Pod hasłem „Stop imigracji” na ulicy Piotrkowskiej odbył się protest przeciwko masowej i nielegalnej imigracji. Towarzyszyły mu dwie kontrmanifestacje.
Od kilkunastu dni opinię publiczną mocno porusza fakt sprowadzania nielegalnych imigrantów do naszego kraju oraz skala masowości tego zjawiska. Polacy boją się o swoje bezpieczeństwo, dlatego też w sobotę wyszli na główne ulice wielu miast w Polsce, by zaprotestować przeciwko temu procederowi i go powstrzymać. Łącznie odbyły się one w ponad 110 miastach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Łodzi manifestację zorganizowała „Konfederacja”, która pokojowo zaprosiła mieszkańców miasta do udziału w wiecu w pasażu Schillera. - Nie chcę protestować tutaj za jakiś czas przeciwko imigrantom, których wokół nas jest już setki tysięcy. Nie chcę! Chcę przed szkodą powiedzieć to wcześniej, byśmy mieli rząd, który prowadzi odpowiedzialną politykę migracyjną. Taki, który będzie potrafił pojechać do Brukseli i powiedzieć wprost, że odrzucamy pakt migracyjny. I nie będziemy dawać złotówki dla imigrantów, których u nas nie przyjmiemy. Jeśli zrobiły to Niemcy, Francja, Włochy czy Grecja to niech sami ich utrzymują za swoje pieniądze a nie nasze! Stop masowej imigracji! – mówili przedstawiciele Konfederacji na ziemiach łódzkich. Tuż obok pasażu Schillera odbyły się dwie kontrmanifestacje, w których uczestnicy wyrażali solidarność z uchodźcami, a inni przekonywali, że w Polsce z powodu rasizmu i ksenofobii dzieje się bardzo źle. Nad dwie grupami porządku pilnowała policja, która skutecznie oddzielała manifestujących. Wszystkie grupy trzymały hasła popierające lub potępiające pobyt imigrantów w naszym kraju.
Na XVI Niedzielę Zwykłą swój list pasterski do wiernych archidiecezji łódzkiej
skierował kard. Grzegorz Ryś mówiąc w nim m.in. na temat sporu o uchodźców i
migrantów. - Ufam, że wszystko to, czym się z Wami w tym liście podzieliłem, i to, co
- z pomocą Bożą - spróbujemy uczynić, pozwoli nam „wchodzić do świątyni Pana” i
„mieszkać” w niej - wraz ze wszystkimi Siostrami i Braćmi, których Pan nam daje i…
ZADAJE! – pisał kard. Ryś.