Reklama

W Polsce rośnie potrzeba zmian

Bez wielkich sensacji zakończyła się druga tura wyborów samorządowych. PO zachowała przewagę w dużych miastach, jednak Prawo i Sprawiedliwość poprawiło wynik i zdobyło nowe przyczółki w mniejszych ośrodkach

Niedziela Ogólnopolska 49/2014, str. 7

Marcin Żegliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Premier Ewa Kopacz mogła gratulować Hannie Gronkiewicz-Waltz utrzymania Warszawy, ale takiej euforii, jak przed czterema laty, gdy wiceszefowa PO wygrała już w pierwszej turze, nie było. W pierwszym powyborczym wystąpieniu Gronkiewicz-Waltz jednak poniosło: - Będziemy rozwijać Warszawę, żeby była stolicą Europy - obiecywała.

Zapał prezydent stolicy studził w noc wyborczą jej kontrkandydat z PiS, Jacek Sasin. - Złożyła w tej kampanii wiele obietnic. Także tych, które składała już i cztery, i osiem lat temu. Będziemy jej patrzeć na ręce, żeby obietnice zostały spełnione - mówił. Patrzenie władzy na ręce zapowiadają także rywale zwycięskich kandydatów PO w innych wielkich miastach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W zasięgu PiS

Gdańsk, Wrocław, ale przede wszystkim Poznań i Warszawa, tam zwyciężyła Platforma Obywatelska - zwracała uwagę na sukcesy swojej partii Ewa Kopacz. Jednak i Jarosław Kaczyński, szef opozycji, nie miał się czego wstydzić, wskazując na ponad 40-proc. poparcie dla kandydatów PiS w metropoliach w drugiej turze głosowania. Tylko w Katowicach reprezentant PiS przegrał wyraźnie ze swoim rywalem.

- Jeszcze niedawno wydawało się, że takie wyniki są całkowicie poza naszym zasięgiem - mówił. Wcześniej kandydaci PiS nie dotarli nawet do drugich tur w największych miastach. W Gdańsku w dwojgu poprzednich wyborach prezydent Paweł Adamowicz wygrywał z Andrzejem Jaworskim, kandydatem PiS, w pierwszej turze. W tym roku pokonał go dopiero po dogrywce.

Koniec ery Grobelnego

W wyborach w największych miastach z rekordową przewagą wygrał dotychczasowy prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Otrzymał prawie trzy czwarte głosów. I on, i jego rywalka uważali się za kandydatów niezależnych. Być może to spowodowało, że frekwencja wyborcza była w Szczecinie wyjątkowo niska - zwolennicy największych partii pozostali w domach.

Za największą niespodziankę uznano zwycięstwo mało znanego Jacka Jaśkowiaka, biznesmena z PO, nad Ryszardem Grobelnym, wieloletnim prezydentem Poznania, szefem Związku Miast Polskich. I, co ciekawe, obaj nie wydawali się za bardzo zdziwieni. Ten pierwszy tłumaczył, że od wielu miesięcy rozmawiał z ludźmi na ulicy i ich nastroje były wyczuwalne. Drugi ponoć przeczuwał, że poznaniacy chcieli nowego otwarcia.

Reklama

Przykre niespodzianki spotkały PiS w Białymstoku, gdzie kandydat PO zdobył dwie trzecie głosów, w Częstochowie kandydatowi PiS zabrakło niewiele, podobnie było w Elblągu, a szczególnie w Radomiu. W mieście uważanym za bastion tej partii, po ośmiu latach rządów Andrzeja Kosztowniaka, prezydenta związanego z PiS, przyszedł czas na polityka PO popieranego też przez PSL i SLD.

Kandydaci PiS wygrali w wielu mniejszych miastach: Białej Podlaskiej, Zamościu, Ostrołęce, Siedlcach, Radomsku, Bełchatowie czy Tomaszowie Mazowieckim. Największym miastem rządzonym przez kandydata PiS będzie teraz najpewniej Nowy Sącz.

Sukces rodzi sukces

Wynik tegorocznego głosowania, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, to dobry sondaż przed wyborami parlamentarnymi. - Przyszłoroczne wybory to ważny kontekst tych tegorocznych. - Postęp PiS widać wyraźnie. Pokazuje on, że rośnie potrzeba zmian - mówi politolog Mariusz Jagiełło. Postęp było widać, jak zaznacza, także w głosowaniu do sejmików samorządowych. Okazało się, że partia Kaczyńskiego wygrała w nowych województwach i tym samym przesunęła zasięg swojej dominacji ze wschodu na zachód Polski.

Jako świetne i dobrze rokujące przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi wyniki PiS ocenia też socjolog prof. Jadwiga Staniszkis. - Sukces pociąga sukces, a pierwsza tura była wygrana - mówiła w programie Telewizji Republika. Jak zauważyła, podczas swojego wystąpienia Jarosław Kaczyński był wyjątkowo spokojny. - Widać spokój prezesa. W wyborach liczy się cierpliwość i poczucie, że przyszłość jest w naszych rękach.

Za obiecujące wyniki PiS uznaje także prof. Piotr Gliński, który zwraca uwagę na niedemokratyczną - w jego opinii - kampanię prowadzoną przed drugą turą wyborów. - Polska nie ma dobrze działającej demokracji - mówi. - To widać w zachowaniu prezydenta, który - moim zdaniem - złamał ciszę wyborczą, krytykując opozycję.

2014-12-02 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję