Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Błogosławieni, miłosierni, młodzi

Z przedstawicielami młodzieży: Agnieszką Podsiadło, Patrycją Cieślik, Anną Dudą i Bartoszem Nowakiem – o Światowych Dniach Młodzieży 2016 rozmawia ks. Tomasz Zmarzły

Niedziela sosnowiecka 7/2015, str. 5

[ TEMATY ]

młodzi

ŚDM w Krakowie

Ks. Tomasz Zmarzły

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. TOMASZ ZMARZŁY: – Światowe Dni Młodzieży, zapoczątkowane przez św. Jana Pawła II, przez lata przynosiły w Kościele powiew wiosny. Te zapowiedziane w 2016 r. w Polsce są szansą zbliżenia młodzieży do Boga?

BARTOSZ NOWAK: – ŚDM to niesamowita okazja do przypomnienia sobie czym jest nasza wiara i do czego zostaliśmy powołani. W dzisiejszym świecie, pogubionym i często zamkniętym na Pana, skupisko tak wielu młodych ludzi szukających Boga całym sercem sprawi, że nie będziemy czuć się samotnie i nabierzemy Ducha, by znowu działać i nieść światu Ewangelię pomimo wszelakiego zła i prześladowań, które na nas czekają za okazanie otwartej postawy godnej chrześcijanina.

– Jakich owoców ze spotkania z papieżem Franciszkiem spodziewacie się dla polskiego Kościoła, młodzieży i siebie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

BARTOSZ NOWAK: – Głęboko wierzę, że Dobry Pasterz gromadząc swoje „owce w tak licznym stadzie” na nowo tchnie ducha radości, którego zaniesiemy do naszych domów i środowisk.

– Podoba się wam, młodym, hymn ŚDM 2016?

AGNIESZKA PODSIADŁO: – Od strony muzycznej utwór jest ciekawy, choćby przez zastosowanie liry korbowej, która obecnie nie jest używana, ponieważ to instrument historyczny, wykorzystywany obecnie prawie wyłącznie w praktyce wykonawczej muzyki dawnej. Utwór jest bardzo przejrzysty; harmonia i instrumentacja nadają łagodny i jednocześnie majestatyczny charakter tej kompozycji, ale bez przesadnego patosu. Wprawdzie momentami utwór wydaje mi się być zbyt mało wyszukany (forma tradycyjnego, komercyjnego hitu: zwrotki z refrenami, wstawka, a na koniec „dziesięć” razy refren), ale jak widać ten schemat się sprawdza, skoro do tej pory większość czysto komercyjnych piosenek jest pisana w taki właśnie sposób.

Reklama

– Tematyka hymnu bezpośrednio dotyczy hasła ŚDM 2016: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5, 7). Przemawiają do was słowa tego utworu?

AGNIESZKA PODSIADŁO: – Melodyka i rytmika zwrotek bardzo utrudnia odbiór tekstu, który powinien być tu najważniejszy. Odnoszę wrażenie, że najpierw powstała melodia, a tekst został jej podporządkowany, choć powinno chyba być odwrotnie. Dodatkowo odbiór utrudnia „powykręcana” melodia, przez którą akcenty słów zdają się być poprzesuwane, co przeszkadza w skupieniu się na warstwie tekstowej. Jeśli chodzi o kwestię merytoryczną tekstu, według mnie, jest w porządku. Napisany z sensem, w połączeniu z muzyką dodaje wiary! A biorąc pod uwagę jeszcze emocje, jakie dojdą wraz z wykonaniem hymnu w 2016 r., na pewno będzie on utworem bardzo majestatycznym, powodującym uczucie wewnętrznej siły, wynikającej właśnie z wiary.

– Do Polski i naszej diecezji przyjadą tysiące młodych ludzi. Jak my, gospodarze, możemy się przyczynić do ich godnego przyjęcia?

PATRYCJA CIEŚLIK: – Najważniejsze, aby nie zapominać o uśmiechu! Młodzi powinni się czuć najswobodniej i dobrze wspominać chwile spędzone w Polsce. Bądźmy otwarci na ludzi, a oni odwdzięczą się tym samym. Wolontariuszy czeka bardzo ciężka praca, być może duże zmęczenie, ale nie wolno zapominać o życzliwości i otwartości. Jako gospodarze musimy pamiętać, że młodzież przyjedzie z różnych zakątków świata, a naszym zadaniem będzie pomóc im zaaklimatyzować się i dobrze przeżyć spotkania. Warto otworzyć nasze domy i serca, a to wystarczy!

– W rmach przygotowań do ŚDM 2016, we wszystkich polskich diecezjach pielgrzymują święte znaki – krzyż i ikona Matki Bożej. Co może dać ta peregrynacja?

ANNA DUDA: – Każdy z nas powinien szczególnie dobrze przygotować się do ŚDM, a najważniejsza jest strona duchowa! Pomocą w tym przygotowaniu jest peregrynacja Krzyża oraz Ikony „Salus Populi Romani”. Dzięki temu, że znaki te dotrą do wszystkich diecezji, także do naszej, sosnowieckiej, każdy z nas będzie mógł je zobaczyć, dotknąć i pomodlić się. To wielka szansa na odnowienie wiary. Każdy z nas będzie mógł w swojej parafii usiąść i z otwartym sercem wpatrywać się w oczy Matki Bożej, czy też zerkając na Krzyż prosić Pana Jezusa o dobre przygotowanie się do ŚDM.

2015-02-12 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śmierć jedzie na haju

W tym roku na pewno nie będzie już marszu milczenia przeciwko pladze narkotyków, co nie znaczy, że ta idea będzie w przyszłości poniechana - mówi ks. Józef Walusiak, dyrektor Katolickiego Ośrodka Wychowania i Terapii Młodzieży „Nadzieja”. I dobrze, bo marsz upamiętniający śmierć dwóch dzieciaków z Kóz stał się odpowiedzią na przeróżne pochody zwolenników „wyzwolenia konopi”, które były już organizowane w Bielsku-Białej

Kornelia ma 17 lat i jest uczennicą II klasy jednej z bielskich szkół średnich. Co jakiś czas zakłada bluzkę z nadrukiem liścia marihuany i paraduje w niej po szkolnym korytarzu. - Podpalam czasem i nie widzę w tym nic złego. Z paleniem trzeba jednak trochę uważać. Znam kolesia, który musi jarać codziennie. Jest moim rówieśnikiem. Jak sam twierdzi, dożyje do 30 i na tym koniec. Organizm nie wytrzyma - mówi nastolatka.

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję