Reklama

Kultura

Cuda ludzi zmieniają

Rozmowa z Krzysztofem Tadejem, reżyserem filmu dokumentalnego „Życie po cudzie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ARTUR STELMASIAK: – Jak się kręci filmy o cudach?

KRZYSZTOF TADEJ: – To fascynujące dziennikarskie wyzwanie. Rozmawiałem z wieloma osobami, które według lekarzy, nie powinny już żyć. Dla nich to życie po życiu.

– Ale nie chodzi tylko o uzdrowienia. Cuda dzieją się po coś. Pan stawia także pytania, dlaczego ktoś został uzdrowiony. Jaka jest odpowiedź?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Cuda nie zdarzają się bez przyczyny. Pokazując tę rzeczywistość nie można zatrzymać się tylko na samej medycynie i biologii, bo to tylko część prawdy. Najważniejsze jest pokazywanie tego, co dzieje się z ludźmi po cudzie.

– A co się dzieje?

– To są niesamowite historie ludzi, którzy bardzo mocno przewartościowali swoje dotychczasowe życie. Dla nich cudem staje się każdy kolejny dzień, rozmowa z drugim człowiekiem. Dlatego osoby, które doświadczyły cudownej interwencji Pana Boga w swoim życiu, stawiają sobie wielkie wyzwania.

– Na przykład...

Reklama

– Pani prof. Bogumiła Jędrzejewska, która wiele lat temu została uzdrowiona za wstawiennictwem św. Urszuli Ledóchowskiej. Po tym wydarzeniu kobieta bardzo mocno zaangażowała się w adopcję na odległość. Obecnie ma dwoje dorosłych dzieci: córkę biologiczną oraz adaptowaną w Afryce. Mimo dużej odległości biologiczna córka koresponduje i spotyka się co jakiś czas ze swoją siostrą w Afryce.

– Może Pan też się zmienił pod wpływem realizacji tego filmu. Czy te świadectwa działają także na Pana?

– Muszę powiedzieć, że po emisji mojego filmu do telewizji rozdzwoniły się telefony osób zainteresowanych adopcją na odległość. Ja też postanowiłem także zaadoptować dziecko. Teraz jestem adopcyjnym ojcem 7-letniego Robina z Kenii. Teraz płacę niewielkie kwoty za szkołę, wyżywienie i modlę się za swojego synka w Afryce.

– Czy będzie jakiś kolejny film?

– Już niebawem. Jednym ze świadectw będzie historia profesora medycyny, który wspomina operacje na otwartym sercu. Gdy serce jednego z pacjentów przestało bić, bezradny asystent profesora padł na kolana, aby prosić Boga o pomoc. Pacjent doszedł do siebie, opowiedział im szczegółowo przebieg operacji łącznie niecenzurowanymi słowami, których używał personel medyczny.

2015-04-23 11:06

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W redakcji „Niedzieli” odbył się pokaz filmu „Historia Kowalskich”

[ TEMATY ]

film

kultura

aula

BOŻENA SZTAJNER

Film „Historia Kowalskich w reżyserii Macieja Pawlickiego i Arkadiusza Gołębiewskiego, polski dokument fabularyzowany, opowiadający o Polakach, którzy oddali swe życie, by ratować swych sąsiadów Żydów, został zaprezentowany wieczorem 14 stycznia w auli redakcji tygodnika katolickiego „Niedziela” w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Dom jest wtedy, kiedy potrafimy zadbać o potrzeby najsłabszego

2025-09-22 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Kard. Grzegorz Ryś sprawował Mszę św. w intencji Ośrodka Rekolekcyjno-Konferencyjnego „Uroczysko Porszewice” i prowadzonych tam inicjatyw duszpasterskich.

Kard. Grzegorz Ryś sprawował Mszę św. w intencji Ośrodka Rekolekcyjno-Konferencyjnego „Uroczysko Porszewice” i prowadzonych tam inicjatyw duszpasterskich.

- Dom jest wtedy, kiedy potrafimy zadbać o potrzeby najsłabszego. Znasz się na domu, potrafisz zaopiekować się najsłabszymi! – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Mszy św. w intencji Ośrodka i prowadzonych tam inicjatyw duszpasterskich.

Kard. Grzegorz Ryś sprawował Mszę św. w intencji Ośrodka Rekolekcyjno-Konferencyjnego „Uroczysko Porszewice” i prowadzonych tam inicjatyw duszpasterskich. W kaplicy Ośrodka zebrali się kapłani, siostry zakonne, parafianie oraz przyjaciele, by wspólnie pomodlić się za realizowane tam inicjatywy. - Witam was w domu! - powiedział ks. Grzegorz Matynia, nowy dyrektor Ośrodka w Porszewicach i poprosił Księdza Kardynała o sprawowanie Eucharystii w intencji tego miejsca i osób, które go tworzą. W homilii metropolita łódzki nawiązał do domu jako miejsca, w którym odbywa się tutejsza posługa. - Tym domem ma być Caritas, tym domem ma być wspólnota Młodych w Duchu czy Fundacja Służby Rodzinie „Nadzieja” i inne. Jeśli chcesz tu sensownie posługiwać, to musisz wiedzieć, jak zajmować się domem. To nie jest nauka o pieniądzach, to jest nauka o domu – mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję