Reklama

Zuzia nie zbiera na lalki...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choroba Zuzi rodzi ogromne poczucie solidarności z dziewczynką i mobilizuje wiele osób do bezinteresownych działań. Bo też trudno nie wzruszyć się ulotką z fotografią dwuipółletniej dziewczynki i słowami: „Nie zbieram na lalki ani na rowerek... zbieram na ŻYCIE!”.

Choroba dała o sobie znać niespodziewanie, krótko po drugich urodzinach. Zuzia zaczęła skarżyć się na brzuszek i popłakiwać w nocy. Pierwszą decyzją lekarza była zmiana diety, gdy to nie pomogło, dziewczynka trafiła do szpitala. Badanie USG wykazało, że jeden z węzłów brzusznych jest powiększony. Wtedy sytuacja zaczęła rozwijać się dramatycznie: kolejny szpital, Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, wreszcie oddział onkologii. Szczegółowe badania potwierdziły diagnozę: guz nadnercza – neuroblastoma IV stopnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Pierwszą reakcją był szok, niedowierzanie, nadzieja, że może zaszła jakaś pomyłka – relacjonuje Marta Fijałkowska, ciocia Zuzi, która pełni rolę „skrzynki kontaktowej”, kiedy rodzice dziewczynki są z nią w szpitalu. – Dość szybko jednak wróciliśmy do rzeczywistości, otarliśmy łzy, bo zrozumieliśmy, że najważniejsze jest działanie. Paradoksalnie – energii dodał nam widok bledziutkiej Zuzi podłączonej do aparatury na szpitalnym łóżku w klinice. Bardzo nam pomogły też rozmowy z ks. Jackiem Wierzbą – proboszczem naszej parafii – mówi.

Życie rodziny skupiło się wokół Zuzi, której domem stał się szpital. – Ten typ nowotworu daje przerzuty, Zuzia też je miała – mówi Marta Fijałkowska. – Na szczęście chemia zadziałała, guz zaczął się zmniejszać, przerzuty też się cofnęły – dodaje.

Zuzia, która na początku płakała, teraz jest bardzo dzielna, zwłaszcza że kiedy jest silniejsza i wyniki badań są lepsze, lekarze pozwalają jej wrócić na jakiś czas do domu. Jeżeli nie ma szansy na wyjazd do domu, cieszy się wyjściem z mamą na przyszpitalny plac zabaw i karmieniem gołąbków.

Reklama

– Cieszymy się, kiedy Zuzia przyjeżdża – opowiada Marta Fijałkowska. – Nawet moja córeczka Maja, młodsza od Zuzi o pięć miesięcy, staje się wtedy bardzo opiekuńcza, przynosi Zuzi zabawki i zajmuje się tylko nią.

Obecna terapia Zuzi podzielona jest na kilka etapów, po ich zakończeniu dziewczynka powinna zostać poddana terapii przeciwciałami monoklonalnymi anty-GD2. To jedna z najnowszych metod leczenia neuroblastomy. W Polsce nie jest jeszcze stosowana, a koszt leczenia za granicą to ok. 160 tys. euro.

– Ta suma była dla nas całkowitą abstrakcją, ale oswajamy się z myślą, że musimy ją zebrać, jeżeli chcemy pomóc Zuzi – mówi Marta Fijałkowska. – Początkowo poruszaliśmy się po omacku, ale teraz niemal każdy dzień przynosi nowy kontakt i pomysł. Ulotki, strona na Facebooku i licytacje na facebookowym bazarku, apele w prasie powodują, że pieniędzy na koncie w fundacji zaczyna przybywać. – Dzwonią do nas i piszą osoby, których wcześniej nie znaliśmy, ogromną solidarność wykazuje społeczność Radomska, gdzie mieszkamy.

Pieniądze na leczenie Zuzi zbierano już m.in. w czasie zorganizowanego specjalnie w tym celu koncertu oraz rajdu rowerowego. 7 września w parafii bł. Karoliny Kózkówny w Radomsku-Szczepocicach odbył się festyn, z którego dochód także został przekazany na leczenie Zuzi. Ze strony na Facebooku dowiadujemy się, że w akcję pomocy włączył się RKS Radomsko oraz że są osoby, które apelują o przysyłanie do nich plastikowych nakrętek. Planowane są mecze piłkarskie połączone ze zbiórką charytatywną i inne działania.

Możliwości jest wiele. Nasi Czytelnicy pomogli już bardzo wielu chorym dzieciom. Wpłaty na rzecz Zuzi można kierować na konto: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, nr konta: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615, koniecznie z dopiskiem: „24651 – Pokora Zuzanna – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”.

Reklama

Wyślij SMS o treści ZUZIA na numer 72052

Koszt 2,46 zł z VAT

Za każdego SMS-ka Zuzia całym serduszkiem dziękuję!

www.zuziapokora.blogspot.com

2014-10-29 07:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Werona czeka na papieża: pielgrzymka pod znakiem pokoju

2024-05-03 10:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Werona

materiał prasowy

Dziesięć lat od ostatniej Areny Pokoju, w Weronie odbędzie się kolejne spotkanie przypominające o dziedzictwie tego włoskiego miasta, które leży na „skrzyżowaniu kultur i narodów”. - Udział papieża w tym wydarzeniu przyczyni się do wzmocnienia naszego wołania na rzecz pokoju i sprawiedliwości - mówi burmistrz Damiano Tommasi. Franciszek będzie w Weronie 18 maja, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Misyjne zaangażowanie na rzecz pokoju

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję