Reklama

Niedziela Przemyska

Swoją barkę pozostawiam na brzegu...

Niedziela przemyska 46/2014, str. 5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Archiwum Wyższego Seminarium Duchownego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz kolejny do archikatedry przemyskiej pielgrzymowali członkowie Dzieła Pomocy Powołaniom im. bł. ks. Jana Balickiego. Dzień po liturgicznym wspomnieniu Patrona Dzieła wszyscy zgromadzili się wokół Stołu Pańskiego, aby w wymowny sposób dać świadectwo swojej obecności w życiu kapłanów i tych, którzy zdążają drogą rozeznawania swojego powołania.

Pielgrzymka, już tradycyjnie, miała trzy etapy – z Eucharystią jako punktem centralnym. Ks. dr Piotr Kandefer, moderator Dzieła Pomocy Powołaniom, przywitał wszystkich i rozpoczął to modlitewne spotkanie pieśnią „Barka”. Tajemnica powołania i odpowiedzi, a więc głęboka sfera dialogu Boga z człowiekiem, wyraźnie odsłania się w tej pieśni, wprowadzając tym samym w zadumę nad wielkością „daru i tajemnicy”, jak to określił św. Jan Paweł II w 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O wymiarach ludzkiego posługiwania, otwartości na łaskę Bożą i wzorze pokornego kapłana w życiu i osobie bł. ks. Jana Balickiego mówił ks. dr Tomasz Picur, ojciec duchowny przemyskiego WSD. Konferencja ascetyczna podkreślała istotę modlitwy o powołania i za powołanych: bez tego wsparcia byłoby o wiele trudniej. Trzeba wszak pamiętać, że podjęte w archidiecezji przemyskiej Dzieło Pomocy Powołaniom jest pełną odpowiedzią na Chrystusowe wyzwanie: „Proście Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje”.

Bezpośrednio po konferencji nastąpiła Eucharystia. W podniosłej atmosferze Prezbiterium Przemyskie, pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika, celebrowało Mszę św. w intencji członków Dzieła Pomocy Powołaniom. Wspólnota alumnów przemyskiego Seminarium w odpowiedzi na dar modlitwy, angażując się w liturgię, z całego serca dziękowała za każdy rodzaj wsparcia, zwłaszcza zaś za wsparcie modlitewne. Wspólnocie modlitwy towarzyszyła także grupa Ruchu Apostolstwa Młodzieży, która brała udział w studium animatora.

Reklama

Abp Józef Michalik w kazaniu podkreślał potrzebę modlitwy o powołania i za powołanych. Zauważył także, że modlitwa nie jest jedynym wymiarem towarzyszenia kapłanowi w jego życiu. Bycie obok kapłana w żadnym wypadku nie powinno mieć biernego charakteru: osoba świecka powinna umieć doradzić kapłanowi w sprawach, które aż się proszą o „świeckie spojrzenie”. Innym wymiarem na pewno jest braterskie upomnienie, którego nie wolno mylić z dyskredytowaniem kapłana. Chodzi tutaj o konstruktywną krytykę, ale oprócz niej potrzebne jest też dostrzeżenie dobra, jakie wynika z działania owego kapłana. Tak więc Metropolita Przemyski jeszcze raz dobitnie przypomniał niektóre zadania świeckich w lokalnej wspólnocie, podkreślając tym samym fakt, że kapłan jest „z ludu wzięty i dla ludu ustanowiony”, toteż nie może być traktowany jako ktoś obcy, wobec kogo przyjmiemy postawę obojętności.

Inscenizacja historii życia bł. Jana Balickiego w wykonaniu alumnów kursu IV przemyskiego Seminarium, poprzedzona skromnym posiłkiem dla pielgrzymów, była ostatnim punktem uroczystości. Opowieść zatytułowana „Zatroskany o dusze” to sceniczny namysł nad rolą kapłana jako tego, który troszczy się o każdego powierzonego mu człowieka. Scenariusz napisany przez ks. Zbigniewa Suchego, autora obszernej powieści o postaci ks. Jana Balickiego „Mocarz pokory”, stanowił plastyczny obraz ówczesnego społeczeństwa, ale mimo kostiumu historycznego był także doskonałą prezentacją dzisiejszej sytuacji społecznej.

Dzieło Pomocy Powołaniom jest żywym i bardzo potrzebnym elementem duchowego życia Kościoła przemyskiego. Wszystkich, którzy pragną pozytywnie odpowiedzieć na wezwanie Pana do modlitwy, zachęcamy do włączenia się w tę wspólnotę.

2014-11-13 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyruszyli znad morza na Jasną Górę, pokonają 620 km

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Ks. Tomasz Kancelarczyk

Ponad 40 osób wyszło 25 lipca z Łukęcina w pierwszym etapie 30. Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Największa grupa dołączy we wtorek 29 lipca w Szczecinie. W sumie pątnicy, którzy rozpoczęli wędrówkę, mają do pokonania 620 kilometrów.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję