Reklama

Wiadomości

Ocalić od zapomnienia

Niedziela szczecińsko-kamieńska 46/2014, str. 5

[ TEMATY ]

historia

wspomnienia

Archiwum prywatne

Śp. Stanisław Lagun

Śp. Stanisław Lagun

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 11 maja 2014 r., dokładnie w 69. rocznicę przybycia do Szczecina, zakończył doczesną wędrówkę jeden z pierwszych mieszkańców polskiego Szczecina, Stanisław Lagun.

Urodził się w Wilnie 27 marca 1917 r. 2 lipca 1927 r. wraz z rodzicami uczestniczył w wielkiej uroczystości religijno-patriotycznej, koronacji koronami papieskimi obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej. Tam jako 10-letni chłopiec został powierzony przez swoją mamę opiece Pani Ostrobramskiej. Będąc harcerzem, miał szczęście spotkać się i rozmawiać w Wilnie z marszałkiem Józefem Piłsudskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Brał udział w obronie Wilna przed najazdem armii sowieckiej w 1939 r. Aresztowany przez NKWD i skazany na karę śmierci. Zamieniono ją później na 20 lat ciężkich łagrów i wywieziono w tajgę na północny wschód od Irkucka. W 1942 r. udało mu się zbiec z łagru i wrócić do Wilna, które w tym czasie okupowane było przez Niemców. Pan Stanisław został ponownie aresztowany i wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego Hess-Lichtenau. Gdy obóz został wyzwolony przez wojska amerykańskie, udał się w drogę powrotną do ukochanego Wilna. Po drodze zatrzymał się w Szczecinie, dokąd przybył 12 maja 1945 r. To miał być tylko jego przystanek w drodze powrotnej. W Szczecinie dowiedział się, że nie ma po co wracać do domu, bo miasto przestało być polskie. Podzielił w ten sposób los milionów Polaków wypędzonych i więzionych przez sowieckich i niemieckich okupantów Polski. Osiadł na stałe, ale sercem pozostał w Wilnie. Jak sam mówił: „Szczecin stał się moim miastem i razem z innymi pionierami zaczęliśmy budować tu polskość”.

Niemal od początku wziął czynny udział w organizowaniu życia kulturalnego i sportowego miasta. Pracował jako telefonista w Miejskiej Straży Pożarnej, jako instruktor i sekretarz w Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (OMTUR). Do 1948 r. kierował objazdowym Teatrem Młodego Widza. Z ramienia związków zawodowych opiekował się także klubami sportowymi. Był współorganizatorem, członkiem zarządu i kierownikiem sekcji bokserskiej Klubu Sportowego „Skra”. Kierował działem artystycznym stowarzyszenia Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej YMCA.

Założył i prowadził Niemiecki Dom Kultury w Szczecinie, za co był więziony przez szczecińską bezpiekę, a po wyjściu z więzienia był inicjatorem i twórcą Teatru Lalek „Rusałka” (obecnie „Pleciuga”), a także pierwszym dyrektorem tej placówki od 1 listopada 1953 do 1955 r. Później kierował licznymi placówkami kulturalnymi Szczecina i Pomorza Zachodniego, m.in. prowadził amatorski zespół lalkowy w Domu Kultury w Świnoujściu, kierował Domem Kultury Kolejarza W 1977 r. przeszedł na emeryturę.

Prawie wszystkie instytucje, które organizował, były ukierunkowane na pomoc i rozwój dzieci i młodzieży. Świadkowie przypominają, jak zbierał głodne i zaniedbane dzieci, przyprowadzał do domu, gdzie były myte, przebierane w czystą odzież oraz karmione. Po latach spotykał się z ich wdzięcznością.

Reklama

Po przejściu na emeryturę nie osiadł na laurach. Kiedy zaistniały ku temu warunki, zorganizował m.in. pielgrzymkę do Watykanu i w 1989 r. do Katynia. Zainicjował kontakty z Polakami na Wileńszczyźnie. Czynnie działał w Związku Piłsudczyków RP w Szczecinie. Był zasłużonym dla miasta działaczem społecznym i pomysłodawcą restytucji pierwszego polskiego cmentarza w Szczecinie – Kwatery Pionierów Szczecina, zniszczonej przez władze komunistyczne w 1956 r., co bardzo przeżył. Wielu tragicznie zmarłym towarzyszył w ostatniej drodze. Dlatego nie mógł patrzeć obojętnie, gdy zniszczono ich groby. W ramach tych działań był inicjatorem budowy Pomnika Tragicznie Zmarłych mieszkańców Szczecina w latach 1945-46, który w 1995 r. stanął na Kwaterze Pionierów Miasta Szczecina (kwatera 88) przy alei Zachodniej Cmentarza Centralnego i był pierwszym etapem restytucji. Wspóldziałając z Katolickim Stowarzyszeniem „Civitas Christiana”, wspólnie z niżej podpisanym i dzięki przychylności Rady Miasta Szczecina, spowodował, że na zniszczone groby pionierów powróciły 362 granitowe krzyże z nazwiskami osób tam pochowanych. Uczestniczył w uroczystym poświęceniu Kwatery pionierów Miasta Szczecina, które odbyło się 8 marca 2008 r. Opracował i zgromadził przeszło dwa tysiące życiorysów pionierów Szczecina, w tym osób zasłużonych dla kultury szczecińskiej. Ten bezcenny zbiór od wielu lat czeka na opracowanie i publikację. Stanisław Lagun był nieformalnym kustoszem pamięci pionierów miasta Szczecina, którym poświęcił ostatnie lata swego długiego życia. Wielką miłością i szacunkiem darzył Ojca Świętego Jana Pawła II, który przyjął go w Watykanie na audiencji prywatnej.

Każdego roku w uroczystość Wszystkich Świętych uczestniczył w Mszy św. w intencji pierwszych mieszkańców polskiego Szczecina odprawianej o godz. 10 w kaplicy Zespołu Szkół Salezjańskich oraz w modlitwie „Anioł Pański” na Kwaterze Pionierów. Od kilku lat z uwagi na stan zdrowia towarzyszył tym modlitwom duchem. Za tworzenie podstaw życia kulturalnego i społecznego w Szczecinie i na Pomorzu Zachodnim w duchu Pięciu Prawd Polaków został laureatem XV Edycji Nagrody im. ks. dr. Bolesława Domańskiego.

Udając się na szczeciński Cmentarz Centralny, wspomnijmy w modlitwie o pierwszych mieszkańcach polskiego Szczecina, którzy wypędzeni ze swoich domów wraz ze swoimi kapłanami znaleźli tu swoje miejsce, czy tak jak Stanisław Lagun zatrzymali się tylko na chwilę w drodze do domu, aby pozostać na zawsze. Podnosili miasto z ruin, budowali tu polskość, wielu z nich zginęło w nieznanych, tragicznych okolicznościach.

Śp. Stanisław Lagun urodził się w Wilnie, mieszkał i pracował w Szczecinie, tutaj spoczął na zawsze, ale sercem nigdy z Wilna nie wyjechał! (Pochowany na kw. 61, rząd 1, nr grobu 3).

2014-11-13 10:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bajor, Pazura, Szaflarska – dla ks. Jerzego

„Zachowanie godności to życie zgodne z sumieniem” – te słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki będą mottem obchodów 30. rocznicy jego męczeńskiej śmierci

Od czasu beatyfikacji ks. Popiełuszki uroczystości 19 października zmieniły swój charakter. Wcześniej skupiano się na jego śmierci i modlono się o wyniesienie męczennika na ołtarze. Teraz kościół św. Stanisława Kostki jest już sanktuarium bł. Jerzego Popiełuszki, a data jego śmierci jest liturgicznym wspomnieniem żoliborskiego męczennika. – Zmieniamy też akcenty naszego świętowania. Dziś 19 października jest największym odpustem w naszym sanktuarium. Dlatego też nie skupiamy się tak bardzo na śmierci Błogosławionego, ale na jego narodzinach dla nieba – mówi „Niedzieli” ks. dr Marcin Brzeziński, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki i kustosz sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Służą – strzegą – prowadzą

Są jednymi z najbardziej tajemniczych istot pojawiających się na biblijnych kartach. Uczestniczą w najważniejszych momentach historii zbawienia. Interweniują w naszym życiu niczym agenci do zadań specjalnych i nie afiszują się ze swoją obecnością. Kim są, czym się zajmują i jak wyglądają?

Anioły znajdują się nie tylko w niebie, choć wydaje się, że jako dla istot czysto duchowych jest to dla nich naturalne miejsce. Ich najważniejszymi zadaniami są poznawanie, wielbienie, chwalenie i miłowanie Boga. Pełnią jeszcze jedną funkcję: opiekują się ludźmi. Poznajmy Bożych posłańców przez ich czyny na Ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Francja: znikną nazwy szkolnych wakacji odwołujące się do świąt chrześcijańskich?

2025-10-02 13:17

[ TEMATY ]

Francja

nazwy szkolnych wakacji

święta chrześcijańskie

Adobe Stock

Krajowa Rada Edukacji we Francji przyjęła propozycję jednego z lewicowych związków zawodowych, by zmienić tradycyjne nazwy okresów wakacyjnych w szkołach i na wyższych uczelniach, odwołujące się do świąt chrześcijańskich i zastąpić je określeniami świeckimi. Gdyby tak się stało, ze słownika zniknęłyby takie określenia jak: „wakacje wielkanocne” (vacances de Pâques), „wakacje bożonarodzeniowe” (vacances de Noël) czy „wakacje Wszystkich Świętych” (vacances de la Toussaint).

Z tą inicjatywą wystąpił związek zawodowy FSU-SNUipp. Jego zdaniem dotychczasowe nazwy nie są już odpowiednie dla dzisiejszej edukacji narodowej. Na posiedzeniu Krajowej Rady Edukacji 1 października wniosek został przyjęty 44 głosami „za”, przy 7 głosach „przeciw”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję