W Sichowie k. Jawora odbyło się polowanie, podczas którego tradycyjnie już po raz piąty myśliwi z trzech kół łowieckich: „Jeleń” z Jawora i Złotoryi oraz „Słonka” z Legnicy spotkali się, by uczcić św. Huberta, patrona myśliwych, a jednocześnie zainaugurować sezon polowań.
W kościele w Sichowie została odprawiona Msza św. w intencji myśliwych, leśników i ich rodzin, jak również tych, którzy odeszli do krainy wiecznych łowów. Uroczystości w iście myśliwskiej scenerii przy dźwiękach rogów przewodniczył ks. Józef Lisowski, kanclerz Legnickiej Kurii Biskupiej. W homilii Ksiądz Kanclerz podkreślił, iż św. Hubert to nie tylko patron, ale również ten, którego w życiu ci, którzy go wzięli jako kogoś bliskiego mają na co dzień naśladować. Ten święty posługiwał ubogim, starał się być tym, który siebie rozdaje jak kromkę chleba i dla Chrystusa ponosił bardzo dużo. Cieszę się, że sezon myśliwski rozpoczynacie od Mszy św., aby tutaj na modlitwie składać dziękczynienie, prosić o pomyślność na co dzień podkreślił ks. Lisowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po Eucharystii 60 myśliwych ruszyło pod pamiątkowy obelisk, który znajduje się tuż przed lasem za miejscowością Sichów, poświęcony myśliwym. Pod nim złożyli kwiaty i zapalili znicze. Czterech młodych adeptów złożyło ślubowanie i tym samym zostało włączonych w szeregi myśliwych. Po odprawie wszyscy ruszyli na uroczyste hubertowskie polowanie: słychać było dźwięki rogów, szczekanie psów, a potem padły strzały. Udało się ustrzelić dwa dziki. Podczas „pokotu”, czyli tradycyjnego obrzędu zakończenia polowania zbiorowego, rozpalono dwa ogniska, następnie jeden z myśliwych odłamał gałązki igliwia, które włożył zwierzętom do pyska jako tzw. ostatni kęs. W tym czasie sygnaliści odegrali „śmierć dzika”.
Myśliwi spotkali się także tradycyjnie na wspólnej biesiadzie. Można było spróbować, jak smakuje dzik w warzywach, gulasz z sarniny czy kiełbasa myśliwska. To spotkanie było nie tylko okazją do degustacji darów lasu, ale przede wszystkim do wspomnień i wymiany doświadczeń.