Reklama

Jasna Góra

Maturzyści na Jasnej Górze „zarywają noce” … na modlitwie

Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.

Dla Izy to nie pierwsza pielgrzymka do Częstochowy. Jak zauważa maturzystka, pobyt tutaj jest dla niej zawsze „duchowym odpoczynkiem”. Lena cieszy się, że ilekroć przyjeżdża na Jasną Górę ma okazję być w kaplicy blisko ołtarza - I jest to dla mnie takie doświadczenie bliskości z Bogiem i z Maryją - mówi. Zofia przyjechała po raz pierwszy i nie ukrywała, że jest pod wrażeniem. Z kolei dla Jaryny to druga …przedmaturalna pielgrzymka. W ubiegłym roku była tu ze swoim chłopakiem maturzystą. - Modliliśmy się i chcieliśmy powierzyć jego życie Bogu. I po prostu poczułam wtedy taką wielką moc i stwierdziłam, że w tym roku i ja też muszę przyjechać z pielgrzymką, żeby jednak zaufać Bogu - opowiadała tegoroczna maturzystka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Młodym nie brakuje też pasji i zainteresowań. Iza lubi gotować a np. Lena kocha muzykę, zwłaszcza grę na ukulele czy gitarze, Zofia lubi gotować, pomagać rodzicom w ogródku, oglądać sport, szczególnie piłkę nożną i Formułę1, tatę wciągnęła w oglądanie żużla, marzy, by zostać komentatorką sportową.

- Nasz rocznik jest takim rocznikiem, że ta matura pójdzie nam jak „z płatka” - mówili z entuzjazmem.

- Choć kilometrów sporo, do Matuchny kochanej jechaliśmy jak na skrzydłach - zapewniał Eugeniusz Omelczuk dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie, który stara się towarzyszyć młodym w różnych dla nich ważnych wydarzeniach. - Jak tylko mi zdrowie pozwala i obowiązki, staram się być zawsze z młodzieżą także na pielgrzymce, bo reprezentuję nie tylko szkołę, ale też i moich uczniów. I tam, gdzie są oni, tam też staram się z nimi być - podkreślał.

Jak zauważył dyrektor, ta modlitwa pozwala „wyciszyć naszą duszę, nasze umysły, by nabrać sił, wiary. - Włodawa leży na trójstyku granic Polski, Ukrainy i Białorusi, tutaj na ścianie wschodniej, odczuwamy różne zagrożenia, przeżywamy niepokoje i różne troski i dlatego potrzebne jest to wyciszenie, nabranie ufności w Bożą Opatrzność. Modlimy się za Polskę, za nasz region i miasto - mówił dyrektor Omelczuk.

Placówka znajduje się na terenie parafii paulińskiej, więc wśród katechetów są i zakonnicy.

Młodzież chwali paulinów, także za prowadzone dla nich duszpasterstwo i organizowane Paulińskie Dni Młodych. - To ważne, że jest ktoś, kto wysłucha, wyjaśni, pomoże poszukać odpowiedzi na trudne pytania, ale i poczęstuje ciastkiem i zarazi swoją pogodą ducha. Da się z nimi porozmawiać na każdy temat, pośmiać się, czasami też popłakać - opowiadały maturzystki.

W ubiegłym roku różne grupy modlitewne odbyły 198 czuwań nocnych, wśród nich było wielu maturzystów, zwłaszcza z Podlasia.

2025-10-02 15:54

Oceń: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co się stało na Jasnej Górze 3 maja 1966 r.

Mija pierwsza rocznica śmierci Marii Okońskiej, założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, autorki wielu tekstów drukowanych na łamach „Niedzieli”. Warto sięgnąć do jednego z nich, pt. „Co się stało na Jasnej Górze 3 maja 1966 r.”, opublikowanego w numerze 18/2003. Maria Okońska opisała wtedy wydarzenia związane z historycznym Aktem Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, co miało miejsce w roku Milenium Chrztu Narodu Polskiego. Drukujemy fragment tego tekstu.

