Reklama

Dom Jana Pawła II, którego nie miał za życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy, którzy byli już w Krakowie na Białych Morzach w Domu Świętego, przyznają mi zapewne rację – tu naprawdę żyje duch Karola Wojtyły – Jana Pawła II. Tu żyje pamięć o nim, tu szerzony jest wyjątkowo spontaniczny i szczery kult Ojca Świętego. Powiem nawet więcej – bliżej tu do Jana Pawła II niż w Watykanie (i to nie tylko w sensie dosłownym), gdzie nie można nawet podejść zbyt blisko do jego grobu w Bazylice św. Piotra w ołtarzu św. Sebastiana. Nie można tam choćby dotknąć marmurowego sarkofagu, bo wzruszonych ludzi bez ceregieli przepędzają stamtąd ubrani w uniformy nieprzejednani porządkowi, zwani skądinąd sympatycznie „sanpietrini”.

Reklama

W krakowskim sanktuarium, które powstało z inicjatywy kard. Stanisława Dziwisza (i wielka mu za to chwała!) w ramach wznoszonego wyłącznie z ofiar wiernych imponującego Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”, jest zupełnie inaczej. Tu można do woli wzruszać się i płakać łzami smutku i radości, prosząc o wstawiennictwo Ojca Świętego. Można dotknąć płyty z dawnego grobu Papieża w Grotach Watykańskich, która zajmuje centralne miejsce w kaplicy Kapłańskiej, ucałować relikwiarz, który na niej spoczywa, i klęczeć – nawet godzinami. W kaplicy Relikwii można zostawić na karteczce intencję modlitewną, która na pewno zostanie odczytana podczas najbliższego nabożeństwa do św. Jana Pawła II. Można tu spędzać tyle czasu, ile się chce, nikt nie przepędza i nie ponagla. A trzeba wiedzieć, że wiele próśb jest w tym miejscu wysłuchiwanych, wiele łask spływa za wstawiennictwem Ojca Świętego na tych, którzy się tu modlą. Szczególnie skuteczny jest Papież w wypraszaniu łaski macierzyństwa i ojcostwa, nic więc dziwnego, że młode rodziny z dziećmi licznie przybywają do Domu Świętego z dziękczynieniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O fenomenie sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, które bezpośrednio sąsiaduje z łagiewnickim sanktuarium Bożego Miłosierdzia, opowiada pięknie, kompetentnie i nader wzruszająco album Białego Kruka. Wydawnictwo to, jak zapewne żadne inne na świecie, pokazuje życie i nauczanie Papieża Polaka zarówno za jego życia, jak i po śmierci. Propaguje też, moim zdaniem, o wiele więcej – fascynację Ojcem Świętym, bez tego wszak zafascynowanie innych nie byłoby możliwe. Książka – pierwsza, która powstała o sanktuarium – nosi tytuł „Dom Świętego” i wiernie oddaje zarówno zamysł całego Centrum Jan Pawła II „Nie lękajcie się!”, jak i atmosferę, która tam panuje. Jest to rzeczywiście dom Jana Pawła II, który, nawiasem mówiąc, nigdy nie miał żadnego domu, mieszkania w sensie własności – tu wszystko jest jego, to jakby niezwykła forma rekompensaty. Ale rekompensata to byłoby o wiele za mało. Dzięki zamysłowi metropolity krakowskiego – kard. Stanisława Dziwisza, który przez pół wieku trwał wiernie u boku Świętego, jest to dom, którego drzwi stoją dla wszystkich otworem – tak jak Ojciec Święty był otwarty na każdego człowieka i jak otwierał swe ramiona na spotkanie z każdym potrzebującym, kto pojawiał się na jego drodze.

Reklama

Autor fotografii do albumu, znany wszystkim dobrze fotograf papieski Adam Bujak, towarzyszy inicjatywie budowy Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” ze swym nieodłącznym aparatem od początku – jakże by mogło być inaczej! – dokumentuje historię jego wznoszenia i wzrastania od postawienia krzyża w 2007 r. przez poszczególne etapy budowy, wyposażania wnętrz, najważniejsze wydarzenia. Najnowsze zdjęcia w albumie pokazują przywiezienie (13 maja br.) do górnego kościoła bezcennej relikwii – splamionej krwią papieskiej sutanny z dnia zamachu, którą można już oglądać w jednej z właśnie wyposażanych kaplic górnego kościoła. „Oglądać” to nie jest właściwe słowo, relikwia ta bowiem wywołuje u każdego dreszcz trwogi i zarazem nadziei na ostateczne zwycięstwo Maryi; tej sutanny ubroczonej krwią Jana Pawła II, naszego wspaniałego rodaka, nie ogląda się – ją się przeżywa.

W dzieje i dzień dzisiejszy sanktuarium wprowadza czytelnika albumu interesujący i barwnie napisany tekst Jolanty Sosnowskiej, w którym wiele miejsca autorka poświęca osobie Karola Wojtyły jako robotnika oraz jego późniejszym kontaktom, już jako krakowskiego arcybiskupa, z dawnymi kolegami z fabryki, a także historii budowy i opisowi sanktuarium. Trzeba bowiem wiedzieć, że Białe Morza, na których powstaje Centrum, ściśle związane są właśnie z etapem życia Świętego naznaczonym ciężką pracą fizyczną. Biorą swoją nazwę od odpadów poprodukcyjnych fabryki sody Solvay, które na tych terenach były składowane. Z tekstu dowiadujemy się m.in., że żarliwe zatopienie się w modlitwie, które było jedną z cech Papieża Polaka, uzewnętrzniało się u niego już jako u dwudziestoparoletniego młodzieńca. Nosząc w wiadrach ług kaustyczny do fabrycznej kotłowni, potrafił paść na kolana na środku hali, usłyszawszy bicie dzwonów na „Anioł Pański”. Niektórzy śmiali się z niego, ale on na to nie zważał.

Reklama

Album Białego Kruka nie tylko pokazuje etapy powstawania Centrum, zaprojektowanego przez krakowskiego architekta młodego pokolenia Andrzeja Mikulskiego – gotowych jest już pięć głównych z dziesięciu planowanych budynków – ale też oprowadza po jego terenie i ukazuje urządzone już wnętrza. Szczególną uwagę skupia na samym sanktuarium – na kościele dolnym i górnym oraz przylegających do nich kaplicach – wyjaśnia program ikonograficzny istniejących już olbrzymich mozaik autorstwa światowej sławy artysty – o. Marka Rupnika SJ, zdobiących ściany kościoła górnego. Naprzeciwko Łagiewnik wyrosło już swoiste miasteczko Świętego; potężne, wspaniale zdobione kościoły, kaplice, uliczki, muzeum, siedziba wolontariatu, sale ekspozycyjne, konferencyjne, księgarnia papieska... Czego tu nie ma! A wszystko dzięki ofiarności polskiego narodu.

Niezwykłe miejsce i niezwykła książka umożliwiająca pielgrzymkę na Białe Morza bez wychodzenia z domu! A z drugiej strony jakaż olbrzymia to zachęta, by tam pojechać!

* * *

Specjalna oferta dla czytelników „niedzieli”

Czytelnikom „Niedzieli” opłaca się zamówić wzruszający album „Dom Świętego” bezpośrednio w wydawnictwie, uzyskają bowiem dużą zniżkę: za 1 egzemplarz zapłacą 49 zł (zamiast 59 zł) oraz mogą dodatkowo zamówić piękną pamiątkę – album „Święty Papież Polak” tylko za 19 zł (zamiast 31 zł). Wystarczy zadzwonić (oprócz niedziel) i zamówić pod numerami: (12) 260-32-90, (12) 260-32-40, (12) 254-56-02. Można też wysłać faks: (12) 254-56-00 lub e-mail: marketing@bialykruk.pl. Album można też nabyć w księgarni Białego Kruka w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, ul. Totus Tuus 32, czynnej codziennie (oprócz wtorków). Przy zamówieniu powyżej 120 zł koszty przesyłki (12 zł) ponosi wydawnictwo.

„Dom Świętego. Sanktuarium św. Jana Pawła II”, Adam Bujak – fotografie, Jolanta Sosnowska – tekst i redakcja, 136 str., 23 x 29 cm, papier kredowy matowy 150 g, oprawa twarda, okładka laminowana, osobne wersje językowe: polska, angielska i niemiecka.

2015-06-02 12:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

2025-09-13 08:54

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

atak

Wasze Radio/Facebook

Msza święta w kościele świętego Michała Archanioła w Mieścisku została nagle przerwana. Do światyni wszedł mężczyzna, który był agresywny. W sposób wulgarny próbował skłonić wiernych i księdza do opuszczenia kościoła.

W pewnym momencie zaczął niszczyć kościelne wyposażenie. Na miejsce wezwano policję.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Bez chrześcijaństwa nie byłoby Polski

2025-09-14 17:35

[ TEMATY ]

Pielgrzymka Mężczyzn do Międzyrzecza

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św., której przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński – abp Wiesław Śmigiel

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św., której przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński – abp Wiesław Śmigiel

Mężczyźni z całej diecezji wraz z rodzinami 13 września pielgrzymowali do kolebki chrześcijaństwa i polskości w Międzyrzeczu.

Tegoroczna 13. Pielgrzymka Mężczyzn do Międzyrzecza była połączona z upamiętnieniem 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski i 80. rocznicą powrotu Polski nad Odrę i Nysę Łużycką. Pielgrzymka rozpoczęła się od powitania pielgrzymów na Zamku Królewskim w Międzyrzeczu i modlitwy przy relikwiach pierwszych męczenników Polski. Następnie prof. dr hab. Grzegorz Kucharczyk wygłosił konferencję pt. „Królestwo Polskie – suwerenność, jedność i świętość”, po której uczestnicy pielgrzymki przeszli głównymi ulicami miasta do sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski. Tam poświęcono tablicę upamiętniającą 1000. rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję