Reklama

Kultura

Biskup z Wilkowyj

Zakończenie 8. serii „Rancza” pokazało, że sporo będzie się działo także w kolejnej odsłonie serialu. Nie może być inaczej, skoro Piotr Kozioł, skromny proboszcz z Wilkowyj, zostaje biskupem

Niedziela warszawska 51/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

film

Materiały prasowe ATM i TVP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 103. odcinku ks. Piotr Kozioł jedzie do kurii na spotkanie z biskupem Sądeckim. Po powrocie szczegóły rozmowy ze zwierzchnikiem trzyma w tajemnicy. Nawet Michałowa, gospodyni proboszcza, trzęsąca plebanią i okolicą, nie może niczego się dowiedzieć. A przecież każde pojawienie się w Wilkowyjach i w serialu Sądeckiego, zwiastuje nieoczekiwane zwrot akcji. Pewnie i tym razem jego decyzja wstrząśnie wsią!...

I rzeczywiście, w ostatnim odcinku 8. serii wszystko się wyjaśnia: biskup Sądecki przyjeżdża do Wilkowyj i ogłasza w kościele zaskakującą nowinę. Ich kochany duszpasterz, ich ksiądz Kozioł, będzie musiał odejść z parafii, wszak zostaje biskupem pomocniczym! Zszokowana Michałowa, przygotowująca się z chórem do pierwszego występu przed publicznością, mdleje z wrażenia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samo życie

Historia opowiadana w serialu wydaje się banalna. Młoda Amerykanka Lucy osiedla się na wsi, gdzie walkę o rząd dusz toczą bracia-bliźniacy – wójt ateista i proboszcz – których role odtwarza Cezary Żak. A jednak opowieść podbiła serca widzów. Od ośmiu lat, każdy odcinek serialu ogląda i czeka na następne, ładnych parę milionów osób.

Reklama

Artur Barciś, odtwórca roli Czerepacha, jednej z głównych w serialu, fenomen „Rancza” tłumaczy tym, że odnajdujemy w nim samych siebie. A że wszystko podane jest w sympatycznej formie, możemy się sami z siebie śmiać. – W co drugiej gminie jest taki sekretarz jak Czerepach albo proboszcz, który tak aktywnie uczestniczy w życiu społeczności – twierdzi Artur Barciś.

Według Elżbiety Romanowskiej, odgrywającej rolę Joli, fenomen serialu polega na jego uniwersalności. W serialu mamy, przejaskrawione, ale jednak, samo życie. Perypetie bohaterów interesują różne pokolenia i przed telewizorem solidarnie zasiadają dziadkowie, synowie i wnuki. – Tajemnicą tego serialu jest to, że jest o ludziach – zaznacza. – Większość tych sytuacji rzeczywiście mogłaby się wydarzyć.

Na szczytach władzy

W nowej serii, do której zdjęcia zakończono, a którą obejrzymy na wiosnę, nowy biskup pomocniczy zostanie poddany nieoczekiwanym, trudnym wyzwaniom. Sposób, w jaki próbuje wejść w nową rolę, prowadzi do napięć w relacjach z nowym proboszczem. Żaden biskup, nawet ten filmowy, nie ma łatwo.

Ale dziać będzie się nie tylko wokół plebanii i kurii, bo rozszaleje się polityczny żywioł. Ale nic dziwnego, bo w Wilkowyjach rozpocznie się walka o stanowisko wójta. Gra zrobi się bardzo poważna, a większość wsi – z plebanią włącznie – staje przed trudnym wyborem: któremu z kandydatów udzielić poparcia.

Skoro Polska Partia Uczciwości, dowodzona przez byłego wójta, potem senatora Pawła Kozioła, wprowadziła do Sejmu paru mieszkańców Wilkowyj, gra będzie toczyć się też na najwyższym szczeblu. Czerepach pojawi się, jak Nikodem Dyzma, na najwyższych szczytach władzy, co było jednak do przewidzenia, wszak w ósmej serii był kandydatem na wicepremiera.

Reklama

– Do głosu dojdą strach, pycha, zwątpienie, zawiść. Pojawią się przemyślne intrygi, prowokacje, afery na miarę taśmowej – mówi Wojciech Adamczyk, reżyser serialu. –Będzie też wiele wątków miłosnych, bo w tej materii Wilkowyje przeżyją prawdziwe zawirowania. Mam nadzieję, że wszystkie perypetie wywołają dużo śmiechu połączonego ze szczyptą refleksji, bo takie przecież jest zadanie „Rancza”.

Wieści z ławeczki

Gdy latem rozpoczynały się zdjęcia do kolejnej serii „Rancza”, znów na ławeczce obok spożywczaka, w kultowym dla Wilkowyj i serialu miejscu, było słychać ożywioną rozmowę. To miejscowa, już leciwa kawalerka omawiała bieżące wydarzenia, wzmacniając się winem „Mamrot”. Potem akcja przeniosła się m.in. do kurii, czyli w miejsce, gdzie los i awans rzuca proboszcza.

Sama ławeczka, jak i większość innych obiektów – kościół, plebania, czy przystanek stoi w Jeruzalu, wsi koło Mińska Mazowieckiego przerobionej na czas kręcenia serialu, na Wilkowyje.

Kurię, do której trafia były proboszcz z Wilkowyj, odegrała najprawdziwsza kuria, konkretnie warszawsko-praska. Sejm zagrały korytarze Ministerstwa Gospodarki, redakcję tabloidu – wnętrza Ministerstwa Edukacji Narodowej, serialową kawiarnię z Radzynia Podlaskiego – kawiarnia w Mińsku Mazowieckim, a wnętrza „Knajpy u Japycza” zbudowano w hali ATM-u na warszawskim Wale Miedzeszyńskim.

W kurii na Pradze na krótko pojawiło się dwóch nowych biskupów: Kozioł grany przez Cezarego Żaka i Sądecki, odgrywany przez Wiktora Zborowskiego oraz pełny plan filmowy. I choć kurii nie zamknięto w tym czasie na trzy spusty, a niektóre pomieszczenia przearanżowano, zamieszania wielkiego nie było.

Abp Henryk Hoser przebywał właśnie zagranicą i interesantów nie było tylu, co zwykle. Większa frekwencja była natomiast w południe, w czasie modlitwy Anioł Pański, bo do pracowników dołączyli filmowcy, pobłogosławieni przy tej okazji przez księdza kanclerza.

2014-12-19 13:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakończyły się zdjęcia fabularne do filmu „Miłość i Miłosierdzie”

[ TEMATY ]

film

Mazur/episkopat.pl

Zakończyły się zdjęcia fabularne do filmu „Miłość i Miłosierdzie”. 01 listopada przypada 130 rocznica urodzin ks. Michała Sopoćki.

„To nie jest kino religijne. To jest kino o niezwykłej postaci i niezwykłym kulcie, który w sposób fenomenalny rozprzestrzenił się na cały świat” - mówi Michał Kondrat, reżyser fabularyzowanego dokumentu „Miłość i Miłosierdzie”, do którego właśnie zakończyły się zdjęcia fabularne.
CZYTAJ DALEJ

Czy dobrze wybraliśmy priorytety?

2025-03-21 21:46

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Dziś mniej o polityce, natomiast więcej o życiu publicznym. Przeczytałem artykuł „Z braku rodzi się lepsze…”, opublikowany na łamach portalu Niedziela z okazji rocznicy śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza: Zobacz

Jak pewnie wielu młodych ludzi byłem przez lata „fanem” ks. Pawlukiewicza i jego nauki. Z kilku powodów, ale tymi podstawowymi to była celność tego, co mówił, a trafiało w pytania, które pojawiały się w mojej głowie i sercu, ale jednocześnie trwałość, silna wiara i nieuleganie „prądom”. Bez wymieniania nazwisk powiem, że kapłanów łączących popularność, a więc umiejętność mówienia do młodych tak, żeby słuchali, a jednocześnie nie popadających w pychę i ulegających temu światu jest dziś niewielu. On był jednym z nich.
CZYTAJ DALEJ

Co się wydarzy w Archidiecezji Wrocławskiej? [21-23 marca 2025]

2025-03-21 22:28

ks. Łukasz Romańczuk

W najbliższy weekend zaplanowanych jest wiele interesujących wydarzeń. W jednym artykule postaramy się umieścić informację o spotkaniach z terenu archidiecezji wrocławskiej (21-23 marca 2025)

Jeśli jest wydarzenie, o którym nie wspomnieliśmy - prosimy, aby nas informować na maila: wroclaw@niedziela.pl
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję