Dziękuję za to, że „Niedziela” (także poprzez Panią, Pani Aleksandro) ma duże, dobre serce dla starszych ludzi, którym bardzo trudno odnaleźć się w kapitalistycznej rzeczywistości.
Martwi mnie „poprawny” politycznie kierunek, w którym media ukazują ludzi starszych jako niepotrzebny ciężar dla młodych. Wiodące media mówią o konieczności płacenia rent i emerytur, które destabilizują finanse państwa. A pracują na nie młodzi. Kolejki do lekarzy specjalistów, do szpitala na operacje – to starsi zabierają miejsca młodym, którzy są potrzebni do pracy i płacenia podatków. Dlatego wszystko należy się młodym. Tylko w nich nadzieja dla Kościoła i ojczyzny. Starzy za długo żyją. Kapitalizm ma młodą i uśmiechniętą twarz (kiedyś tak pokazywano socjalizm). Przecież bezpłatne badania mammograficzne dotyczą kobiet tylko do 69. roku życia. A jak która ma nieszczęście żyć dłużej – niech płaci. Darmowe szkolenia internetowe finansowane przez Unię Europejską w większości dotyczą osób do 64. roku życia. I tak można wyliczać. Miliony starszych ludzi w Polsce wydają się niepotrzebne. Tak oto wdrażana jest nauka Ojca Świętego Jana Pawła II o świętości życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Moje pokolenie ludziom ufa, wierzy w słowa powiedziane i napisane. Nie zna się na kruczkach prawnych, nie nadąża za techniką i zmieniającą się rzeczywistością. Dlatego przegrywa z młodymi naciągaczami, kłamcami, którzy potrafią ukraść ostatnie złotówki z ubogiej renty czy emerytury. Liczy się tylko pieniądz.
„Niedziela” tę armię starszych ludzi wspomaga, dając rady, dobre słowo, nadzieję. Niech Pan Bóg da Wam zdrowie i siły do dalszej pracy, a Przenajświętsza Panienka pomaga nieść krzyż składany przez Czytelników na Wasze ramiona.
Dziękuję za artykuły i ulubioną stronę z listami do „Niedzieli”!
Adwent jest zaproszeniem do zwracania uwagi na rzeczy proste, przede wszystkim zaś na osoby, które są obok. Do rzeczy zwyczajnych, lecz ważnych, należą: radość, wdzięczność, pokora, świadomość swoich obowiązków i powołania, uczciwość w życiu, sumienność, szczere poczucie odpowiedzialności. Nimi więc mamy obdarowywać bliskich.
Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: «Cóż mamy czynić?» On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni». Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: «Nauczycielu, co mamy czynić?» On im powiedział: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono». Pytali go też i żołnierze: «a my co mamy czynić?» On im odpowiedział: «Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie». Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym». Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
Narzekanie i niezadowolenie to nasza wada narodowa. Ileż częściej słyszymy słowa utyskiwania niż wdzięczności i uznania. Dotyczy to nie tylko świeckiej sfery naszego życia, ale i religijnej, relacji z Bogiem, naszej odpowiedzi na zbawcze dzieło Boga.
Dlaczego narzekamy? Powodów mogą być tysiące. Zatruwamy w ten sposób niestety własne życie niezadowoleniem i malkontenctwem. Nawyk narzekania może być w nas tak silny, że nie odkryjemy i nie przyjmiemy najlepszej zbawczej nowiny, najcudniejszego przesłania – Ewangelii. Człowiek o zamkniętym sercu albo o negującym wszystko nastawieniu może rozminąć się z Jezusem, może nie przyjąć najcenniejszego daru, który On przynosi, zbawiania. Zawsze można znaleźć wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla własnego zaślepienia.
Na krótko przed swoimi 88. urodzinami papież Franciszek udaje się w niedzielę do Ajaccio na Korsyce. Śródziemnomorska wyspa Korsyka po raz pierwszy powita papieża i będzie miejscem przełomowego momentu dla Kościoła: papież zakończy sympozjum na temat pobożności ludowej w państwach basenu Morza Śródziemnego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.