Prymas Polski Stefan Kardynał Wyszyński, wraz z całym Episkopatem, oddał Ojczyznę naszą Maryi, Matce Kościoła, w Jej macierzyńską niewolę za wolność Kościoła Chrystusowego na całym świecie. Był to bardzo doniosły historyczny akt. Stolica Święta przyrównała go potem do największego wydarzenia w dziejach naszego Narodu – do chrztu Mieszkowego, który dał początek chrześcijaństwu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Z Górna i Wólki do Rzymu

2025-11-03 20:50

Ks. Stanisław Szwanenfeld

Parafianie z Górna i Wólki Niedźwiedzkiej w Rzymie

Parafianie z Górna i Wólki Niedźwiedzkiej w Rzymie

„Pielgrzymka zawsze była ważnym wydarzeniem w życiu chrześcijan /…/ jest ona symbolem wędrówki człowieka wierzącego śladami Odkupiciela” – te słowa wypowiedziane przez ks. Mirosława Juchno usłyszeliśmy podczas mszy św. w Grazu - kończącej nasze pielgrzymowanie nadziei w Roku Jubileuszowym śladami Świętych w Rzymie.

W nocy z czwartku na piątek 10 października mszą św. odprawioną w Górnie rozpoczęło się nasze pielgrzymowanie do Rzymu. Umocnieni błogosławieństwem Pasterza Diecezji JE ks. biskupa Jana Wątroby wyruszyliśmy jako przedstawiciele dekanatu sokołowskiego w drogę: Padwa, Asyż, Casia, Rzym, Watykan, Monte Cassino, Monte Sant’Angelo, San Giovanni Rotondo i Loreto – 8 dni umacniania wiary i nadziei podczas rekolekcji w drodze. 58 osób z dekanatu sokołowskiego: Górna, Wólki Niedźwiedzkiej, Łowiska, Sokołowa pod przewodnictwem pilota - przewodnika p. Bartosza Korczyńskiego i pod duchową opieką ks. dziekana Tomasza Kozickiego i ks. Stanisława Szwanenfelda wyruszyliśmy w drogę.
CZYTAJ DALEJ

Streetbus znów w trasie. Mobilna pomoc dla osób w kryzysie bezdomności

2025-11-04 11:00

mat.pras.

Streetbus

Streetbus

W poniedziałek po raz kolejny na ulice Wrocławia wyruszył Streetbus - mobilny punkt wsparcia dla osób w kryzysie bezdomności. Każdego wieczoru o godzinie 19:00 będzie wyruszał w miasto, by pomóc przetrwać zimowe miesiące, dostarczając ciepły posiłek, herbatę i możliwość ogrzania się. Ale to nie wszystko – Streetbus to także miejsce rozmowy i pierwszego kontaktu z pomocą medyczną. To jego szósty sezon - od początku swojej działalności wydał już 140 tysięcy posiłków i przejechał dystans równy okrążeniu Ziemi.

Od początku swojej działalności Streetbus wydał już 140 tysięcy posiłków i pokonał ponad 40 tysięcy kilometrów, symbolicznie okrążając Ziemię. Dla wielu osób to nie tylko autobus, ale pierwszy krok do wyjścia z kryzysu. - To niezwykły projekt, który łączy konkretne działanie z uważnością na drugiego człowieka. Streetbus pozwala nam dotrzeć tam, gdzie pomoc często nie sięga. Widzimy, że ludzie na niego czekają, znają trasę i godziny. Dla nich to znak, że ktoś o nich pamięta a my dzięki temu możemy do tych osób dotrzeć i zaoferować im kompleksową pomoc – podkreśla Magdalena Wdowiak-Urbańczyk - dyrektorka Departamentu Spraw Społecznych, UM Wrocławia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję