Reklama

Niedziela Lubelska

Musimy o nich pamiętać!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to święto państwowe, które przypada 1 marca. Jest poświęcone pamięci żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Święto jest formą uczczenia ich walki i ofiary, ale także bólu i cierpienia, jakich doznawali przez lata PRL i ciszy po 1989 r. Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tys. Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak ps. „Lalek”, „Laluś” – zginął w obławie pod Piaskami w październiku 1963 r.

Ostatni partyzant

Józef Franczak urodził się 17 marca 1918 r. w wiosce Kozice Górne k. Piask. Był synem rolników. Po ukończeniu szkoły powszechnej wstąpił do wojska i rozpoczął naukę w Centrum Wyszkolenia Żandarmerii w Grudziądzu. Gdy przyszła II wojna światowa, podjął walkę z sowieckim okupantem na Kresach Wschodnich. Tam dostał się do niewoli. Po ucieczce dotarł do rodzinnej miejscowości i wkrótce znalazł się w szeregach Związku Walki Zbrojnej, a następnie Armii Krajowej. W konspiracyjnym wojsku był dowódcą plutonu w III Rejonie Obwodu Lublin – Powiat ZWZ-AK. Po wejściu Armii Czerwonej latem 1944 r. został wcielony do organizowanej przez komunistów II Armii Wojska Polskiego. Gdy zorientował się, że sąd polowy skazuje na śmierć żołnierzy AK i NSZ, zdezerterował. Przez jakiś czas ukrywał się w różnych miejscach Polski, po czym powrócił w rodzinne strony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W lasach znajdowało się jeszcze wielu partyzantów, m.in. żołnierze mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, którzy walczyli z komunistami (Milicją Obywatelską, UB, NKWD). „Laluś” dołączył do oddziału Zrzeszenia WiN kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. Wraz z innymi partyzantami prowadził podjazdową wojnę z komunistami na pograniczu powiatów lubartowskiego, lubelskiego i chełmskiego. Podczas kolejnych amnestii nie zdecydował się ujawnić, lecz nadal walczył z sowieckim okupantem. Wraz z podległym sobie kilkuosobowym patrolem gromadził informacje o prowadzonych przez komunistów akcjach, tworzył listy osób współpracujących z władzą ludową i przygotowywał zbrojne zasadzki. Do stycznia 1949 r. na skutek zasadzek, donosów i bezpośredniej walki polegli wszyscy żołnierze „Lalka”. Od tej pory partyzant ukrywał się sam, jednak pozostawał w kontakcie z dowództwem. W lutym 1953 r. wziął udział w ostatniej wspólnej akcji zbrojnej, dokonanej w kasie Gminnej Spółdzielni Samopomocy Chłopskiej w Piaskach.

Dzięki rozbudowanej siatce pomocników, Franczak aż przez 10 lat samotnie się ukrywał. Jednak władza ludowa nie zapomniała o niepokornym żołnierzu i nieustannie prowadziła poszukiwania „Lalusia”. Te, na skutek donosu, zakończyły się 21 października 1963 r. tragiczną śmiercią partyzanta w Majdanie Kozic Górnych. Ciało Franczaka zostało przewiezione do prosektorium Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie, pozbawione głowy i złożone w bezimiennym grobie na cmentarzu przy ul. Unickiej. Dopiero 20 lat później rodzina bohatera mogła przenieść jego szczątki do rodzinnego grobowca na cmentarzu w Piaskach. W 2008 r. Józef Franczak został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Postscriptum

Reklama

Życie dopisało kolejny rozdział historii „Lalusia”. Zaledwie kilka tygodni temu lubelski oddział Instytutu Pamięci Narodowej oficjalnie potwierdził informację o odnalezieniu czaszki Franczaka. W związku z pracami wykonywanymi w ramach projektu „Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego” została ona zidentyfikowana wśród czaszek znajdujących się w posiadaniu Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Na podstawie szczegółowych analiz biegli stwierdzili pełną zgodność indywidualnych cech budowy badanej czaszki z twarzą Józefa Franczaka. Postanowieniem prokuratora Jacka Nowakowskiego, naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie, 14 stycznia br. odnalezioną czaszkę Józefa Franczaka zwrócono synowi. – Będę mógł zrobić pogrzeb katolicki, żeby te szczątki nie tułały się, żeby spoczęły w jednym grobie. Ciało złożone razem to spokój dla duszy – mówił podczas konferencji prasowej Marek Franczak, syn ostatniego partyzanta.

* * *

Ramowy program obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lublinie:

1 marca
godz. 11 – Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika w kościele na cmentarzu przy ul. Unickiej
godz. 12 – odsłonięcie i poświęcenie mogiły – pomnika zamordowanych na Zamku Lubelskim w latach 1944-54 przez reżim komunistyczny
ok. godz. 13 – złożenie kwiatów przy pomniku Zaporczyków na pl. Zamkowym i rozpoczęcie „Biegu Tropem Wilczym”
godz. 13 – koncert „Polsko święta, Polsko wieczna” (kościół garnizonowy, Aleje Racławickie)

2 marca
godz. 10 – okolicznościowa sesja historyczna połączona z podsumowaniem regionalnego etapu Ogólnopolskiego Konkursu „Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni” (LUW, ul. Spokojna 4)

4-6 marca
Retrospektywa Festiwalu Filmów Dokumentalnych NNW – w programie projekcje filmów, panele dyskusyjne, warsztaty i koncerty. Szczegółowe informacje: www.kul.pl (wszystkie spotkania odbędą się w Auli Kardynała Wyszyńskiego KUL, Aleje Racławickie)

2015-02-26 11:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żegnamy wybitnego pisarza

Niedziela Ogólnopolska 23/2014, str. 35

[ TEMATY ]

wspomnienia

zmarły

Bożena Sztajner/Niedziela

Dnia 16 maja 2014 r. zmarł pisarz Marek Nowakowski. Największy prozaik spośród współcześnie żyjących. Autor bardzo popularny w Polsce. Bard Warszawy, starej Warszawy. Świata, który już niemal zaginął, warszawiaków od kilku pokoleń, rzemieślników, robotników, także ludzi marginesu. Nowakowski ocalił ich język, sposób widzenia świata, specyficzny kodeks postępowania. Ta pozornie „mała” literatura, bo opisująca zwykłe sprawy szarych ludzi, jest literaturą wielką, gdyż wydobywa, analizuje i osądza to, co się dziś najistotniejszego dzieje w Polakach i w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Ofiara konfesjonału – św. Rafał Kalinowski

Niedziela podlaska 44/2018, str. VII

[ TEMATY ]

św. Rafał Kalinowski

Archiwum

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym

Święty przyszedł na świat 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Jego ojciec, profesor matematyki na Uniwersytecie Wileńskim, troszczył się o edukację i wychowanie patriotyczne syna. W 1852 r. Józef rozpoczął naukę w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, wstępując jednocześnie do wojska rosyjskiego. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera i został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej. Równocześnie rozwijała się jego kariera wojskowa i awansował do stopnia porucznika. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. Przystępując do powstania Kalinowski uważał, że nie ma ono szans powodzenia, ponieważ znał dobrze sytuację militarną wojsk rosyjskich, stacjonujących na owych terenach. Mimo to uznał, że nie wolno mu stać na uboczu „sprawy uważanej wówczas za istotnie narodową”. Po niepowodzeniu powstania, 24 marca 1864 r., został aresztowany i skazany początkowo na karę śmierci, którą dzięki protekcji rodziny i znajomych z czasów służby w wojsku rosyjskim, zamieniono na 10 lat przymusowych prac w warzelniach soli na Syberii.
CZYTAJ DALEJ

XXXVI OTK. Na teologicznym szlaku

2025-11-20 18:50

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

olimpiada teologii katolickiej

OTK

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

24 uczniów II LO w Wałbrzychu wzięło udział w I etapie XXXVI Olimpiady Teologii Katolickiej

24 uczniów II LO w Wałbrzychu wzięło udział w I etapie XXXVI Olimpiady Teologii Katolickiej

XXXVI Ogólnopolska Olimpiada Teologii Katolickiej stała się ważnym wydarzeniem dla młodzieży z diecezji świdnickiej, która chętnie włączyła się w tegoroczne zmagania. Uczniowie szkół ponadpodstawowych z naszego regionu mierzą się z tematyką edycji zatytułowanej „Chrzest i misja św. Ottona z Bambergu”, zgłębiając misyjne posłanie Kościoła oraz znaczenie chrztu jako fundamentu życia chrześcijańskiego i osobistej relacji z Chrystusem.

W bieżącym roku szkolnym głównymi organizatorami Olimpiady są Wydział Katechetyczny Kurii Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jak informuje ks. dr Damian Mroczkowski z Wydziału Katechetycznego Świdnickiej Kurii Biskupiej, olimpiada należy do największych rywalizacji przedmiotowych w Polsce i co roku bierze w niej udział kilka tysięcy uczniów szkół ponadpodstawowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję