięki pielgrzymom, oni tworzą charakter tego miejsca, że to jest ośrodek żywego kultu i miłości do Chrystusa i Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję