Reklama

Boże Narodzenie w Peru!

Niedziela Ogólnopolska 51/2014, str. 66-67

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Archiwum autorki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grudzień w Peru to w wielu miejscach czas początku i końca – kończy się rok szkolny i akademicki, a zaczynają się wakacje. Tak więc początek grudnia to czas bardzo napięty. Adwent nie jest tak mocno przeżywany duchowo. Już w tym czasie każda rodzina stawia w swoim domu szopkę bożonarodzeniową – czasem mają one i po kilka metrów wielkości. Im bliżej Świąt, tym więcej zabaw organizowanych głównie dla dzieci. „Chocolatada”, bo tak nazywa się jedna z nich, pochodzi od czekolady – częstuje się dzieci gorącą czekoladą oraz panettonem – drożdżowym ciastem z bakaliami. Przy okazji tych zabaw dzieci dostają zabawki i dla większości z nich jest to jedyny moment w roku, kiedy otrzymują prezenty.

Niestety, święta Bożego Narodzenia w Peru nie mają tyle tradycji, co Święta w Polsce. Obchody zaczynają się Mszą św., która zazwyczaj sprawowana jest o godz. 22.00. Dopiero po niej wszyscy zasiadają do wigilijnego stołu. Głównym daniem tego dnia jest indyk, tym samym nie ma abstynencji od pokarmów mięsnych. W rodzinach, których nie stać na zakup indyka, podawany jest kurczak. Jednak w zależności od regionu czy zwyczajów danej rodziny różnie to wygląda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ubiegłym roku spożywałam kolację wigilijną u jednej z rodzin naszej wioski w dżungli, a na talerzu zjawiła się „pachamanca” – danie przyrządzane w ziemi. Najpierw wykopywany jest dół w ziemi i wykładany liśćmi bananowca, w ognisku rozgrzewa się kamienie, które odpowiednio nagrzane są na nich układane. Na kamieniach kładzione jest mięso (głównie wieprzowina, kurczak, czasem baranina), ziemniaki, słodkie ziemniaki, juka, bób, kukurydza, czasem banany. Wszystko to drugi raz zostaje przykryte liśćmi bananowca, zasypane ziemią i tak pozostawione na kilka godzin. Po ok. 3-4 godzinach danie jest gotowe do spożycia, a wtedy palce lizać! Danie to wymaga dużo pracy, dlatego przyrządzane jest na wyjątkowe okazje, a taką na pewno jest Boże Narodzenie.

O północy na niebie pojawiają się fajerwerki (tak jak w Polsce w noc sylwestrową), oznajmiające Narodziny Syna Bożego. Świętowanie trwa do 25 grudnia, 26. wszyscy idą już do pracy.

2014-12-16 14:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rewolucja po Bożemu

Wiesz, że każdy nasz czyn ma ogromny wpływ na cały świat? Dobro, uśmiech, podanie ręki – rozchodzi się jak fala. Zło tak samo. Człowiek jest częścią świata. Ma udział w tworzeniu jego przyszłości...

Słowa te wypowiedział do swej żony Piotr Łuszcz „Magik”, polski raper, członek grupy muzycznej „Paktofonika”. W nich zawarta jest mocna zachęta do życia w odpowiedzialności za każdy swój czyn i wypowiedziane słowo. Ta świadomość wynika ze spotkania z Kimś, z jakiejś głębszej refleksji, które dają światło i otwierają na nowy Cel. Dzięki niemu nic nie jest już takie, jakie było wcześniej. Wszystko się zmienia w moim życiu, gdy przez moje słowa i czyny zmieniam świat. Świadomość ta prowadzi do poznania największej prawdy – bezwarunkowej miłości Boga względem każdego z nas. Bez niej doświadczamy swej nicości, odziedziczonej słabości, która jednak w świetle doświadczenia Boga chętnie nam przebaczającego, przeradza się w proces nawrócenia i świadczenia o tym wobec wszystkich. Zostajemy wówczas obdarowani światłem na naszej drodze – charyzmatem miłości, który pokonuje wszelkie nasze obawy, leczy rany i zbliża ludzi do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Kim jest Pani z żółtymi kwiatami, którą pozdrowił Papież pod Gemelli?

2025-03-23 20:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Gemelli

pani z żółtymi kwiatami

Vatican News

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Podczas pozdrowienia z balkonu Kliniki Gemelli tuż przed wyjściem ze szpitala Papież pozdrowił jedną z kobiet obecnych na placu. „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Jest dzielna!” - powiedział Franciszek. Pani z żółtymi kwiatami, to 78-letnia Carmela Mancuso, która przybyła z Kalabrii i codziennie w trakcie leczenia Ojca Świętego przychodziła pod Klinikę Gemelli, często z bukietem kwiatów.

Bukiet żółtych róż, który przyniosła Papieżowi, tak jak robiła to kilkanaście razy w ciągu tych 38 dni hospitalizacji, musiał zostać schwytany przez żandarma, ponieważ prawie wypadł Carmeli z rąk, kiedy Papież wypowiedział swoje pozdrowienie. Emocje były ogromne, gdy poczuła na sobie spojrzenie Franciszka z balkonu szpitala Gemelli i słuchała gdy - niskim głosem - powiedział: „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Ona jest dzielna!”
CZYTAJ DALEJ

Kim jest Pani z żółtymi kwiatami, którą pozdrowił Papież pod Gemelli?

2025-03-23 20:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Gemelli

pani z żółtymi kwiatami

Vatican News

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Pani z żółtymi kwiatami pod kliniką Gemelli

Podczas pozdrowienia z balkonu Kliniki Gemelli tuż przed wyjściem ze szpitala Papież pozdrowił jedną z kobiet obecnych na placu. „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Jest dzielna!” - powiedział Franciszek. Pani z żółtymi kwiatami, to 78-letnia Carmela Mancuso, która przybyła z Kalabrii i codziennie w trakcie leczenia Ojca Świętego przychodziła pod Klinikę Gemelli, często z bukietem kwiatów.

Bukiet żółtych róż, który przyniosła Papieżowi, tak jak robiła to kilkanaście razy w ciągu tych 38 dni hospitalizacji, musiał zostać schwytany przez żandarma, ponieważ prawie wypadł Carmeli z rąk, kiedy Papież wypowiedział swoje pozdrowienie. Emocje były ogromne, gdy poczuła na sobie spojrzenie Franciszka z balkonu szpitala Gemelli i słuchała gdy - niskim głosem - powiedział: „Widzę tu panią z żółtymi kwiatami. Ona jest dzielna!”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję