Malownicza i ozdobna, choć niewysoka bryła kieleckiej katedry pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Konstantyna, która jest jednocześnie sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, wznosi się na szczycie
wzgórza i dominuje nad okolicą. U jej stóp, przed fasadą główną, rozpościera się dawny Pałac Biskupi (dziś Muzeum Narodowe), bezcenny zabytek architektury polskiej epoki Wazów. Cały ten zespół tchnie
niezwykłym urokiem i pięknem.
Świątynia ta tytuł katedry posiada wprawdzie od około 200 lat, ale jej dzieje tkwią w XII w. Same Kielce zostały wspomniane w 1084 r., a od końca XI w. stały się własnością biskupów krakowskich, którzy
wznieśli tu swój dwór.
W 1171 r. biskup krakowski Gedko utworzył w Kielcach kapitułę kolegiacką oraz wzniósł monumentalną kamienną kolegiatę (obecną katedrę). Mury tej świątyni tkwią w obecnej budowli, a na zewnętrznej
stronie absydy prezbiterium widać dziś pozostałość owej romańskiej kolegiaty. Szkoda, że ze względów konserwatorskich niemożliwe jest podjęcie badań archeologicznych tego, co w obecnej katedrze jeszcze
z owej XII-wiecznej kolegiaty pozostało.
Zasadnicze przebudowy nastąpiły w XVI i XVII w. i one to nadały kształt obecnej katedrze. Decydujący wkład w obecny wygląd świątyni (1632-1635) wniósł biskup krakowski Jan Olbracht Waza, zmarły w
1634 r. Stąd świątynia kielecka ma charakter wczesnobarokowy. Potem stopniowo bogato wyposażano wnętrze. W jego ogólnym wyglądzie narzuca się barok i duża ilość złoceń. Decydujący tu okres to lata 1726-1765;
nowe ołtarze fundował biskup krakowski Konstanty Szaniawski, który też przebudował wolno stojącą dzwonnicę. Wiadomo, że jego poprzednik, bp Kazimierz Łubieński, dokonywał przebudowy kolegiaty, ale trudno
powiedzieć, na czym ta przebudowa polegała. W drugiej połowie XIX w. dokonano zewnętrznej przebudowy katedry w stylu neobarokowym.
Wracając do wnętrza trzeba podkreślić, że najcenniejsze dzieła znajdują się w późnobarokowym ołtarzu głównym. Są to: centralny obraz wybitnego malarza polskiego Szymona Czechowicza (1689-1775), pozostającego
w kręgu ówczesnego malarstwa rzymskiego, przedstawiający Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny oraz postaci adorujących aniołów świetnego rzeźbiarza polskiego Antoniego Frąckiewica, działającego m.in.
w kolegiacie kieleckiej w latach 1726-1728, silnie związanego w duchem baroku śląskiego.
We wnętrzu katedry kieleckiej szczególnie zwracają uwagę późnobarokowe stalle, rokokowy prospekt organowy i bardzo oryginalna wisząca loża biskupia w stylu regencji, ale już z dominacją rokoka. Do
cennych zabytków należą też kamienne, rzeźbione epitafia i nagrobki, głównie późnorenesansowe (np. Elżbiety Zebrzydowskiej, matki bp. Andrzeja Zebrzydowskiewgo).
W 1894 r. sprawiono polichromie w prezbiterium autorstwa Antoniego Strzałeckiego z Warszawy (później okresowo zamalowane), a w nawie głównej już secesyjne w duchu polichromie, wykonane w 1898 r. przez
Piotra Nizińskiego, Stefana Matejkę, Franciszka Bruzdowicza i Kaspra Żelechowskiego - znanego symbolistę z przełomu wieków.
Katedra kielecka w 1971 r. uzyskała tytuł bazyliki mniejszej. Ostatnio została odnowiona, oczyszczona.
Tytuł katedry uzyskała kolegiata kielecka po raz pierwszy uzyskała w 1805 r., po przeniesieniu stolicy biskupiej z Tarnowa. Po kilkunastu latach podzielono diecezję kielecką między krakowską i sandomierską.
Dopiero w 1883 r. utworzono - już na stałe - biskupstwo w Kielcach, a wiekowa kolegiata już na zawsze stała się katedrą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu